|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
jacek1963
|
Napisane: 7.12.2015, 1:04 |
|
Dołączył: 21.09.2012 Posty: 52
|
|
Góra |
|
wit007
|
Napisane: 7.12.2015, 9:43 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 12.03.2008 Posty: 9172 Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
|
Opinie o sprzedawcy są na forum liczne i raczej takie sobie. Samochodu niestety nie znam.
_________________ Witek będzie: chyba 718 było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09 http://www.komunikado.pl agencja public relations
|
|
Góra |
|
911Bart
|
Napisane: 7.12.2015, 11:12 |
|
Dołączył: 10.04.2008 Posty: 1899
|
W biznesach z AR zalecana jest wysoka ostrożność. Przegląd przedzakupowy w ASO to moim zdaniem konieczność, tym bardziej w przypadku Panamery... Samo auto i cena niczego sobie.
|
|
Góra |
|
hubi_pl
|
Napisane: 7.12.2015, 11:30 |
|
Dołączył: 26.09.2015 Posty: 543
|
Jak szukałem swojej to widzialem kilka ogloszen od nich, niskie ceny i długo stały, to byl wrzesien a zdjecia zimowe...ot taka dygresja z mojej strony, ale nie znam nie ogladalem , nie widzialem...
|
|
Góra |
|
explosiv
|
Napisane: 8.12.2015, 3:13 |
|
Dołączył: 11.05.2015 Posty: 347 Lokalizacja: GDYNIA
Nr klubowicza: 442
|
Ja kupilem od AR auto w 2013roku. Pierwszy wlasciciel serwisowane typu igla. Auto faktycznie bylo bez wypadkowe i w calkiem dobrym stanie aczkolwiek rzecz smieszna rzucila mi sie w oczy panowiepodlozyli zielona tasme pod czujniki klockow hamulcowych zeby sioe kontrolka na desce nie palila. Poprostu szkoda mi bylo to komentowac. Auto kupilem bo bylo w b.dobry stanie technicznym a o rzeczy eksploatacyjne nie mozna miec pretensji.Ale jak juz bylo wytkniete AR do najetycznieszych sprzedawcow nie nalezy. Wiec serwis przed zakupem obowiazkowy
_________________
eXpL@S!V In: 718 Cayman GT4RS In: E3 Cayenne II [9YAAI1] Out: Macan FL [95BAA1] Out: 911 S PDK [997.2] TP 1:51:672 Out: 911 4GTS PDK [991.1] TP 1:49:642
|
|
Góra |
|
Marcin B.
|
Napisane: 9.12.2015, 0:42 |
|
Dołączył: 5.08.2014 Posty: 283
|
Zdecydowanie sprawdź auto w PCW... ja wyrobiłem sobie też własną opinię, ale auta nigdy u nich nie kupiłem. Problemem jest to że oni często nie mają pojęcia co sprzedają, auta przyjeżdżają od klientów i są poglądowo oceniane i niezależnie od stanu wystawiane...
UWAGA - co do srebrnej Panamery Turbo... nie dam sobie ręki uciąć, ale jak szukałem swojej kilka miesięcy temu, byłem w AR oglądać jedną sztukę, a taką srebrną wskazał mi Pan handlowiec jako sztukę która będzie do sprzedaży ale niestety ma już jakąś awarię silnika... więc najpierw będą musieli ją naprawić(nie pamiętam co, choć zapytałem, wiem że naprawa miała kosztować ok. 30tys.). Nie wiem jednak czy to ten egzemplarz.
Ja bym najpierw sprawdził miernikiem lakieru - jeżeli tu nie będzie skuchy, umawiałbym do PCW na oględziny...
|
|
Góra |
|
polowiak
|
Napisane: 9.12.2015, 13:57 |
|
Dołączył: 5.01.2015 Posty: 114
|
No to ja w kilku zdaniach opiszę swoją opinię o Auto Reduta Wa-wa. W zeszłym roku chciałem u nich kupić w sumie głównie do użytku żony piękną białą BMW X3 z udokumentowanym serwisowo przebiegiem 80 000 km. Przyjechałem do nich bez zapowiedzi w godzinach pracy- celowo aby auto nie było "wypicowane" pod klienta. Menager mocno był zdziwiony,że ktoś przyjechał oglądać auto bez wcześniejszego umówienia się i przyznał się że w dniu dzisiejszym auto miało być sprzątane -czytaj "rasowane". Okazało się środek auta wyglądał przebiegiem rzędu 200 000 km. Był strasznie ściorany, wytarte skóry, mocno porysane plastiki i nawet nie było odkurzone. Gość obiecał, że jeśli zdecydujemy się na kupno-przed nim doprowadzą auto do takiego stanu, że będzie wyglądało jak nowe. Przedstawił nam historię serwisową (przez tel. powiedziano mi, że jest dostępna pełna historia ASO)- dodam "ich historia serwisowa" gdzie jedna rzecz mi nie pasowała - nie było przez 1,5 roku absolutnie nic robione przy aucie, gdzie właścicielka przy wcześniejszych serwisach nawet płyn do spryskiwaczy uzupełniała w serwisie (według danych ASO z Niemiec). Po czym auto po jakiś kosmetycznych poprawkach lakierniczych w ASO wróciło do życia. Dla uściślenia: zalegalizowali w ASO cofnięty przebieg (ten 1,5 roczny), następnie zaczęli serwisować samochód rzekomo od 35 000 do owych 80 000 w u siebie w Auto Reduta i wszystko według nich cacy. Jest tylko jedno ale...przez te 1,5 roku auto mogło spokojnie w Niemczech zrobić 100 000 km i właśnie na taki stan wyglądało auto w środku przed "rasowaniem"... Jeżeli przyjechałbym oglądać auto dzień później pewnie bym był miło zaskoczony jak to auto jest ładnie utrzymane w środku i nie dociekałbym pełnej historii ASO i nie analizował wszystkiego. Pewnie byłbym kolejnym "zadowolonym" klientem AUTO REDUTA z zalegalizowanym w ASO przebiegiem ponad 200 000km...zaraz pomyliło mi się -oryginalnym przebiegiem 80 000 km Uprzedzam chłopaki z ww. salonu mocno się wyspecjalizowali w tym co robią. Zwykły zjadacz chleba nie wychwyci tych farmazonów jakimi karmią klientów.Tzw "oryginalne" przebiegi w ASO nie stanowią dla nich przeszkody-niestety sam się o tym przekonałem.
|
|
Góra |
|
michal928
|
Napisane: 10.12.2015, 1:13 |
|
Dołączył: 1.03.2008 Posty: 1391
|
Dziś gościliśmy ową panamerę. Niestety dokumenty są niespójne, auto nie wygląda źle (faktycznie bezwypadek), AR mówi wszystko co chce usłyszeć kupujący (potwierdzony brak wymiany świec mimo zapewniania przez sprzedawce, że są wymienione) Zalecana ostrożność.
|
|
Góra |
|
emsi
|
Napisane: 19.05.2016, 15:07 |
|
Dołączył: 14.05.2016 Posty: 11
|
To ja się podepnę. Byłem raz, by obejrzeć 1 sztukę. Sprzedawca bardzo sympatyczny. No pech tylko taki, że sprawdziłem "bezwypadkowe" auto i wyskoczyły 3 szkody ubezpieczeniowe, w tym jedna na 19.000 zł - nie wiem czy to lekkie obtarcie parkingowe czy awaria wycieraczek.
Szkoda, bo zapowiadało się dobrze.
Pozdrawiam Michał
|
|
Góra |
|
hubi_pl
|
Napisane: 19.05.2016, 22:25 |
|
Dołączył: 26.09.2015 Posty: 543
|
emsi napisał(a): To ja się podepnę. Byłem raz, by obejrzeć 1 sztukę. Sprzedawca bardzo sympatyczny. No pech tylko taki, że sprawdziłem "bezwypadkowe" auto i wyskoczyły 3 szkody ubezpieczeniowe, w tym jedna na 19.000 zł - nie wiem czy to lekkie obtarcie parkingowe czy awaria wycieraczek.
Szkoda, bo zapowiadało się dobrze.
Pozdrawiam Michał Czyli nic to nie powiedziało o aucie. Pamiętaj że w tych autach nowe oryginalne części nie są tanie i po to się ma ubezpieczenia, aby korzystać. Jakbym gdzieś uderzył zderzakiem, to po to mam ubezpieczenie żeby to z niego naprawić....a 19,000 na naprawę Porsche to w sumie niewiele.
|
|
Góra |
|
emsi
|
Napisane: 20.05.2016, 9:28 |
|
Dołączył: 14.05.2016 Posty: 11
|
hubi_pl napisał(a): emsi napisał(a): To ja się podepnę. Byłem raz, by obejrzeć 1 sztukę. Sprzedawca bardzo sympatyczny. No pech tylko taki, że sprawdziłem "bezwypadkowe" auto i wyskoczyły 3 szkody ubezpieczeniowe, w tym jedna na 19.000 zł - nie wiem czy to lekkie obtarcie parkingowe czy awaria wycieraczek.
Szkoda, bo zapowiadało się dobrze.
Pozdrawiam Michał Czyli nic to nie powiedziało o aucie. Pamiętaj że w tych autach nowe oryginalne części nie są tanie i po to się ma ubezpieczenia, aby korzystać. Jakbym gdzieś uderzył zderzakiem, to po to mam ubezpieczenie żeby to z niego naprawić....a 19,000 na naprawę Porsche to w sumie niewiele. O aucie niewiele, opisałem rozmowę ze sprzedawcą. Nie wspominał nic o szkodach. Albo nie wiedział, albo nie powiedział. Nie mam nic do auta. Stwierdziłem, że dobrze zapowiadała się dalsza dyskusja, ale już odpuściłem. Dodam, że byłem w innym miejscu i sprzedawca od razu wspomniał o zdarzeniach oraz pokazał zdjęcia. Oczywiście, nie wiem czy wszystkie, mógł coś ukryć. Ale podoba mi się takie postawienie sprawy. "Tu był porysowany, tu był wgnieciony, poprzedni właściciel to naprawił" - normalna sprawa użytkowników. Od komisów Premium oczekuję obsługi premium, akceptując ich marże premium. Taki biznes. Pozdrawiam Michał
|
|
Góra |
|
ravestation
|
Napisane: 20.05.2016, 11:04 |
|
Dołączył: 20.06.2012 Posty: 345
|
emsi napisał(a): To ja się podepnę. Byłem raz, by obejrzeć 1 sztukę. Sprzedawca bardzo sympatyczny. No pech tylko taki, że sprawdziłem "bezwypadkowe" auto i wyskoczyły 3 szkody ubezpieczeniowe, w tym jedna na 19.000 zł - nie wiem czy to lekkie obtarcie parkingowe czy awaria wycieraczek.
Szkoda, bo zapowiadało się dobrze.
Pozdrawiam Michał tych kwot bym nie demonizował... nie dalej, jak pod koniec zeszłego roku pewna dziewczyna wjechała w tył już byłej Grand Vitary mojej żony, niby tylko obcierka zderzaka i pokrywy koła zapasowego, ale jak zsumowano ceny nowych elementów, w tym zderzaka, osłony, logotypów, uszczeleczek, lakieru i robocizny, to wyszła kwota rzędu 10k zł
|
|
Góra |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|