W Porsche twierdzą że dlatego, że od zawsze tak było w Tiptronicach i że klienci są przyzwyczajeni. Dla mnie lipne tłumaczenie. Na szczęście są łopatki (nie myślę o tych dziwolągach, które są seryjnie), a poza tym jak pisali koledzy - w trybie Sport Plus wszystko działa jak należy, o zmianie biegów można zapomnieć.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

W gt3 pdk-S pewnie zmienią strony

Wlasicielem bylem ja. Nie mam brody. 155 tys to bardzo rozsadna cena. Przy okazji chyba warto przypomniec sprzedajacym ze ich cacka sa warte tylko tyle ile ktos za nie zaplaci.

Miałeś ja od nowości kupiona w salonie? I nic nie było malowane? Jeśli tak to masakra

A swoją droga to nie wytrzymalbym chyba tyle lat nie zmieniając samochodu.

Nie, nie mialem jej od nowosci - piszac "z pierwszej reki" mialem na mysli ze mam informacje z pierwszsej reki... Sorry za wprowadzenie w blad. Ale tak czy tak - z autem bylo wszystko ok ale po prostu nie bylo chetnych...

Myślę ze każdy zdaje sobie sprawę z tego ze straci na samochodzie- chyba ze jest handlarzem.Ja jak sobie przypomnę za ile kupiłem moje 9934S ( 165 tys w lutym 2010 rok produkcji lipiec 2003 - fakt ze nie bity 49 000 km udokumentowany przebieg, kupiony w Polsce i gość wyglądał ze bardziej o niego dbał jak o własne dzieci - taki jak chciałem ) a oglądam teraz oferty podobnych aut w Polsce to można by wpaść w depresję bo żeby sprzedać trzeba by poniżej 100 000 wystawić. Ale trzeba się tego spodziewać - jak nie to proponuję skodę fabie.Starta będzie nieporównywalnie mniejsza.((-:

To że luksusowe auta najszybciej lecą z ceny to chyba oczywiste?
Szczególnie jeżeli jest to "wychodzący" model.

Z klasykami jak 993 jest (całe szczęście) inaczej - za naszą zachodnią granica są tacy, którzy za perfekcyjnego "rodzynka" gotowi są zapłacić dużą (nieporównywalną z naszym rynkiem) kasę.

U nas jednak większość szuka aut idealnych i...tanich...

Porsche 993 4S z lipca 2003, które musiałbyś wystawić poniżej 100 000 zł? Dziwny rok produkcji jak na 993, cena poniżej 100k też nie pasuje do 993...

zdaje sie ze chodziło o 996 4S

oczywiście 996 4S

To zmienia trochę postać rzeczy - 996 najbardziej spada ze wszystkich 911-ek.

Z 2003 roku mam fakturę od pierwszego właściciela na 520 000 zł - to w ciągu 7 lat spadł do mniej niż 1/3 wartości początkowej jak mowa o aucie z postu to spadek jest podobny.Bo w 2006 na pewno kosztowało też koło
500 000 tyś.

Wygląda na to, że nadszedł czas kupujących.
Bo na pewno nie sprzedających

Zdecydowałem się updatować cenę mojej 911.
Nowa cena to 159'000 zł

Taka promocja /

Zanim kupiłem swoje auto to wydaje mi się że miałem okazję oglądać Twoją 911. Cena 159 uważam że będzie okazyjna lecz moim zdaniem trzymałbym ją podobnie do rynku niemieckiego jeżeli jest faktycznie w stanie takim jak opisujesz.

Co do samochodów to ja jestem zdania że jak ktoś ma ładny, zdrowy egzemplarz i nie stara się "cwaniakować" to zdecydowanie szybciej sprzeda swoje auto za wyższą cenę. Kalkulacja jest prosta lepiej zapłacić więcej i mieć super sztukę niż mniej, a potem wpakować w poprawki większe pieniądze, czas i nerwy. Dla mnie priorytetem było salon PL, bezwypadek i transparentna historia. Znalezienie takiego egzemplarza nie było łatwe ale warto poczekać.

pojde tym samym tropem w takim razie

To niestety jest problem samochodow z US, mialem nowe BMW, trudno bylo sprzedac az w koncu zgodzilem sie na oferte za bardzo niska cene w porownaniu do europejczykow. W mentalnosci kupujacych samochody z US sa produkowane z gorszych czesci, materialow i sa mniej trwale, ciekawe skad sie biora te opinie. Nie chce cie martwic, ale przygotuj sie na kolejne updaty.

samochody z USA często są "inne" od wersji EU ale najczęściej (prawie zawsze) są powypadkowe i maja zwajhowaną wartość importową tzn. zaniżone cło, akcyzę i VAT za co można iść # i jeszcze stracić kupiony samochód - samochodu bezwypadkowego + płacąc po legalu wszystkie opłaty nie opłaca się wogóle przywozić

Zauważcie co się dzieje na rynku: samochody stoją po rok/dwa! Ceny spadają a auta dalej stoją... Polski rynek niestety jest zepsuty! Każdy szuka OKAZJI!!! Ja uwielbiam zmieniać samochody, ale od 2 lat tego nie robię i nie kupuję osobówek, bo zawsze przy sprzedaży zalicza się gigantyczną stratę. Mój rekord straty to Volvo V70 kupione za 42 000 zł w styczniu i sprzedane za 27 600 zł w listopadzie tego samego roku!!! Ogłaszałem auto przez 2 miesiące za rozsądne wg mnie 34 500 zł. Komisy dawały oferty na poziomie 18 - 22 tysiące. Od tamtego czasu zastanowię się 10 razy zanim coś kupię. Życzę koledze mądrego kupującego jeśli auto jest w bardzo dobrym stanie! Jeśli zależy Ci na szybkiej sprzedaży to skusić może tylko cena!

To raczej nie szukanie okazji, tylko niechęć do rozstawania się z gotówką/brania zobowiązań w niepewnych czasach.

Jedyne co może skusić/przekonać to właśnie rewelacyjna cena, dzięki której zainteresowany powie "a co tam - biorę"...

Porsche 911 nie jest towarem pierwszej potrzeby, ani rozsądnym autem. W trudnych czasach najpierw tnie się wydatki na "zbytki".

Tak jest polski rynek nie jest gotowy na egzotyczne auta badz young-oldtimery.Sam z ojcem zajmowalem sie troche handlem autami i nigdy nie wtopilismy na autach typu renault,pegueot etc natomiast moje 2 najbardziej spektakularne straty oczywiscie na autach prywatnych porsche 993 tiptronic sprowadzony z niemiec za kwote okolo 90 tys + wsadzone okolo 25tys zl z mojej strony ,auto sprzedalem za 65 tys zl po dwoch latach jazdy!!!! Niestety mialem noz na gardle i tak wyszlo choc skrzynia jak dla mnie w tym aucie to porazka i cizko znalezc amatora na tego typu zabawke, oglnie auto za 3 dni pojawilo sie na mobile.de za o ile pamietam ok 24k(stalo w tamty czasie ok 4zl) euro i zniknelo po niecalych 2 dniach.Po sprzedazy 911 kupilem 124 E320 coupe na getragu ,ciagnolem to auto z austri kosztowalo 13tys+oplaty+odemnie tarcze/klocki zimmerman przod tyl/felgi AMG 17'' orgainalene,nowe swiece,plyny,paski no i po pol roku stwierdzilem ze po odpracowaniu inwestycji dla ktorej musialem sprzedac 993 czas na 944 turbo.
Mercedes sprzedawal sie za 8 miesiecy wkoncu 2 dni przed koncem ubezpieczenia majac juz ukochane porsche w garazu sprzedalem mercedesa za 9000zl z czego 900zl zabral komis.
Ludzie z forum pytali potem co bylo z tym autem nie tak i ze chyba moge juz powiedziec skoro auto sprzedalem ,odpisywalem tylko ze prawdopodobnie przeleciala im najwieksza okazja kolo nosa,