Witam, mam pytanie, jak sprawuje sie Tiptronic w Boxsterach 987 S? Czy na prawde automat w tym aucie zabija frajde z jazdy i czy tiptronic faktycznie jest taki zamulony? Wolalbym manuala, ale ostatnio na otomoto 4 z 5 Boxsterow 987 S mialy automat... Ciekawy jestem

_________________

981 Boxster GTS

Ja byłem zadowolony z Tiptronica w 987S biegi zmieniał dość szybko i płynnie w zupełności wystarczało, jeszcze większa frajda jak się pobawisz zmianą biegów przyciskami przy kierownicy.
Powodzenia w zakupie.

_________________

Marcin
było: 986, 987S, 996.2 Targa Orient Red Metallic
jest: Macan S i Boxster 718
http://WWW.AURAN.PL
http://WWW.MISSALA.PL
Perfumeria Quality Gdańsk

Mam automat z manetkami w swoim BMW i zdaje to egzamin, tylko ze sedan z dieslem na codzien, a sportowy roadster do zabawy to co innego...
Tiptronic jest produkcji Porsche? Czy VW lub Mercedesa?

_________________

981 Boxster GTS

W 987 skrzynie robi ZF.

Do czego potrzebujesz auta ? Jeśli na tor albo do sprintów spod świateł to polecam manual.

Do normalnej jazdy moim zdaniem lepszy tiptronic. Ponieważ :
- wygodniejszy (sprzęgło w manualu chodzi dość ciężko, pedały są blisko siebie wiec jazda w dużych korkach to mordęga w manualu)
- tiptronic daje gwarancje, że nie było przekroczeń obrotów (jeden z głównych powodów awarii silnika)
- jest tańszy w obsłudze bieżącej : w manualu co jakiś czas do wymiany/regeneracji sprzęgł czy dwumasa, do tego zużywają się cięgna czy elementy wybieraka.

Popieram przedmówców, na torze czy w 997, czy teraz w 986 trochę przymula... w jeździe na codzień w zupełności wystarczy, ja bym teraz na manuala się nie zamienił...

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

Dla mnie Box będzie jako weekendowa zabawka do poszalenia, czasem moze jakis wakacyjny wypad czy wizyta na torze raz/dwa razy w roku.

_________________

981 Boxster GTS

A ja mam odmienne zdanie.

Obecnie jeżdżę autem z DSG (S tronic) i do normalnej jazdy OK, do szybkiej jady też ok, ale do zabawy ?? NEWER !!!

Nikt mi nie wmówi, że łopatki/przyciski przy kierownicy (bądź zmiana drążkiem) zastąpi "strzał ze sprzęgła", przytrzymanie auta na sprzęgle by zerwać przyczepność itp.

Nawet w boxie S, który ma więcej mocy od 2,5 i tak nie jest łatwo postawić go bokiem gdy masz dobre opony - bo to auto się po prostu niesamowicie klei do drogi.

Może jak by miał ze 300KM to wystarczył by sam gaz, ale dla mnie żeby na rondzie iść bokiem - musi być manual - łatwiej auto kontrolować.

Pomijam inne argumenty przytoczone przez przedmówców: przekroczone obroty, wymiana sprzęgła itp - bo to "oczywista oczywistość" , ale uważam, że do takiej zabawki - tylko manual. Oczywiście to tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Ja jeżdżę na co dzień Audi Q5 '17 i rowerem ale rower pominę, mimo 28 "biegów" W weekend 996 C4S w manualu, więc mam jakieś porównanie.

Audi Q5 ma S-Tronic 7 biegowy. Musiałem się nieźle namęczyć, żeby ustawić system S-Tronic tak jak trzeba i przyzwyczaić się do opóźnień spowodowanych w dwusprzęgłowej skrzyni (czyli technologicznie jest to skrzynia manualna sterowana komputerem, a nie konwerter momentu obrotowego tak jak to jest w Tiptronicu) przy jeżdżeniu w korkach, dojeżdżaniu do świateł, bądź skręcaniu. Sama zmiana biegów jest bardzo szybka (na prostej), jednak jeżdżenie po łódzkiej dżungli w godzinach szczytu nie do końca mnie satysfakcjonuje. Rozwiązanie jakie znalazłem to wspomaganie się łopatkami - czyli jak wiem, że dojeżdżam do świateł, jest ona na D5 np. i widzę, że zmienia się na zielone to dodanie gazu powoduje, że na sekundę skrzynia "nie wie" co robić (tak samo jak hamujesz na prostej, skręcasz i dodajesz gazu przy wyjściu - jest odczuwalne opóźnienie w okolicach 1s) to zmiana łopatką na bieg w dół powoduje momentalną zmianę i wszystko jest w normie. Inaczej też jest jeżeli jeździsz w trybie manual, tam nie ma naprawdę żadnego problemu, gdyż to Ty dyktujesz na jakim biegu teraz aktualnie chcesz jechać.

Z drugiej strony odpalenie w weekend prosiaka powoduje dużo wrażeń i czuję się bardziej zżyty z samochodem, gdyż dochodzi tutaj operowanie wszystkimi trzema pedałami, zabawa w międzygaz, łatwość sportowej jazdy itp. Jednak manual po zakorkowanym mieście takim jak Łódź to porażka. Na torze / wolnej przestrzeni / autostradzie jest za to bez porównania.

Na końcu musisz zadać po prostu sobie pytanie - jaki jest Twój endgame. Jeżeli chcesz latać na torze i mieć najlepsze czasy to moim zdaniem tylko łopatki i dwusprzęgłówa, jeżeli za to chcesz mieć najlepszy fun - to tylko manual

- ale tez nie do końca, bo jak osiągniesz graniczną obrotów to i tak skrzynia za Ciebie zapnie wyższy bieg... czyli nie "poczeka" na odcięciu tak jak sobie kierowca życzy (bo np za 1,5 sek wie, że ma hamowanie tylko wrzuci mu kolejny bieg... I w drugą stronę, dojeżdząsz do skrzyżowania, hamujesz... obroty spadają i skrzynka potrafi "1" wrzucić bo dla niej już za małe obroty...

Kick doown - tez ma opóźnienie - odczuwalne i irytujące - można ratować się łopatkami jak piszesz, ale wtedy na pewien czas (jeśli dobrze pamiętam z instrukcji obsługi jest to ok 40 sekund) przechodzisz w manual... i albo dalej manual, albo machnąć trzeba gałką by skrzyni powiedzieć co chcesz., albo czekasz 40 sekund nic nie ruszając aż DSG stwierdzi , że "teraz ja".

Oczywiście piszę na podstawie obserwacji DSG S Tronic w A3 8v...

Automaty są szybkie (zmiana biegów), świetne do jazdy na wprost, szybkiej jazdy po torze też, ale ciasne winkle, poślizgi itp - to wg mnie teren dla manuala.

Przedmówcy chyba już wszystko powiedzieli... W zeszłym tygodniu odstawiałem Caymana S do Porschepana na coroczny serwis, Cayman jest w manualu i używam go weekendami lub zawożę nim syna do przedszkola i śmigam do pracy, ale nie stoję w korkach. Do Wawy na serwis wpadłem dzień wcześniej i z samego rana przejechałem przez centrum do Raszyna. Straszną męczarnią było wachlowanie 1,2,3 i ciągłe wciskanie sprzęgła. Jeśli miałoby być to moje jedyne auto, to wybrałbym automat, bo się chyba robię stary i zaczynam sobie cenić wygodę.

GaMic, ten lag masz również w rybie sport ? Na co dzień jeżdżę S3 8V, do niedawna równolegle z nowym Q5, również s tronic'u i w trybie dynamic (gdzie system utrzymuje auto na wyższych obrotach), nie ma mowy o jakimkolwiek lagu, bądź "zawahaniu".

revestation - S3 a A3 jednak jest różnica

trochę zrobił się off top, ale co tam

Ja mam A3 2.0 TDI z 6 biegowym s tronicem.
Wczoraj specjalnie sprawdziłem kilka kombinacji skrzyni:

- D (comfort) machnę łopatką i: a) jak deptam gaz - jest M ale przy max obrotach sam zmieni bieg na wyższy, tak samo w dół - zbyt niskie, sam zmieni bieg. Przejście z powrotem w D trwa dłużej bądź krócej - w zależności czy cisnę lub odpuszczam gaz. Jeśli jadę jednostajnie - to po ok 10 sek wraca do D, jeśli zmienia się prędkość (siła nacisku gazu) to doliczyłem do 30 zanim wskoczył na powrót na D.
- S (sport) - identycznie
- drążek na M - identyczne zachowanie

Czyli ten "manual" to tak jak częściowe wyłączenie SEP, które jednak zawsze czuwa - by sobie nie zrobić krzywdy.

Dla mnie jest to zrozumiałe, bo przy zbyt niskich obrotach auto z manualem by zgasło, ale przy automacie to już problem, więc sterownik na to nie pozwoli i zbije bieg. Ale max obroty wg mnie powinien trzymać, a nie wpinać wyższy bieg.

Co do kick down - czuję opóźnienie bo jednak musi bieg zrzucić, a nawet 2. Na "S" jest mniejszy problem bo tam zawsze trzyma obroty na wyższym poziomie i zrzuca raczej o 1 bieg (ten zawsze przygotowany), ale w "D" już zbija o 2 i czuć opóźnienie.

Najśmieszniejsze jest to że na "M" (drążkiem wymuszone) kick down działa tak samo jak przy automacie ))))

Masz nowszą skrzynię w Q5 więc pewnie inaczej już pracuje, a S3 ma tyle mocy, że ni jak ma się do moich 150 kucyków.

Żona ujeżdża Citroena w automacie - klasyczny automat, i tam łopatką zbiajm lub wbijam bieg, ale tylko by przyspieszyć reakcję skrzyni, ona nadal działa sobie w swoim trybie.

Ok. Sorki wszystkich za off top.

Reasumując - tip tronic - fajny, wygodny, czy urwie 1 sek czy nie - to wg mnie nie istotne w normalnej jeździe.
Ale jeśli ktoś chce mieć więcej do powiedzenia podczas jazdy - tylko manual. (np ryknąć na luzie w trakcie jazdy by zaszpanować )

Tiptronic a skrzynia dwusprzęgłowa to dwa kompletnie różne światy. Ja mam w 987 PDK i bardzo je sobie chwalę, na co dzień bardzo wygodnie, podczas zabawy w trybie S czy S+ bardzo szybko i skutecznie, przy pomocy łopatek czy dźwigni mamy praktycznie skrzynię sekwencyjną. W moim aucie do upalania na torze mam manuala, ale gdybym miał środki to zafundowałbym mu z pewnością sekwencję, najlepiej z łopatkami. Ale każdy ma inne preferencje.