Cześć,
czy macie jakieś doświadczenie ze ściąganiem Porsche z DE? Szukam od dłuższego czasu Caymana 981 (PDK, bezwypadek), ale podaż jest tragiczna, więc zacząłem się zastanawiać nad 718 właśnie z Niemiec.

Znalazłem np. taką ofertę - https://www.mobile.de/pl/Samochod/Porsc ... 52511.html
ale kompletnie nie wiem jak to wygląda, dziwi mnie info o 25% zniżce na export (słyszałem, że w Niemczech prawo działa tak, że jak się sprzeda samochód z wadą to ma się problemy), wygląda to podejrzania.

Ma ktoś jakieś doświadczenia, rady? Bo jestem już zmęczony oczekiwaniem na fajny okaz Caymana 981.

Rabat na export jest przy zakupach na firmę za VAT, plus parę euro rabatu ze się pozbywa ryzyka sprzedaży prywatnemu klientowi z de.

W Niemczech możesz trafić na gorsze padliny niż w Polsce, więc nie ryzykowałbym oglądania najtańszych ofert. 3/4 komisów jest w rękach Turków, Polaków i ruskich, z całym dobrodziejstwem inwentarza. Pamiętam jak jechałem po mojego Boxstera i właściciel lawety zawinął o kilka niemieckich komisów, to jak tam były porobione auta to była tragedia.

Coś nie tak z linkiem

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Możesz podpowiedzieć coś więcej? Niestety nie mogę nic znaleźć w google, a to dość interesujące i może być przydatne.

thx

Zacznijmy od tego ze sprzedaz do PL z DE to nie eksport bo jestesmy w jednej strefie celnej.
Przerabialem zakup z de chyba juz na wszystkie sposoby przy klasykach i nowych autach wiec podpowiem. Najpierw pytania pomocnicze: kupujesz na firmę czy jako osoba prywatna?
Jaka cena (jesli jest na aucie vat to powiedz i napisz cene netto) to na przykladzie Ci podlicze wydatki

Komisy w Niemczech „nur für export” - tam są tylko i wyłącznie auta niesprzedawalne z różnych powodów (normy emisji spalin, kręcone liczniki, brak TUV, bite, ogólnie sam szrot). Wszystko idzie oczywiście na wschód po taniości, pewnie wiele polskich handlarzy z tego korzysta.

Są też auta, które mogą być sprzedane jako export - dla płatnika VAT EU, w cenie netto, coś jak Kimbex zawsze podaje w ogłoszeniu.

_________________

981 Boxster GTS

Nur fur export - auta ktore ktos nie chce sprzedac do ue tez w życiu bym nie kupił. Z definicji cos z nim mniej lub bardziej jest nie tak. Tego tematu akurat w praktyce nie przerabiałem ale z tego co wiem to sprowadza sie do odpowiedzialnosci z tytulu rekojmi/gwarancji w obrebie EU. Innymi slowy taki samochod komis chcecsprzedac tylko poza EU lub innej firmie. W obu przypadkach nie odpowiada za auto tak jak w przypadku sprzedaży konsumentowi. Sprowadza sie to do „widzialy galy co braly” cash za kluczyki i sajonara . W przypadku sprzedaży konsumentowi to z tego co słyszałem (nigdy nie musialem sprawdzac w praktyce) to komis wrecz odpowiada z tyt rekojmi przez rok za powazniejsze usterki ( doczytaj bo to info nie na 100%) a te mogą zawsze wystąpić. W konsekwencji czasem auta nur fur export to moga byccauta bardziej „przyciorane” przy ktorych komis nie chce brac na klate ryzyka, jednak ja bym osobiscie nie zaryzykowal

Ps
Ja osobiscie jesli kupuje używki to tylko z DE a najlepiej od prywatnego sprzedawcy (jesli kupujesz jako os prywatna). Generalnie kupujac od niemca jak ci gosc cos powie to tak jest. Jak bezwypadkowe to bezwypadkowe itp… auta tez zdecydowanie mniej złachane niz w pl (sam niewiem dlaczego).
Kurde jak kupujesz np BMW premium selection w DE to auto z nalotem 60 tys jest jak nowe, jak w tym samym programie w PL to wyglada jakby mialo 180 tys przejecgane w niemczech.

Dla jasności: przez kupowanie w niemczech nie mam na mysli kupowanie na terenie Bundesrepublik aut z tureckich, rosyjskich czy polskich komisów ani prywatnie od tych samych nacji. Niestety taka prawda.

Wydaje mi się, że troszkę szufladkujesz. Oczywiście racja: komisy tureckie, polskie, ruskie itp - najczęściej auta zaorane.
Jednak nie ma co tak wybielać prywatnie sprzedających Niemców.
Tak Ci się trafiło, że zawsze było wszystko w porządku to OK, cieszę się razem z Tobą i życzę takich transakcji wszystkim.
Ale to zawsze zależy na jakiego człowieka trafisz. I wśród Polaków i wśród Niemców są uczciwi i nieuczciwi, są dbający i nie dbający o auta i inne przedmioty. Nie ma znaczenia jaka jest to narodowość.
Jeśli chodzi o program Premium Select, o którym wspomniałeś to akurat korzystam z tego od dawna. Jestem zainteresowany autami z przebiegiem do max 30 tys. km. Zawsze trafiałem na auta z Polski i były one jak nowe.
Oczywiście mówię o tych co kupiłem. Jak robię poszukiwania to tak jak mówisz trafiam na auta również takie które pomimo tak niewielkiego przebiegu są w kiepskim stanie. Ale widziałem też w kiepskim stanie auta, którymi dysponował dealer, które właśnie ściągnął z niemieckiego premium select.
Tak więc moim zdaniem reguły nie ma. Wszędzie obowiązują te same zasady - oglądać sprawdzać uważać.

A jeśli chodzi o "nur fur export" to nie jest czasem tak, że chodzi o to że te auta nie mogą być użytkowane w Niemczech ? A nie tak jak ktoś wyżej napisał w EU?

@yalapeno
Oczywiscie ze generalizuję

Co do premium selection to juz ze 4 auta kupilem z niemiec online (bez ogladania) zawsze jak nowe przychodziły.
Kilka razy probowalem kupic z polskiego premium selection i generalnie wg mnie te auta byly mocno slabe i porownywalnej jakosci do tych z otomoto. A cena wyzsza niz w de.

Co do nur fur export, odwroce pytanie. A z jakiego wg ciebie powodu jakies auto nie moze byc uzytkowane w niemczech ?

Ps.
Oczywiscie kazdy ma swoja statystyke i doswiadczenia. Ja z zakupem aut z DE same dobre (poza jednym a4 na ktore skusilem sie od śniadolicego kolegi, choc też tragedii nie było) a kupilem pewnie z 15-20 aut w życiu dla siebie i dla rodziny.
Inna sprawa ze przeważnie były to <2000ccm, bo powyżej akcyza zabija opłacalność.

W niemczech jesli kupujesz jako os prywatna jest jeszcze jeden plus: przez covid mają 16% vat na auta a nie jak 23% u nas. Wiec jestes od razu 7% do przodu. Inna sprawa ze akcyza zżera to z nawiàzką :/

Podpowiem jeszcze jeden myk (moze mnie tutaj nie zbanują) jesli kupisz prywatnie od prywatnego niemca to przy obopolnej zgodzie nic nie stoi na przeszkodzie żebyście drastycznie zaniżyli kwote na umowie. Tak naprawde to nawet chyba nie jest nielegalne z twojej strony, bardziej niemiec jest na bakier z niezadeklarowanym przychodem dlatego wielu sie nie zgodzi na drastyczne zanizenie. Patrz akcyza. Ja zawsze robilem bez takich kombinatoryk i i tak zawsze jakos mi sie oplacalo, ale takie rzeczy tez da sie robic.

16% było do końca roku. Od stycznia wróciło 19%

_________________

981 Boxster GTS

O, przeoczyłem. Sorry za wprowadzanie w błąd

Ja to się dziwię że mając dostęp do kompletu danych serwisowych dla aut z USA u nas jeszcze wszyscy wierzą w te idealne auta z Niemiec czy Szwajcarii..

Co nie zmienia faktu że obecnie ciężko kupić jakieś sensowne auto zarówno w DE i USA.. Oczywiście nie przepłacając zbytnio..

Ja nigdy nie kupowlem szukajac okazji. Natomiast jakosc aut wg mnie zdecydowanie lepsza. Ponadto po odrzuceniu z rodzimego rynku tych ktore sie do zakupu po prostu nie nadaja, czyli watpliwe przebiegi, dzwony, powazne usterki w przeszlosci (a tych jest wiekszosc) w PL pozostaja takie ktore wychodza zdecydowanie drozej niż w DE. Mozna sie latwo oszukac przeglodajac ceny w ogloszeniach, prawda jest taka ze wiekszosc nie nadaje sie do zakupu, a po odfiltrowaniu tych, perspektywa cenowa zdecydowanie sie zmienia.
To troche tak jak Tsubasa pisze, "ciezko kupic zeby nie przeplacic" wlasnie o to chodzi ze powyzej tej linii jest rynek aut rzetelnych


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk