Ponce, na wstępie, powodzenia w zakupach !
Nie przejmuj się niektórymi uwagami....
... a realizuj projekty, pytaj, po to masz to Forum.
Model 3.2 cieszył mnie wiele lat i gorąco polecam.
Ten silnik jest stosunkowo przyjazny i łatwy w obsłudze.
Zgadzam z @marko356 (
) - poza mechaniką ważna jest kompletacja. Również takie ogólne wrażenie, które mówi wiele o poprzednim właścicielu, bo to zwiastuje czego można się spodziewać dalej.
Ale tu czegoś nie rozumiem :
marko356 napisał(a):
.....
Dymienie przy samym odpaleniu .. szczegolnie po dluższym staniu jest normą.
Charakterystyka ułozenia pierscieni przy poziomie cylindrow boxera powoduje że olej sie gromadzi wew cylindrow po staniu.
Zaraz po odpaleniu nie ma prawa dymic nic.
Nie mowiąc o jeździe.
Inaczej silnik do remontu.
Tu trochę się zastanowiłem, bo...
właśnie, w zależności od ułożenia pierścieni, zdarza się, że silnik przy uruchamianiu zadymi, czasem przez moment, czasem dwa momenty, a czasem wcale. Przecież to jest używany samochód. Obserwacja dymienia po dłuższym ( długim?) postoju jest niemiarodajna. Trzeba przejechać kilkadziesiąt km. ( np.podczas jazdy próbnej, nie krócej jak silnik się dobrze nagrzeje) i wtedy zobaczysz jak silnik pracuje. Zrób parę uruchomień w różnych odstępach czasu, jak najdłuższych, zobaczysz. Co to znaczy dobrze nagrzeje - to znaczy, że musi być ciepła chłodnica oleju , która jest przed prawym przednim kołem. Nie ufaj wskaznikowi.... Podobnie nie zwracaj uwagi na stan oleju na zimnym silniku ! ( ale jak kupisz, to będziesz się uczył...uczył....
) Bardzo trudno, na podstawie zapoceń, ( nie dużych wycieków) będzie określić ewentualną potrzebę, zakres i koszty naprawy, która oczywiście może być remontem, ale nie musi. No chyba, że się okaże, że ma np. popękane szpilki ( przy sporej determinacji, da się to sprawdzić przed zakupem, oczywiście w warunkach warsztatowych )
Głowa do góry !
Pojechać warto, zobaczyć warto, to część doświadczeń. ( no chyba, że na koniec Europy, ale przecież z USA się sprowadza...)