Mam pytanie czy ktoś wie jak i gdzie odpowietrzyć układ chłodzenia w 996 poj. 3.4 rok 1998. I ile płynu chłodzącego wchodzi całkowicie i jaki najlepiej wlać?

Pozdrawiam,
Dominic

Mogę się mylić, ale ten silnik nie posiada już odpowietrzników. Układ
napełnia się płynem chłodzącym podciśnieniowo.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Qbak, tak - podciśnienieowo powinno się to zrobić dla bezpieczeństwa.

Jednak można spróbować to zrobić samemu - wystarczy podnieść zaworek, który znajduje się za wlewem płynu chłodniczego - jest tam taki pręcik (wygląda jak kapsel od tymbarka i podobnie działa), który trzeba po prostu pociągnąć i postawić pionowo. Przejechać kilka kilometrów, a później zamknąć - powinno pomóc. To jest zaworek odpowietrzania. W trakcie jazdy unosi się sam, jeśli pojawią się pęcherzyki powietrza, ale śmiało można mu pomóc. Temat już kiedyś omawiany zresztą.

Jak zrobisz te kilka kilometrów, to nie zamykaj go, tylko postaw samochód na podjeździe dziobem w dół i zostaw niech chwile pochodzi - ciśnienie, grawitacja i pompa wody zrobią swoje i na koniec zamknij.

a jakie masz objawy, że wiesz, że trzeba odpowietrzać ?

aha - płynu wchodzi mnóstwo... chyba z wiadro. Nie oszczędzaj na płynie chłodzącym. Chłodzenie w tym samochodzie to jedna z najważniejszych rzeczy. poszukaj w necie jaki powinien być i wlewaj tak jak w instrukcji. Z olejem identycznie - to ważne, szczególnie przy silniku 3.4

wymienial mi mechanik chlodnice i niby wlal 8.5 l plynu ale nie wiem czy toi nie za malo...i po tym jak pochodzil dostal normlana temperature 90stopni ruszylem do domu niedaleko i zaczela temp rosnac. zatrzymalem sie by ostudzic i poznije dolalem jeszcze 4.5l wody dlatego musze zmienic caly plyn na nowy a nie wiem jaki i jak ailosc dokladnie i wlasnie jak to dobrze odpowietrzyc...taki meczacy temat...

Jeśli masz instrukcję od samochodu - tam jest dość dokładnie opisany temat.

Jak coś będzie nie tak - powinna zacząć mrugać kontrolka. z częstotliwością 1Hz (raz na sekundę) to z tego co pamiętam albo za mało płynu, albo awaria wentylatora, jeśli mruga szybciej - 2Hz (2 razy na sekundę), oznacza to awarię, albo nieszczelność (nie jestem na 100% pewien - musisz to sprawdzić). Samochód normalnie ma dość wysoką temperaturę w porównaniu do innych samochodów.

Wskaźnik pionowo - to jest ok, ale spokojnie jak wychyla się troche bardziej. Zobacz tylko, czy jak załącza się wentylator to temperatura maleje. Nie mam pod ręką swojego auta więc nie powiem Ci celsjuszami, ale norma to 50% - 75% zakresu. Jeśli masz więcej to przydało by się obadać, jeśli mniej - to pozwól mu się rozgrzać

to by sie zgadzalo z twoimi informacjami...mrugala kontrolka pomalu wiec oznaczalo to brak ilosci plynu chlodzacego...ale musze jeszcze to wszystko na spokojnie zbadac...dzieki bardzo za info a ty masz ten sam silnik czy 3.6?

miałem 3.4... długa historia . Przeszedłem z nim naprawdę wieeeeeele

czyli same niemile przygody:)?mozesz sie podzielic co ci sie pryztrafialo i czy jest duza roznica z 3.6 w obsludze i przyjemnosci z jazdy?

Trochę za wcześnie na wyrokowanie i ekscytację. Zanim auto do mnie trafiło - wlewany był niedobry olej + kilka innych usterek, które wyszły po czasie... I o dziwo muszę powiedzieć, że te silniki są na prawdę mocne, znoszą bardzo wiele "złego" traktowania. Jeśli wlewasz olej taki jak należy, chłodzenie jest ok i nie zostawiasz hektolitrowych plam na chodniku - możesz być spokojny

Doświadczenie robi swoje, a że jestem absolutnie zakręcony na punkcie mojego Prosiaczka, to musi być dopieszczony i idealny - nie czekałem na katastrofę, zbadaliśmy wszystko i zdecydowałem się na wymianę. Zostały detale i będzie w absolutnie perfekcyjnym stanie, wtedy powiem Ci co i jak.

Uklad powinno sie napelniac wylacznie podcisnieniowo. Jesli tego nie zrobimy to zanim sam zdazy unusąc powietrze z silnika ten nam sie zagotuje - miales juz rosnacą temperature wskazujaca na poduszke powietrza.
Jeszcze jak wymieniamy np chlodnice mozna zaryzykowac bez takiej operacji i stopniowo uzupelniac plyn az sam sie odpowietrzy ale po calkowitym osuszeniu ukladu mozna uszkodzic silnik zanim w ogole termostat sie otworzy.
Plynu wchodzi kilkanascie litrow - mozesz kupic 15 i powinno wystarczyc na wymiane.
Nawet po prozniowym napelnieniu ukladu do stanu max i po porzadnym rozgrzaniu silnika i przejechaniu kilkunastu kolometrow trzeba uzupelnic jeszcze plyn w zbiorniczku bo troche wciagnie.
I jeszcze jedno - uwazaj na plyny. Nie wskazana jest zamiana np zwyklego plynu na czerwony tzw "long life" i odwrotnie bez plukania ukladu. Zawsze czesc zostaje w silniku a te plyny sa teoretycznie nie mieszalne i po zmieszaniu tworza zawiesine mogącą zapchać np chlodnice - tyle mowi teoria.

dobre wskazówki i bardzo ważne tylko jak to zrobić samemu podciśnieniowo jak wyssać powietrze? są jakieś łatwe domowe sposoby?
mówisz o niemieszaniu płynów aby tego nie robić i jest to w porządku tylko jak przeprowadzić profilaktycznie to płukanie i czy zwykłą wodą?
Jakim płynem najlepiej zalać układ chłodzenia tego motoru?

Napełnianie podciśnieniowe jest przeprowadzane przy użyciu specjalnej maszyny (pompy). Nie wyobrażam sobie przeprowadzenia tego w domowy sposób! Zleć to komuś, kto już ma praktykę w 911!
Wg manuala układ chłodzenia w 996 mieści 22,5l płynu (4,9 galona wg miar US ). No i do tego cytat:



Dlatego doradzam /z własnego doświadczenia/ - jeśli masz obawy, że coś może zaszkodzić a nie pomóc - zdaj się na to co oficjalnie zaleca Porsche. Wyjdzie drożej teraz - będzie taniej później!
Na Twoim miejscu odchorowałbym i zamówił koncentrat płynu chłodzniczego bezpośrednio w ASO.

Co do płukania - są do tego odpowiednie środki, z których robisz roztwory. W normalnym aucie nie jest to nic skomplikowanego. Ale w 996 bym sam nie zaryzykował. Za skomplikowany układ (odległość silnika od zbiornika, długie przewody, kilka chłodnic).

W okolicy Krk (Wieliczka) jest bardzo polecany warsztat specjalizujący się w Porsche. Prowadzi go R. Radwański. Moim zdaniem powinieneś się z nim skontaktować jak najszybciej!

Tak jak pisze simprez - skontaktuj sie z warsztatem ktory wykona tą operacje dobrze.
W zasadzie urzadzenie do prozniowego napelniania ukladu ma spora czesc dobrych warsztatow samochodowych - nie jest to urzadzenie wymyslone i stosowane tylko w Porsche ale w przeciwienstwie do innych aut tu jest wymagane.
Z ukladu nie da sie spuscic calego plynu stad przy zmianie jego gatunku trzeba plukac - ale plukanie tez wymaga napelnienia ukladu prozniowo - chociazby wodą...