Panowie takie pytanie niby dziwne bo nie powinno mieć miejsca tym bardziej jeśli mowa o ASO !!?? a jednak

otóż, że w jednym najbardziej renomowanym salonie/serwisie BMW w Gdańsku na ul Grunwaldzkiej moje pół roczne BMW X5M50d, które kupowałem jako nowe także w tym miejscu było na trzech wizytach (wymiana schowka, wymiana kół i wymiana/smarowanie uszczelki klapy) i na tych trzech wizytach auto zostało bezczelnie zbezczeszczone mianowicie 2 razy obite zostały drzwi kierowcy o podnośnik z którego wychodzą w ogóle niczym nie zabezpieczone śruby, które rysują chyba wszystkie wjeżdżające tam auta (nawet Kowalski w warsztacie ma podnośnik odpowiednio zabezpieczony albo choćby szmata owinięty aby drzwiami nie stukać w niego) a raz zostało hamsko umyte a wręcz pomazane przez jakiegoś dzieciaka jakąś szorstką szmatą albo szmatą wytarzaną w piasku i trzeba było auto polerować (trzy miesięczne wówczas!!!).
Ale nie ma co grunt to się przyznać a to , że praktycznie za każdym razem łapani zostali na gorącym uczynku (bo zawsze oglądam auto także po odebraniu jak i karze oglądać przy wstawieniu) to nie było mowy o jakiejkolwiek odmowie czy gadaniu typu że to chyba jednak było, a ostatnim razem gdy drzwi zostały praktycznie wyszorowane do gołej blachy dosłownie pracownik serwisu stwierdził, że można to przecież pomalować

Tylko, że to lakier perła i drzwi kierowcy także do lakierowania dochodzi cieniowanie bocznych elementów plus rozbiórka przez tych papraków wszelkich plastików gum klamek listw a biorąc pod uwagę, że zwykły schowek naprawiali 2 razy i jeszcze tego nie zrobili do końca to strach pomyśleć jak by wyglądała sprawa lakierowania boku już nie mówiąc o utracie wartości (bo teraz jest stu precentowy oryginał)
Z tego względu planuje zmianę tegoż oto pięknego i niszczejącego w oczach BMW na nową panamerę tdi v8 (dlatego panamera bo nowość , a na cayena nie chce mi się czekać a koszty firmowe trzeba gdzieś ładować

) aby z jednej strony zapomnieć o tej sprawie i odseparować się od tych papraków bo za każdym razem gdy wsiadam do tej beemki i chwytam klamkę kierowcy to przypominają mi się właśnie te 3 wizyty

... Także panamerkę też oczywiście trzeba będzie gdzieś serwisować ?! Również moje 911 4S, którym się chwalę na forum powitalnym

które jeszcze jest w trakcie składania/dopieszczania również zamierzam się w ASO u Lellka pokazać no i serwisować też trzeba mieć gdzie bo w dzisiejszych czasach ASO jak widać wcale nie musi być lepsze od warsztatu typowego Kowalskiego (a jest na pewno 5-10 razy droższe !), a że mieszkam w okolicach Gdańska więc wiadomo tylko Sopot pod nosem stąd moje zapytanie pełne obaw czy w ASO PORSCHE też mają miejsca takie zaniedbania ze strony serwisu ? Mi chodzi tylko o względy ESTETYCZNE bo technicznie wiadomo usterkę się usuwa niekiedy metodą prób i błędów ja do tego absolutnie nic już nie mam ale niszczenie mienia w tym przypadku rysowanie lakieru w ten sposób tym bardziej w ASO jest nie dopuszczalne wg mnie i temu mówię kategorycznie nie

a ludzie (czytaj typowy zalatany prezes/dyrektor) gdy odbiera swoją typową beemke z serwisu to chyba nie ogląda, a nawet jak ogląda to już za późno albo ogląda po 3 latach i wtedy widzi tą różnicę w "zużyciu" i auto nadaje się praktycznie całe do malowania
Wcześniej miałem tylko AUDI, które serwisowałem u Groblewskiego w Gdańsku i powiem szczerze jestem mega zadowolony ani razu jakiejkolwiek skuchy czy to technicznej czy optycznej, zawsze auto pięknie umyte, żadnych rys co gorsza... po prostu zero problemów tylko uśmiech na twarzy i aż się chciało wracać do serwisu

a tu w przeciągu pół roku trzy wizyty i trzy skaleczenia także aż się boję myśleć jak auto będzie wyglądać po 3 latach i po 20 wizytach
A jakie Wy macie doświadczenia ?