wit007 napisał(a):
Jeśli czynnik zniknął w kilka czy kilkanaście godzin to raczej nie jest mała nieszczelność a wielka dziura
tak już wcześniej wspomniałem moja teoria jest taka że "dziura" ta pojawia się przy zmianie temperatury. Wszyscy wiemy że różne materiały sie rozszerzają wraz ze wzrostem temperatury. Zatem gdy samochód jest rozgrzany, metal sie rozszerza przez co jest lepsze dopasowanie, wtedy nieszczelnosci nie ma. Gdy samochód jest zimny i co za tym idzie są też zimne jego elementy, elementy metalowe się kurczą i wg mnie własnie wtedy powstaje ta nieszczelność.
Identycznie sie ma do układu chłodzenia, znam pełno przypadków gdzie przy mrozach -30 stopni, potrafił wylać się cały płyn chłodniczy z układu chłodzenia. Na łączeniu stalowego elementu chłodnicy z gumowym wężem- stalowy element się kurczy a guma nie, wtedy powstaje minimalny luz pomiedzy tymi elementami i wiadomo co się dzieje dalej.
uff ale sie rozpisałem z tą moją teorią.....
w piatek jade do warsztatu, napisze co stwierdzili, a tymczasem dziekuje za tak liczny odzew
pozdrawiam