Witam kolegow,pojawil sie problem.Rozruszalem porszawke stala 2,3 tygodnie i po ok.10-15 min wracajac do garazu zgasl silnik.Chwile pokrecilem i nic wiec pchajca przeochnelem ja do garazu.Nigdy nic sie nie dzialo,palia na dotyk a teraz ?????????????????? co sie moglo stac.Nic nie sprawdzalem bo ciemno juz bylo.Prosze o jekies wskazowki.Dzieki

alternator?

Czemu alternator???

Albo paliwo albo iskry brak. Choć możliwości jest na pewno więcej. Ale zacząłbym od tego.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

W poniedzialek,wtorek posprawdzam i dam znac.

przekaznik DME/pompa paliwa - typowy symptom "zdechlego" przekaznika. Ablo silnik zaczyna zgasac i mozna jeszcze ponownie przekrecic kluczyk w stacyjne i odpali...albo zgasnie i dupa blada ze tak powiem.

Rozrzad?

Na dzień dobry oprócz przekaźnika DME (najczęstsza przyczyna) posprawdzaj wszelkie wtyczki itp. Mi ostatnio auto zdechło przez to że samoistnie wypięła się wtyczka jednego ze speed sensor'ów

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Jeszcze nie sprawdzalem ale wydaje mi sie w momencie gasnieca chyba byl slyszalny jakby gluchy lekki turkot moze to faktycznie przekaznik,gdzie go szukac????

zalezy jaki rocznik auta,jak wczesny to pod deska rozdzielcza pod kierownica od strony drzwi masz skrzynke z bezpieczeniakmi i przekaznikami lub w nowszych egzemplarzach przy grodzi od strony kierowcy pod maska.

Skad ten turkot? Z lewej, z prawej strony, za deska, czy z silnika... A silnik nie kreci teraz "dziwnie", "jakos lekko", inaczej?

a ja bym sprawdził wydajność pompy paliwa ( o ile w ogóle chodzi, a jeśli wszystko jest ok. to sprawdź regulator ciśnienia paliwa)
pzdr

Ten turkot jakby z lewej strony to tak wygladalo ( na sluch ) jakby przy kluczyku cos drzalo i przestalo i wtedy zgasl.