Panowie ciekaw jestem waszych opini, Porsche zaleca do Macana wersji benzynowych 98 oktanow, wszystko ok dla wersji 3.0l ale 2.0l czy ma to racje bytu?

Możesz spokojnie tez lać 95 .

Jeżeli Porsche tak zaleca to dla bezpieczeństwa i żywotności silnika powinno się zastosować do zaleceń. Tym bardziej przy turbo. Na podstawie oktanów ustalany jest moment zapłonu i czas otwarcia zaworów. W uturbionych silnikach zbyt wczesny wybuch paliwa ( przy utwartym zaworze ssącym) może rozerwać kolektor. Oczywiście to jest skrajna teoria, a dzisiejsze sterowniki zazwyczaj są na tyle inteligentne ze dopasowują moment zapłonu do zalanej benzyny.
Ja w 3,2 V6 jak zalałem 95 to miał mniej mocy, ale w instrukcji było min95 a max98 .
Jakub

_________________

pozdrawiam,
Jakub

IN: MACAN S, 996 C4S
out: Porsche 944 2,5

Jakub, przepraszam, ale muszę zapytać.
Ty serio mowisz ?

Pozdrawiam,
Michał

Michał,rzadko kiedy reprezentuję skrajne poglądy, a z mojej wypowiedzi, sam możesz wywnioskować, że teoria-teorią a praktyka-praktyką. Nie znam silnika 2.0 z Macana, ale lepiej trzymać się zaleceń.
P.s. Motoryzacja to moje hobby, a nie fach, dlatego dalej nie będę polemizował.
Jakub

_________________

pozdrawiam,
Jakub

IN: MACAN S, 996 C4S
out: Porsche 944 2,5

Ja mam w audi ten sam silnik 2.0T i zalecają lanie 95

Tak zalecają? Pytam serio bo wydaje mi sie że tam jest min.95?
Pozdrawiam

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl

Uważam że nie ma sensu robić z tego zagadnienia . Producent dopuszcza również 95 ,zaznaczając że mogą się minimalnie pogorszyć osiągi. Ja leję 95 i w sumie nic nie odczuwam . Jak jeździsz po mieście ,moim zdaniem zalewanie 98 lub 100 nie ma sensu. pilnować trzeba tylko tego , aby paliwo było czyste , dobre jakościowo i ze sprawdzonych stacji.

PS
W turbinie jest tylko 98 , ale jak niekiedy zaleję 95 to też nic złego się nie dzieje.

U mnie wygląda to tak.