jeszczeniemam napisał(a):
szanujacy sie właściciel Porsche w ten piekny niedzielny poranek budził sie skacowany w Olsztynie pod Czestochowa a nie na jakims tam Bemowie
Szanujemy Was, ale ćóż nam pozostało szaraczkom, tylko pojeżdzić na Bemowie
Istotnie, przeżywałem męki w sobotę w pracy, ze świadomością, że bardzo chciałem być w Wyrazowie, ąle jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ! A mieliśmy fajnie! Piękna pogoda sprawiła, że w dobrych humorach trochę po 9-tej zabraliśmy się do ustawiania próby. Niby mały ten placyk, niby już dobrze znany, ale dało się wprowadzić - mam nadzieję ciekawy element w postaci lekko zwichrowanego slalomu. Wyszła trasa ok.1.3 km., które jeżdziliśmy ok.1 min. Był czas na parę przejazdów zapoznawczych, potem po 4 przejazdy z pomiarem czasu. Różne były te przejazdy - z włączoną trakcją, z wyłączoną, zachowawcze, ostre, do wyboru i koloru więc chyba panowało ogólne zadowolenie bo cel szkoleniowy osiągnięty. Co nie mniej ważne, w pewnym momencie było nas 15 aut, niektóre naprawdę śliczne, a wśród przybyłych nowe twarze - również uśmiechnięte na widok innych Porsche....dużo rozmów, sporo jazdy. Bardzo się cieszę, że się podobało, tym bardziej, że i mi humor trochę się poprawił po ostatnich "wyczynach", choć ciągle jestem "na prochach" i końca chrypienia nie widać.
A czasy były takie:
Andrzej-993- 1.07.44 - poznaje auto od paru dni, na zimowych oponach
Piotr - 1.05.94 -drugi kierowca tego samego auta
Oloto -951- 1.04.47- "potromerowe", ciężka bestia, ale coraz lepiej
Adam-911SC -1.03.18 - "mega cywil", piękny klasyk, uważna jazda
Wit007 -964 -1.03.03- Witku- więcej odwagi ! dziecko patrzy !!!
Wampir -951-1.02.78 - dobry czas "w jedynym słusznym kolorze"
Paweł - 911carrera '84-1.01.22- kolejna perełka, prosto z Ameryki
Leszek - BoxsterS-58.90 - w końcu się odnalazł w szamotaninie "czy z trakcją czy bez"
Maciek - 993cabrio- 57.72- sprawdzony wóz w pewnych rękach !
Dario911 - 997- 57.38 - piękne auto, szkoda, że nie "w manualu"
Jacekm- Cayman- 56.78 - różne sztuki były grane, dym szedł !
Mój narowisty czerwony po długim postoju tak był spragniony jazdy, że powiózł mnie w 56.18, a nawet 55.84, ale zahaczył oponkę. Zresztą ta własnie oponka miała jakąś szczególną siłę przyciągania tego dnia
Wśród tych co nie jeżdzili trzeba wymienić piękne 996-fulnek, 993-yoshi, 964-Tomek, 911carrera cabrio '88, no i "przywrócony do życia" po trzyletnim remoncie 911turbo '76r. Piękny widok na bardzo "zmotoryzowanym" tego dnia Bemowie.
Mam nadzieję, że spotkamy się gdzieś za miesiąć, może już na śliskim
Razem z Leszkiem bardzo dziękujemy za pomoc przy ustawianiu próby i sprzątaniu po spotkaniu !!!!