Witam, w komisie w W-wie przy Puławskiej stoi moje byłe Porsche.W rozliczeniu kupiłem od nich w lutym Cayenne 2010 r. Widzę ,że już je przecenili ponizej mojego rozliczenia. Polecam ten samochód, gdyby ktoś był zainteresowany mogę udzielić wszelkich informacji. - Tomala

W którym autokomisie, bo na Puławskiej jest kilka... Może jakiś link...

Auto Handel MARCO , Puławska vis a vis Lexusa , naprawdę polecam.

http://marco.otomoto.pl/porsche-911-car ... 23064.html

cena faktycznie niska... i brak kupca... może ludzi odstrasza ameryka...?

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

a moze fakt ze modelu 996 jest ogromna ilosc ogloszen na sprzedaz ...

po FL nie ma aż tak strasznie dużo... tylko 3 strony na otomoto.... z czego 30% to propozycje rozbitków z amerykańskich aukcji...
część już na pewno jest nieaktualna... i pewnie jak przyjdzie co do czego to nie ma co kupić... ot polski rynek...

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

Oglądałem ten samochód. W super stanie jest. no i 4S.
a właściciel to super facet, cieszy się też 993 cabrio, nieprawdaż?
Polecam to auto i ogólnie 996, to super bryka!!!!

Niestety już nie właściciel tego 996 4S. Ale 993 będzie " zawsze" i przybyło nowe Cayenne. To 996 4S sam sprowadzałem , na 100% nie był rozbity, mam zdjęcia z US. Dzięki Fulnek za miłe słowa.

Zagadka C4S rozwiązana,już wiem czemu tyle stoi.
Byłem wczoraj Carrerkę kupić i miała być bezwypadkowa z jedynie malowanym zderzakiem bo niby babka wózkiem wjechała(chyba widłowym) a jest cała malowana i to tak że klar schodzi,łuszczy się.Wydech (przyciszacz)nie działa,a właściciel obecny(komis) kompletnie mnie olał,zero fotek,carfax itp.Wnętrze polakierowane srebrne elementy srebrzanką i dużo przetarć na desce.
Wszystko kumam że auto może od super faceta i nie wisiało na drzewie ale kurna lece z sosnowca w tych korkach żeby oglądać jak lakier schodzi i powłoka dookoła jest od 150-250 mikronów,ręce opadają!!!

Czyli miało być pięknie, wyszło jak zwykle.

widzisz Adi, tak to właśnie jest na polskim rynku... szczególnie w temacie Porsche... jak ktoś dużo ceni i jeszcze powie że było malowane to i to, to mówi się że z choinki się urwał... a jak przyjdzie co do czego to okazuje się że wie co ma i dlatego się ceni... jak kupowałem swojego, to nawet dobrze go nie sprawdzałem, bo kupowałem z pewnego źródła od kolegi... efekt jest taki że nie żałuje wcale... i jestem bardzo happy że trafił w moje ręce...

tak czy inaczej współczuje ciężkiej wyprawy, a gdybyś przejeżdżał gdzieś koło Lublina, to przyjedź do mnie zobaczyć jak moje cacko wygląda... chociażby tak dla samego siebie i żeby mieć skalę porównawczą do innych...

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

Znowu się potwierdza reguła okazje się nie zdarzają. Jak się szuka ładnego egzemplarza to niestety trzeba się najeździć i zapłacić często powyżej ceny rynkowej ja już nieraz się o tym przekonałem przejeżdżając szmat drogi żeby oglądać auta niewarte zachodu ostatnio też prawie miałem kurs do Warszawy po 997 4s niby kupiony w polskim salonie niby bezwypadkowy a przypadkiem wyszło ze poprzedni właściciel zmienił kolor samochodu bo oryginalny się zwyczajnie nie podobał brnąc dalej dowiedziałem się jeszcze ze na prawej stronie jest więcej lakieru bo żona aktualnego właściciela zarysowała cały bok ludzie opamiętajcie się

Marcin,dzięki bardzo ale u mnie z czasem jest masakra.
Jak będę jechał coś kupić to zacznę oglądać od Twojego,zrobię 1500km i mam nadzieję wrócę szczęśliwy.

Z drugiej strony, ja zrobiłem tak jak powino się robić, polski salon sprawdzona historia, wiedziałem ze miał rozbity przód ale terz widziałem faktury za naprawy i co naprawdę było, tylko serwis w autoryzowanym itp......no i po paru miesiącach padł silnik......wiec jest to niestety trochę loteria jak to powiedział mądry człowiek jak kupujesz auto za 400 000 za 150 000 to resztę zapłacisz tylko w ratach serwisowych