Witam.Najprawdopodobniej czeka mnie remont silnika.W misce olejowej są łupinki metalu.Najprawdopodobniej panewka się obróciła.
Autko pojechało już do do warsztatu.A moje pytanie jest takie,czy wał trzeba przy takim uszkodzeniu wymieniać?czy możliwa jest regeneracja czy w gre wchodzi tylko wymiana na nowy?
jakie to będę mniej więcej koszta?

który rok i jaki masz przebieg ?

Możesz też pomyśleć o zupełnej wymianie całego silnika. Zależy od uszkodzeń i ich kosztów, ale słyszałem, że to dobra opcja. Nie mam doświadczeń w takiej wymianie, ale mój spec, mówi żebym się nie martwił, w razie czego to wrzuci się kolejny silnik, rozległe naprawy są z reguły drogie, a tych silników jest sporo, więc wystarczy poszukać czegoś co by Cię satysfakcjonowało i może się bardziej opłacać.

no włąśnie tych silników 3.4 to nie jest za dużo.używany(nie wiadomo jak) kosztuje 5tys.,euro.
przebieg mam ok.120tys.km

Jeżeli chcesz to dam Ci namiary na p.w. na gościa, który naprawia takie silniki profesjonalnie. Ja wymieniałem właśnie taki silnik 3,4 dwa lata temu. Ale teraz gdybym miał do wyboru wymianę albo remont to wybrał bym remont.

Wał nie jest nadwymiarowy także nie darady nic zrobić. W grę wchodzi tylko nowy.

rozumiem.dzięki za informacje.czyli 3000euro kosztuje nowy wał.ciekawe ile pozostałe graty i wymiana wyniesie.Fachowca już mam od porsche.auto jest w dobrych rękach.

hmm... chyba jednak szukałbym drugiego silnika może z jakąś gwarancją udałoby się kupić...?

pamiętaj o tym, że pozostałości z Twojego silnika zawsze możesz sprzedać i to całkiem za niezłe pieniądze...

Zadzwoń do teile.pl i zapytaj o drugi silnik... może w rozliczeniu przyjmą resztki pozostałe... od tego bym zaczął...

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

Wał korbowy wcale nie musi być uszkodzony, nawet jeśli jakieś czopy na wale są poniżej wymiarów granicznych można je zregenerować przez napawanie, a potem ponowne szlifowanie do wymiarów fabrycznych.
Jest wiele firm na rynku zajmujących się tym i daję sobie uciąć głowę, że wyniesie to o niebo taniej niż zamawianie nowego wału.
Jednakże bez inspekcji i dokonania pomiarów czopów wałów, panewek i luzów nie można za dużo powiedzieć. Być może wystarczy wymienić tylko uszkodzoną panew.
Sprawdź:
http://jurgal.com.pl/pl/firma.php
albo
http://www.szlifierz.pl/
Pozdrawiam

witam ponownie.Silnika jednak w moim przypadku nie opłaca się remontować.widziałem go w częściach, i powiem szczerze że nie spodziewałem się że zajmuje tyle miejsca po rozebraniu.zajął praktycznie cały warsztat Widziałem uszkodzoną panewke i wał. sam dojechałem nim do warsztatu i nie brał przysłowiowego grama oleju,Moc miał .i nie było słychać żadnych niepokojących dzwięków.zrobiłem tak 10tys.km.zaniepokoiły mnie te opiłki metalu w misce olejowej i dlatego otworzyliśmy go.
Teraz wkładają nowy silnik,zobaczymy co będzie dalej...