Witam. Noszę się z zamiarem zakupu Porsche Cayenne 1 z silnikiem 4.5 V8 lub ewentualnie 3.2 V6. Co mi powiecie o tym autku? Obecnie jeżdżę Audi A8 D2, jest duża przepaść cenowa (części) itp?

Chociaz Cayenne I gen. jest obarczony ponad przeciętną awaryjnością, polecam model S ( V8 )
V6 jest dużo słabszy przy zbliżonym zużyciu paliwa i cenie.

Nie wiem jak kształtują się ceny (nowych) części do A8, ale myślę że poziom jest porównywalny.

No właśnie. Ja dopiero może zacznę przygodę z Porsche, lecz wszyscy odradzają mi Cayenne ponieważ jest tam jakiś problem, że w silniku zaczyna stukać i autko zaczyna kopcić czy jakoś tak i szykuje się remont. Jak to wygląda? Ponieważ nie chcę kupić auta za 40+ tyś i po iluś tysiącach robić remontu silnika. Co tam się dzieje? Na drugi rok chciałbym zmienić auto ponieważ w tym roku pośmigam jeszcze moją A8.. Biorę pod uwagę auta takie jak: Audi A8 D3 4.2PB (po lifcie na dużym grillu), Porsche Cayenne 1 generacji 4.5PB, no i ewentualnie (ale w to raczej wątpie) BMW X5 E53 też jakaś benzynka 4.4 lub 4.8

Jestem posiadaczem Cayenne S od dwóch lat,zadnych problemów,dzisisiaj wróciłem z Mazur, do Gdyni 3,5 godziny.Jeżeli mogę zasugerować nic lepszego od Cayenne.Pozdrawiam.

a czy modele wyprodukowane od roku 2007 z silnikiem 4,8 też są tak awaryjne jak egzemplarze z przed liftingu? wydawało mi się że nie, ale podczas moich ostatnich poszukiwań natrafiłem na takie ogłoszenie sprzedaży: http://otomoto.pl/porsche-cayenne-s-eur ... 19231.html co o

To i ja się podłączę do tematu. Też jestem w trakcie poszukiwań...
1.Co powiecie na Cayenne w dieslu?
2.Jeśli V8 to czy i jak można dobrze sprawdzić ten nieszczęsny silnik?
3.Czy kupić tanio uszkodzony i zaoszczędzoną kasę przeznaczyć od razu na porządny remont silnika?
Jeśli takie remonty ktoś wogóle dobrze zrobi?

Dołączę się do tematu.Co sądzicie o nowym modelu Cayenne w dieslu?czy ma jakieś bolączki,czy to raczej trwała konstrukcja?

Jeśli chcesz bezawaryjne auto kup Merca w 500

Jeśli chodzi o naprawę silników V8 to jest to tulejowanie na żeliwo czyli nie ma fabrycznego nikasilu

Żeby silnik był taki jak fabryczny trzeba kupić dobry używany bądź pojechać do Aso i zostawić fortunę

Nie kupisz Caynne za 40 k licz się że za rozsądne auto musisz dać około 60 k wiem bo przez to przechodziłem

Ja mam osobiście 4.5 V8 LPG odpukać chodzi wyśmienicie

Do ponad roku jeżdżę Cayenne Turbo z 2004r, który od razu po zakupie zagazowałem u Sebastiana w Zbrosławicach (czyli jedynego który wie o co chodzi). Kupiłem go z przebiegiem 86tys km, teraz mam 133tys km. Przez ten czas absolutne ZERO problemów.

Na co trzeba uważać przy V8 4,5l:
- magistrala wodna - seryjnie jest plastikowa, trzeba wymienić na aluminiową (koszt około 2500zl)
- poziom oleju - szczególnie w Turbo
- w Turbo tradycyjnie odczekać chwilę po ostrej jeździe przed wyłączeniem

Szukając Cayenna, ASO przestrzegło mnie przed silnikami 4,8l, które lubią się zacierać.

Witam,
również jestem szczęśliwym posiadaczem (właściwie żona) Cayenna S4.5 z 2003. Do tej pory nie było żadnych problemów, zaraz po zakupie w aso zrobiliśmy pakiet pt. regulacja rozrządu + magistrala wodna. Ostatnio również wymiana rozrusznika. Przebieg w granicy 130tyś. Nic szczególnego się nie działo poza zwykłymi przeglądami i sprawami eksploatacyjnymi.
Odnośnie cen, mam porównanie do VW i Mercedesa, jedyne co się rzuca to bardzo wysoka cena r-b w ASO Porsche, części myślę że są na podobnym poziomie, może nieco drożej ale bez przesady.
Przed zimą planujemy sprzedaż autka żeby ustąpiło miejsca nowemu. Jak wystawię ogłoszenie dam znać

Zamiast się stresować, czy ma być benzyna czy diesel, może elektryczny???


https://www.youtube.com/watch?v=J-2CltKlspI