mam pytanie.Jak auto jest ostudzone to przy odpaleniu wydobywa się tak głośny zgrzyt jakby coś było popsute w silniku.Po dwóch sekundach auto chodzi już normalnie i dzwięk jest przyjemny.Jak wyłącze silnik i odpale po chwili to już odpala normalnie(cicho).ale jak postoi długo to znowu słychać ten głośny rozruch.Stawiałem na katalizator ale wtedy grzechotało by za każdym razem.Może napinacz?i tu jest moje pytanie jaki napinacz jest montowany do 996 poj 3.4?
a może powinienem przejść na olej półsyntetyczny?
Pierwsze co mi sie nasunelo to moze to byc "leniwy" rozrusznik.
Walek rozrusznika nie wraca momentalnie do pozycji w spoczynku po wlaczeniu silnika glownego. Warto to sprawdzic
Pozdrawiam
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników