Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 5.10.2013, 3:24 

Dołączył: 11.04.2011
Posty: 192
Witajcie ponownie przyjaciele, jak juz kilku z was przeczytalo wczesniej, namieszalo sie w moim mlodym zyciu i musze sprzedac to co kocham calym sercem, zrobilem juz wszystko, aukcje zdjecia (choc jeszcze pare zrobie) ale was prosze o jedno, wycencie moje auto, bo ja milosci ocenic nie potrafie.

przepraszam ze w takiej formie ale kto jest zainteresowany tematem to serdecznie zapraszam do lektury, tak mniej wiecej bedzie wygladac aukcja. To 3MB obraz wiec chwile moza sie ladowac z uwagi ze ma standartowa szerokosc ale dlugosc 9000pksl wiec prosze o wejscie na miniaturke a nastepnie powiekszenie jej:
Obrazek

Jednoczesnie wszystkim serdecznie dziekuje za cierpliwosc do mnie i za wszelka pomoc ktora mi oferowaliscie, i tak sie mnie nie pozbedziecie bo i tak wroce tutaj za pare lat!! pomeczyc was troche :)
DZIEKUJE WSZYSTKIM!

oto pare zdjec z aukcji:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.10.2013, 17:18 

Dołączył: 17.06.2009
Posty: 1644
Wiewiór, nie sprzedawaj!!!!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.10.2013, 17:40 

Dołączył: 11.04.2011
Posty: 192
NIE CHCE! :< ale co moge zrobic doradzcie mi cos jako starsi koledzy. Nie mam skad wziasc pieniadze na utrzymanie, wywalili mnie ze studiow a teraz otrzymalem zgode na zdawanie paru przedmiotow awansem i wychodzi na to ze ani nie mam czasu na prawdziwa prace tylko dorabiam czasami ale to nie sa kwoty ktore pozwola mi swobodnie utrzymac z nalezytym szacunkiem Porsche.
Porsche to byla moja skrbonka- kobiety nawet nie mam bo kazdą stówke wolalem wydac na auto/garaz niz na randke.
Co moge zrobic zeby nie pozbywac sie Porschaczka?!!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.10.2013, 18:30 

Dołączył: 8.03.2007
Posty: 1196
Hm... Jest na to rada... Znajdz sobie bogatą kobietę...:)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.10.2013, 18:39 

Dołączył: 28.07.2012
Posty: 335
odp jest prosta; jeździj po prostu rzadziej :D zawsze będziesz miał w głowie i sercu, że tam w garażu czy gdzie go tam trzymasz, stoi i czeka, aż go wyprowadzisz na spacerek :D lepiej raz na jakiś czas go widywać niż nie widzieć go wcale


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.10.2013, 19:16 

Dołączył: 11.04.2011
Posty: 192
Przyjacielu drogi ale tak bylo dotychczas ja nim zrobilem maksymalnie 9-10tys km to jest moja milosciii ktora czekala az wroce i wyprowadze w weekend. Nie chodzi o utrzymanie bo dla mnie to moglaby stac pod plandeka przez lata. Ale chodzi o pieniadze ktore w niej mam ktore potrzebuje na oplate akademikow i tak naprawde normalne zycie. Po prostu dalem za przeproszeniem dupy i skonczyl sie sponsoring uczelni przez rodzicow. A jak kredyt studencki wynosi 12000zl i starcza na zycie przez 5 lat to w zupelnosci wystarczy mi pieniedzy na normalne zycie po sprzedazy auta.
Mam nadzieje ze teraz zrozumiales co mialem od poczatku do przekazania tylko to prywatne sprawy dlatego jest mi niezrecznie o tym pisac. Bo to ze jestem mlodym zapalencem i zrobie wszystko zeby miec porsche w swoim garazu to juz nie jeden wie.
Tak wroce jeszcze tutaj. Jestem z wami od 2011 w 2013kupilem pierwsze Porsche i na tym.na miliard procent nie koniec.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.10.2013, 19:50 

Dołączył: 28.10.2010
Posty: 145
Wiewiór, z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Sezon porszakowy się kończy, więc ze sprzedażą od ręki może być problem..albo CCC, ale przecież nie o to chodzi, by pozbyć się auta za psi grosz. Odstaw więc boxa do garażu, zaciśnij zęby, wysupłaj kilka groszy i pozdawaj wszystko co masz zaległe.. A potem, synu marnotrawny, rób co do Ciebie należy. Może się unormuje.. jeśli nie, to wtedy pomyśl o sprzedaży. Co nagle to po diable.
A swoją drogą nie myślałeś, żeby przygodę z porsche zacząć od jakiegoś modelu ciut mniej absorbującego finansowo?
pozdrawiam,
Cyryl


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.10.2013, 21:17 
Klubowicz

Dołączył: 15.08.2007
Posty: 2915
A ja zycze ci szybkiej sprzedazy a jak juz poukladasz sobie pewne sprawy w zyciu to wrocisz do przyjemnosci typu porsche. Latwo jest mowic nie sprzedawaj ale w sytuacji o jakiej piszesz trzeba racjonalnosci a nie emocji. Tak wiec powodzenia i do zobaczenia!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 7.10.2013, 0:26 

Dołączył: 17.03.2007
Posty: 2057
Wiewior, jaki kierunek studiujesz?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 8.10.2013, 19:57 

Dołączył: 11.04.2011
Posty: 192
Długi wybacz nie zauwayzylem odpisujac z telefonu Twojego postu.
Ale wolalbym umrzec niz pozwolic kobiecie mnie sposorowac. Honor przede wszystkim :)

Cyryl wiem wlasnie ze sie konczy sezon dlatego obiecalem sobie, wystawie go tylko raz, jak sie nie sprzeda to sprobuje jeszcze raz PO zimie, jesli nie zmieni sie moja sytuacja- dostalem pare wiadomosci ze wg paru osob auto jest warte od 3-5tys wiecej niz ja wystawilem (32,5tys)- tylko w sezonie letnim, wiem, ze moglbym sprobowac odzyskac pieniadze ale to nie mozliwe teraz z tym cisnieniem jakie mam. Musze sprzedac go zeby miec pieniadze a nie pozyczac od przyjaciol- bo to zadne wyjscie.

yoshi dziekuje za zrozumienie, ja generalnie cale zycie calkowicie swiadomie kieruje sie sercem- kocham cos to chce to za wszelka cene i tak bylo z Porsche. Wiedzialem ze za te same pieniadze moglem kupic milion innych rozsadnych i potrzebnych mi rzeczy- ale kochalem Porsche i musialem to zrobic. TERAZ wiem, ze musze myslec racjonalnie zeby sie ogarnac. Dziekuje yoshi i tak jak pisalem mimo ze zdecydowalem sie na sprzedaz to wystawie go teraz tylko raz, jesli sie nie sprzeda to bedzie trzeba przebiedowac zime i sprzedac na sezon.

Duke Mechanike i Budowe Maszyn na AGH w Krakowie i przez to ze duma ich rozpiera ze jestesmy najlepszym wydzialem w PL od paru lat to cisną nas tak ze kazdy semestr to tak naprawde walka o przetrwanie.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 9.10.2013, 11:46 

Dołączył: 28.07.2012
Posty: 335
a miałem tam kumpli, bo też studiowałem w KRK; ale warunki, poprawki, powtarzanie roku itd, to tam jest norma, więc się nie ma co dziwić :D październik ma być ciepły ponoć, może kto się skusi na zakup Boxa, powodzenia :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 9.10.2013, 12:10 

Dołączył: 11.04.2011
Posty: 192
Bartek za pieniadze ktore zostawilem JUZ na tej uczelni ktora miala byc (bezplatna) to mogliby spokojnie wybudowac nowy wydzial ;D choc nie ukrywam ze okolo 5 poteznych budynkow juz wybudowali jak jestem w Krakowie 4 rok :D Wszystko wiaże sie z pieniedzmi i kazda powrotka warunek itp kosztuje tutaj duzo zwlaszcza ze 2 tygodnie temu dowiedzielismy sie uroczyscie ze stawka za godzine zmienila sie z 5lz na 9zl:) nie zeby powiedzieli na poczatku semstru, albo chociaz przed wakacjami zeby kazdy wiedzial na co zarabia w wolnym czasie, tylko juz po sesji poprawkowej- 2 tygodnie do oddania indeksow i zakonczenia wszystkiego a oni wyskakuja z prawie 2x drozsza stawka.
To jest chore wg mnie. Biorąc pod uwage naprawde ubogie rodziny itd.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 10.10.2013, 7:13 

Dołączył: 12.08.2010
Posty: 469
Było studiować socjologię zaoczną,czy zarządzanie i marketing za gęś to "czy się stoi czy się leży to dyplomik się należy" .
Kończyłem Politechnikę Gliwicka w 1992 r i gwarantuję Ci ze lekko nie było.
jeszcze kilka lat po obronie zdarzało mi się budzić z poczuciem nieczystego sumienia ( jakiś nieoddany projekt, niezdany egzamin, niezaliczone seminarium) taki mały schiz.:-))
Fakt ze wszystko było za darmochę dopiero później zaczęto wprowadzać różnego rodzaju opłaty.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 10.10.2013, 10:25 

Dołączył: 28.08.2012
Posty: 150
Wiewiór nie poddawaj sie! Przykladaj sie tylko bardziej zeby zaliczac w pierwszych terminach a jak sie da to i w zerowkach. Zaoszczedzisz i czasu i kasy. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze im dalszy termin tym trudniej bylo zaliczyc, a studiowalem rownolegle cybernetyke na wacie i lotnictwo na melu, oba kierunki dziennie i tez bywalo ciezko. Czasem trzeba sie spiac i zrobic cos raz a konkretnie a pozniej to tylko procentuje :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 15.10.2013, 10:04 

Dołączył: 11.04.2011
Posty: 192
adarek dokladnie, mozna bylo to studiowac gdyby czlowiek lubial isc na latwizne i gdyby czlowiekowi wystarczyl Lanoc- bo nie ma czlowiek ambicji na znacznie wiecej. (nie mam nic do ludzi jezdzcymi Lanosami wrecz wiem ze to dobre samochody-ale kazdy wie co mam na mysli)
Poszedlem na te studia bo chce sie pomeczyc i miec cos z tego kiedys a nie udawac, ze sie jest idiota i ze nie ma sie swiadomosci ze po slabych studiach nie ma przyszlosci w Polsce (chyba ze znajomosci, ktorych nie mam).
Wiem ze nie bylo lekko przyjacielu bo slysze to zawsze od starszych kolegow i ja z takim wlasnie nastawieniem szedlem na moje studia :)

tikicaca nie poddaje sie, tylko szkopuł w tym, ze nie mam nawet kolegów ktorzy idza na zerowke bo tutaj zerowka jest jak yeti- kazdy slyszal, nikt nie widzial :D pierwsze terminy tez sa nam generalnie obce. Nie jestem takim mistrzem jak TY, masakra ogarnac cos takiego- szacuneczek jak nic sie nalezy!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 15.10.2013, 10:48 

Dołączył: 1.08.2007
Posty: 2931
Pitolisz strasznie :? Przez auto studia zawaliłeś? Weź siądź nad książkami zamiast wydumane teorie snuć. Moi koledzy na AGH trudniejsze kierunki kończyli, pracując i zakładając rodzinę w tym samym czasie - kwestia ustawienia sobie priorytetów w życiu.
Ostatecznie zmień kierunek, bądź uczelnię (na PK też jest dobry wydział budowy maszyn - sądzę, że mają nawet lepszą współpracę z przemysłem niż AGH).
Trzymam kciuki za to, że szczęśliwie uda Ci się zdobyć dyplom (na początku inżyniera ;) )


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 15.10.2013, 11:57 

Dołączył: 15.10.2010
Posty: 28
Ja jeszcze dodam, że ukończenie studiów nie zagwarantuje Ci pracy w tym kraju. Wiedza, jaką posiadasz - tak. Ukończenie studiów - nie.

Tak jak koledzy już napisali - zepnij zwieracze i zaliczaj wszystko w zerówkach albo pierwszych terminach. Nie ma? Są, tylko pewnie nie jesteście nimi zainteresowani :)

Inna sprawa - już teraz zacznij szukać pracy "w branży", bo jak skończysz studia to się możesz obudzić w głębokiej d***. Pracodawcy chętniej przyjmują studentów, nawet na staż, bo finansowo lepiej na tym wychodzą (pracodawcy), bo nie muszą za Was odprowadzać podatków.
Studenci natomiast mają miesięcznie tych parę stów (lepsze to, niż nic).


Pomyśl, ile serca, czasu i pieniędzy włożyłeś w ten samochód. Na prawdę warto się go pozbywać?
Jeśli możesz, pożycz sobie pieniądze od znajomych, żebyś miał na najbliższe 2 miesiące - da Ci to czas na przemyślenie swojej sytuacji (czasami warto pomyśleć i 10 razy, rozważając wszelkie "za i przeciw" niż podjąć błędną decyzję i później tego żałować). Czas ten wykorzystaj, by znaleźć sobie pracę (stałą bądź dorywczą).


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 15.10.2013, 12:57 

Dołączył: 11.04.2011
Posty: 192
simprez nie powiedzialem ze przez auto :) po prostu spieprzylem studia teraz i potrzebuje pieniedzy dlatego sprzedaje auto i motor, a nie ze ulalem PRZEZ moje zabawki- choc wiem ze ponad 50% czasu w tygodniu one mi zajmuja to to nie jest stracony czas dla mnie- bo gdzies przy tym sie ucze, widze rzeczy o ktorych mowilem na zajeciach itd.
Dobrze napisales- konczyli majac to i tamto na glowie a nie byli na 1-3 roku :D bo o roznych przypadkach slyszalem legendy ale jeszcze ani jednej o czlowieku ktory imir skonczyl mimo ze byl na 1-3roku mial dzieci byly w drodze i jeszcze pracowal :D nie slyszalem nawet o takich :D bo 4-5 rok to spoko- sa juz lajty wg wszystkich starszych kumpli, wtedy masz kupe wolnego czasu i chodzisz na studia pracujac.
Simprez ja wiem ze sie da! bo sie musi dac bo koncza to ludzie i po cos tutaj jestem i walcze tylko to kwestia podejscia do zycia, ze skoro posypalo sie troche to gdzies moge nawiazac wlasnie do tego co powiedziales- czyli prioryteteow w zyciu i trzeba sprzedac zabawki i pare innych rzeczy po to zeby sie skupic na studiach, i tyle. To proste dla mnie.
Dziekuuuje i na pewno nie zawiode, opijemy inzyniera razem- bo juz pod moim akademikiem kiedys Twoje porsche stalo wiec wiesz gdzie mnie szukac:P

LesiU Są są zerowki mowilem w tym sensie ze dostaje je pare osob na roku, nie w grupie, tylko na roku- ktorzy są ludzmi przykutymi do biurka z ksiazkami, a taki po prostu nie chce byc, wole zyc, uczyc sie i zdawac BADZ NIE:P w kolejnych terminach- jak widac raz na wozie raz pod wozem i nic na to nie poradze ze czasami czlowiek daje -za przeproszeniem- d*py.
Wiem ze chcecie dla mnie dobrze i bardzo wam dziekuje za rady tylko trzeba tez zrozumiec ze nie mam 5 lat i wiem co jest dla mnie TERAZ dobre. Teraz dobra dla mnie bylaby swiadomosc ze sprzedalem auto-> mam pieniadze na normalnie zycie do konca studiow-> skupiam sie na nauce, bo nic mnie nie meczy mentalnie, oczywiscie, ze na kolejnych semestrach kiedy robi sie luzniej- lapie prace i juz wszystko jest tak jak ma byc:) Dam rade :)
Jak wroce na semestr to bede szukac w branzy praktyk, nawet bezplatnych po to zeby zdobywac doswiadczenie- o ktorym mowisz bo mam tego doskonala swiadomosc co mnie czeka i to kolejny powod dla ktorego kolejny hajs leci z kieszeni a nie do kieszeni :) a na rodzicach siedziec nie bede i koniec kropka:)
NIE oplaca sie go sprzedawac ale na bieząco staram sie ogarniac cos co pomoze mi sie wydostac z dolka i wtedy nie bede musial,
no chyba ze w cudowny sposob wygram w lotto i bedzie mnie stac na stare Porsche :D i stawiam wszystkim najdrozszy alkohol haha!
Nie pozyczam pieniedzy od nikogo i nie pozycze :) nigdy w zyciu tego nie robilem i mam jeden problem mniej, w bagnie nie pakuje sie do jeszcze wiekszego- nie jest az tak zle zebym nie mial za co zyc wiec spokojnie.
Jest po prostu nie ciekawie, dlatego wole pieniedze w kieszeni. Ja jeszcze was nie opuscilem, a jak opuszcze to NA PEWNO do was jeszcze dolącze bo nic innego w zyciu nie chce w garazu poza Porsche. Nie bez powodu miedzy ksiazkami ze studiow na przemian mam "mechanika płynow" na niej "porsche 911 facynacja mit elegancja" znow jakas naukowa ksiazka i na niej kolejny leksykon Porsche :D
echh za duzo Porsche w moim zyciu-
njjjjeee! Porsche nigdy za wiele!!! 8)
Dam rade!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum









cron