Witam Wszystkich serdecznie.
Dzisiaj jadąc do pracy moim Prosiaczkiem 911 996 2002/2003 miałem następujący przypadek. W pewnym momencie usłyszałem jakby trzask i po chwili coś zaczęło w siliniku mocno stukać. Myslałem że może złapałem kapcia ale nie. Za jakiś czas (parę minut) zobaczyłem, że silnik mocno paruje (temperatura silinika była w normie), a chwile potem system mi napisał, że nie mam ładowania akumulatora. Ztrzymałem się więc najszybciej jak to było możliwe i zajrzałem pod klapę silinia. Pasek wieloklinowy spadł i mocno się uszkodził.
Czy ktoś z Szanownych Forowiczów mógłby mi pomóc i powidzieć co teraz dalej. Czy wymiana paska wystarczy, czy powodem, że pasek spadł może być coś jeszcze ( przyznam się że dawno nie sprawdzałem naciągu paska więc puluzowanie mogło być faktem).Dodatkowo parowanie silinia było spowodowane tym, że od góry wyleciało na silnik sporo płynu chłodniczego i zalało silnik.Cy pompa wody napędzana jest tym paskiem wieloklinowym? Co jeszcze napędza ten pasek? Czy bez paska mogę na zimnym silniku przejechać jakieś 5 km do domu ( skrzynia tiptronik)? Czy dam radę sam wymienić ten pasek? Czy ktoś posiada może opis (schemat) jak ten pasek jest usytuowany i jak się zabrać do wymiany?
Z góry bardzo serdecznie dziękuję za wszelkie porady i pomoc.
Pozdrawiam wszystkich.
Rafig_rg
|