Witam, Problem jest następujący. Namówili mnie, zebym w 996 4S zregenerował przekłądnie kierowniczą bo miałem małe stuki. Zrobiłem to,wykręcili przekładnie zregenerwoali i wkręcili spowrotem. Wszystko cacy, stuki zniknely luzów zero tylko po tej operacji zapalił mi sie na stałe abs i psm. To znaczy zapaliły sie kontroli błędu i oczywiscie ani to ani to nie dziala
Czy ktos ma pomysł co moze byc przyczyna i czy to ma zwiazek z ta operacja ?? Gwoli wyjasnienia, jezeli chodzi o zbieznosc to jest taka jaka byla bo zaznaczali wszystko. Jedyne co moze byc nieprawidłowe to, ze odkrecali kola w powietrzu i na podniesionym lewarku krecono kieronica. Jakies pomysły ?? pomozcie !! Przy okazji probowalem zrobic reset tzn odlaczylem akumulator na 5 minut ale niewiele to dało
Do poniedziałku umre ze stresu zanim podlacze go pod komputer w ASO...
((((
chylli
(mimo, że nie działa 
)
) i zalecili mi skręcać kierownicą do oporu w jakiejś pozycji stacyjki i się wykasowało. jak procedurę musiałem przeprowadzać raz na tydzień to się w.......m i zrobiłem dym w serwisie, coś wymienili na gwarancji i pomogło. tylko że ja nie rozbierałem auta...
a kto mi woóle zaręczy ,że po kalibracji w polskim warsztacie PSM będzie działał ok????