Jak sie wam sie podoba kolejny ciekawy pomysł (nie dawno chcieli samochody zabierac za niezaplacone mandaty ale prezio zawetował) posła Platformy Obywatelskiej Henryka Siedlaczka.
Byc moze za rok bedziemy płacic znacznie wiecej za mandaty.

http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Duzo- ... &_ticrsn=3

"...byśmy płacili tak jak w Finlandii. Mandat będzie zależał od wysokości dochodów zgłoszonych w urzędzie skarbowym.
Parlamentarzysta chce, by policjant wypisywał mandat i przyznawał punkty. Potem wyśle informacje do fiskusa, a ten zdecyduje ile nas będzie kosztowało dane wykroczenie."

Znajac potrzeby naszego budzetu to mandaty wystawiane przez US beda naprawde spore

Jak to wejdzie to ludzie zaczna zarobki ukrywac... I znowu ci bogatsi wyjda na tym lepiej.

Niech lepiej wezma sie najpierw za siebie. Zawsze jak kasy brakuje to ciagna od ludzi, a sobie podwyzszaja pensje i jezdza na wakacje za nasze pieniadze...

Życzę sukcesów pomyslodawcy...

"...idź Pan w ch... z takim walcem co nie ma nic wspólnego z tańcem..." i tyle tytułem komentarza.

ktos jeszcze wątpi w lewicowośc PO ?

Może chociaż na forum PCP nie politykujmy?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

to trzeba by usunac ten watek , bo powiazanie mandatow z kontrola zarobkow przez US to czysta polityka

A bo w Skandynawii zarobki są jawną informacją, a mandaty uzależnione od zarobków są najbardziej sprawiedliwym i skutecznym rozwiązaniem, jeżeli oczywiście mają na celu mobilizowanie kierowców a nie tylko nabijać kasę państwa.
Mając auta za 500k to mandat 500 zł nie jest raczej problemem (tymbardziej zakładając, że nowy projekt przewiduje za fotki tylko mandat bez punktów), ale już miesięczny zarobek stanowi barierę zdejmującą nogę z gazu.

Najfajniej beda mieli Ci ktorzy jezdza brykami wartymi 1 mln i "nie maja" [teoretycznie] dochodow, a co wiecej bardzo lubia jezdzic szybko.
Czy oni nie beda placili mandatow w ogole? :-)

Tylko wez kup na siebie bryke za 1 mln nie majac oficjalnie takich dochodow zeby Cie było na takie auto stac.
US na karku murowany.
To nie to co kiedys w latach 90 - teraz tak sie nie da.

dokładnie, nie ma co politykowac w koncu kto jak nie politycy wiedza najlepiej ile z nas można wycisnąć tak by przy okazji nie zarźnąć


Chora ta skandynawia... tam podobno mozesz sprawdzic ile twoj sasiad zarabia. W zasadzie mozesz sprawdzic kazdego kto ile zarabia bo te dane sa publikowane. (w Polsce jakby tak było to by niezle piekiełko sie zrobiło znajc zawisc typowego Polaka)



sprawiedliwy chyba tylko dla BUDZETU PANSTWA (czyli dla nikogo)
Czyli bezrobotni jezdza jak im sie podoba za free albo za przysłowiowe 1 zł ??
Dlaczego za złamanie tego samego przepisu jazdy jedna osoba ma zapłacic przysłowiowe 1 zł a druga osoba 2000 zł ??
Czy to na pewno jest wg Ciebie sprawiedliwe ?



Znajac zycie to 500 zł raczej dalej zostawia dla najmniej zarabiajacyh - to raczej pójdzie w tą strone ze dla lepiej zarabiajacych np uzytkowników porsche, mandaty moga byc od 2000 zł w wzwyż.

W czym problem? Auto nie jest na ciebie, tylko na firme, a ty zarabiasz w firmie malo...

A co do wysokosci - to wlasnie ci ktorych stac sie najbardziej ociagaja z oplatami.

jezeli ty jestes wlascicielem firmy to sie tak nie da...
A jezeli jestes oficjalnie pracownikiem i jezdzisz firmowym Porsche to tez byłby problem... US na bank by sie przyczepl do tego ze zwykły pracownik jezdzi Porsche (musiał bys uzasadnic w US dlaczego potrzebujesz tak drogi samochod dla pracownika i realnie czy taki drozszy samochód pozwala ci uzyskac wyzsze dochody - jezeli by to była jakas duza firma z kilku osobowym zarzadem to pewno by to przeszło ale przy normalnej/mniejszej działalnosci gospodarczej nie sadze)
Poztym nie wiem czy wiesz ale od 2010r wchodzi obowiazek placenia podatku w wysokosci ok 0,5 % początkowej wartosci samochodu miesiecznie przez pracownika jezeli uzywa auta do celów prywatnych. Jezeli nie podasz kto uzywa auta to u pracodawcy przychód będzie wynosił 1 proc. wartości pojazdu.
Za uzytkowanie samochodu firmowego jako PRACOWNIK (a nie wlasciciel) firmy, o wartosci 500 tys trzeba bedzie placic 2,5-5 K/msc
Wiec nawet jakby firmowy Porsche dla pracownika przeszedł to z tego powodu nie wiem czy warto w to wchodzic...

Tak wiec jezeli myslisz ze uda ci sie ominac płacenia danin Państwu to sie mylisz

No daj spokoj. Nie takie przekrety ludzie robia.
"Przedstawiciel handlowy ds kluczowych klientow".
Pracuje 24/7, jestem na telefon, obsluguje duze kontrakty, musze miec reprezentacyjne auto. I wiele innych wymowek.
Ew. ludzie uznaja ze im sie bardziej oplaca kierowce wynajac niz placic mandaty. Kierowca malo zarabia, dostanie mniejszy...

I tak wlasnie ten bogatszy sie wykreci, a ten mniej bogaty bedzie musial zaplacic sam...

Polak potrafi...

troche nie słusznie postawiona teza bo wychodzi ze kazdy "zarobiony" to krętacz
Biedni tak samo kombinuja jak nie bardziej - na papierku moga zarabiac mało np 1500 zł a dorabiac na fuchach drugie 1500 zł na czarno i rowniez beda sie migac by nie płacic wyzszych mandatów od dodatkowych zarobków na czarno
Powiedz mi ile takich biednych gdy dostanie mandat 1000zł samych zaproponuje że mandat powinien byc 2000zł bo zarabia drugie tyle na czarno ?

To mi wytłumaczcie, jak z dwóch pensji po 1,5kpln, ludzie domy budują...

no własnie, jestesmy krajem pewnych absurdów i wszystko jakos sie kreci
System fiskalny skandynawski (oczywiscie w przeciwienstwie do skandynawów u nas praktycznie bez zadnych korzysci dla ludzi), płace wschodnie, ceny zachodnie albo i czesto znacznie wyzsze... i wszystko sie jakos kreci ale nikt nie wie jak
"Polak potrafi..."

[admin: usunięto]

[admin: usunięto]