Cześć, świeży temat z dzisiaj rano. 3 tygodnie temu miałem wyciek płynu chłodzącego (króciec). Awaria usunięta. Dzisiaj rano przy próbie uruchomienia pojawił się komunikat dotyczący płynu (zbyt mało) uniemożliwiający uruchomienie. Sprawdziłem zbiornik wyrównawczy, owszem mniej. Kilka razy podpąpowałem wąż ręcznie celem zwiększenia ciśnienia w układzie i dojechania do mechanika 2km od domu. Owszem komunikat zniknął, natomiast rozrusznik obrócił nie pełny jeden raz i się zatrzymał. Wiazac ze sobą te dwa zdarzenia? Boję się ponownie próbować odpalać prawdę mówiąc. Dodam, że paliwo blisko rezerwy, choć od tankowania pełnego baku przejechane około połowy dystansu jaki normalnie pokonuje - na co dzień jeździ żona, więc agresywna jazda odpada…
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|