[K||Z] czyli kupię lub zamienię.

Przekładnia zębata czyli potocznie "zębatka" mechanizmu podnoszenia targi w 944 (taka biała), zamówiłem już w ASO, ale może ktoś dysponuje i chce sprzedać lub zamienić na nową - chciałbym zakończyć temat przed Ułężem.

Ona nie łamie się bez powodu. Przed montażem nowej sprawdź ustawienie sprzęgła przeciążeniowego w mechaniźmie targi. Sprzęgło się starzeje i mocniej trzyma, co łamie zębatkę.

Ale to nie problem ze sprzęgłem, chociaż pewnie wypadało by je sprawdzić (brak narzędzia), tylko z czujnikami położenie, które ktoś bezmyślnie ustawiła, a raczej ich nie ustawił.

Co do pękniętej zębatki, to problem tkwi w tym, że rygle nie chowały się idealnie równo (gdy jeden oparł się już o obudowę - a nie powinien, drugi miał jeszcze z 2mm luzu), więc moc silnik wygrywał z jedną zębatką, z dwoma by pewnie nie dał rady.

Tak też zrobiłem i oczywiści trzymało za mocno, ale tylko dwa razy za mocno

To był zdecydowanie dobry pomysł, dzięki Tomek.
Gdybyś nie zasugerował, to pewnie nie chciałoby mi się jeździć za dynamometrem, a tak to już tylko czekam na nowa zębatkę, trochę zabawy z kalibracją czujników i będzie idealnie

Nie dotykaj krańcówek. Nie ma sensu ich regulowac.
Zdejmij ślizgi zębate, ustaw dach w położeniu zamknięte (linka się ustawi jak potrzeba) i zmontuj ślizgi przy założonym dachu tak, aby najmocniej dociskały dach - reszta będzie OK.

Dokładnie tak chcę zrobić, ale puki co krańcówki (ten czujnik podwójny) w ogóle nie biorą udziału w działaniu targi, są tak ustawione, że nie ma szans aby zadziałały.

Plan jest taki, żeby je "włączyć do obiegu" zamknąć dach włącznikiem a potem wyregulować rygle do odpowiedniego położenia.

Chyba, że masz na myśli, żeby czujniki w ogóle odłączyć i polegać na sprzęgle, ale wolę nie mieć możliwości odblokowania targi przy odpalonym silniku.

PCW zrealizowało zamówienie w dwa dni! Odebrałem części i targa chodzi tak jak została zaprojektowana. Do tej pory działa w jednym trybie, czyli nie można było jej odblokować, tylko "bardziej" zamknąć co dawało efekty odblokowania nawet z włączonym zapłonem (mam nadzieję, że wtajemniczeni rozumieją co mam na myśli). Wyobraźcie sobie co by było jak by przez przypadek odblokowała się przy dużej prędkości i zaczepy przednie puściły.... ehh

Nie ma to jak zrobić coś samemu, a i jaka satysfakcja z dobrze wykonanej roboty