Arekk napisał(a):
evan napisał(a):
Arekk Ty to jesteś gość z fantazją
Trzeba mieć mega silną wolę, żeby jeździć codziennie takim autem - ja nie wyobrażałem sobie jazdy 911SC na co dzień , a co dopiero 356
Zdaje się że kiedyś te "klasyki" były użytkowane na co dzień.
Wlasnie
Ja sie wypowiem bo przejechalem 356 sporo kilometrow albo raczej mil.
356 jest cudownym autem dającym frajde korzystania z samochodu w formie czystej.
Nie ma żadych gowno-plastikow i rozpraszaczy czy ułatwiaczy.
Jest to motoryzacja w najczystrzej postaci.
Doskonale wykonana (nie ma nic wspolengo z Garbusem ani VW jak niektorzy ględzą).
Porsche 356 jest genialnie zaprojektowanym i wykonanym wozem.
Jedyne czego sobie nie wyobrażam to długich tras pt szybko skoczyć z Rzeszowa do Szczecina bo takim 356 sie jedzie komfortowo do 110 km/h.
Do miasta i na dojazdy doskonały.
6V nie jest zadnym problemem, jezeli wszystko jest dobrze ustawione i działa. Strasznie podobaja mi sie te ględzenia garbusiarzy ktorzy narzekają na 6V. Po prostu nie mieli do czynienia ze sprawnym wozem.
To samo morzna powiedziec o Golfie 2 ale czy ktoś w PL widzial dobrego Golfa 2?
Zaleta 356 jest bardzo prosta konstrukcja, pancerny motor, wystraczająca moc i bardzo dobre hamulce. jezeli komus w takim wozie przeszkadza brak wspomagania to znaczy że jest nienormalny..
bo kierownice w 356 obraca sie jednym palcem.
Znam mnostwo ludzi w US ktorzy jezdza 356 z powodzeniem na codzien i nie zamienili by 356 na nic innego.
Faktycznie zimą ogrzewanie jest takie sobie bo dziala w momencie kiedy silnik osiagnie temp a on dosc wolno sie nagrzewa. Ja jezdzilem 356 glownie w Californi wiec ogrzewanie nie bylo problemem
W porownaniu do 911 pierwszych generacji to 356 jest zdecydowanie fajniejszym wozem na codzien. 911 to stricte sportowy i wysookoobrotowy wóz.
356 jest bardziej grzeczne i dostojne.
911 jest skomplikowane a wnetrze jedenastki to jakościowy koszmar.
Obsluga silnikow 911 jest juz zdecydowanie dla fachowców.. Mowie o wersjach 0-F
Za poczciwym 356 obejzy sie kazdy i auto wzbudza wielka sympatię.
Jest jednak spora wada uzytkowania tego na codzien.
Jak utrzec sie kradzieży? To auto ktore odpala sie kombinerkami a otworzy je nawet ślepy.
Mozna oczywiscie zainstalowac 123 ignition i GPS ale tak czy inaczej jest sie o co bać.
Reasumując 356 jest genialne i da odczucia jakich nie da żaden jednorazowy plastikowy śmiec wspołcześnie produkowany. Żyjemy w czasach w ktorych wszystko wygłada jak gowniany SUV z jednej sztancy i wszystko jest wykonane w Chinach.. wiec jak ktoś lubi motoryzacje przez duże M to 356 jest strzałem w dziesiątkę.
aa.. i jeszcze jedno dla tych co uważaja ze auto na codzien musi miec 400 koni.
https://www.youtube.com/watch?v=8iQjTZv ... JF897cimSAjust 2 my cents.