Cześć Szanowni Koledzy. O Porsche marzę od momentu gdy na stojąco nie mieściłem się już pod łóżko, czyli już ponad 40 lat. Wielokrotnie byłem blisko, jeździłem wieloma różnymi egzemplarzami (od Macana 2.0 do 911 turbo S po torze), ale jakoś tak wypadło, że zawsze kupiłem coś innego. Najdłuższa moja przygoda to zeszłoroczny tygodniowy wynajem Boxstera GTS w fabryce w Stuttgarcie i zamiatanie po przełęczach alpejskich. Zrobione 3000 km w takich warunkach spowodowało, że wpadłem po uszy i tym razem nie ma już odwrotu. Zaczynam więc poszukiwania ładnego Boxstera 981, bo tylko ten jest w zasięgu biorąc pod uwagę kwotę jaką postanowiłem przeznaczyć na dodatkowe, trzecie auto w rodzinie do jazd okazjonalnych.
Do zobaczenia na trasie Tomek
|