Witam,
Wiem, temat sportowego wydechu walkowany pewnie od gory do dolu setki razy. Moze jednak ktos bedzie mial na tyle sily zeby odpowiedziec w tej konkretnej sprawie.
A dokladnie chodzi o Caymana S 2014. Pojezdzilem sobie w ostatni weekend w PCW i wszystko pieknie i ladnie (no moze poza szczegolami), natomiast jedna rzecz mnie troche wystraszyla. A mianowicie calkiem spory halas w kabinie (zarowno z zewnatrz jak i oczywiscie z silnika). Co ciekawe model, ktorym brykalem nie mial sportowego wydechu ale stockowy... Wiec nie wiem czy jestem nieco przewrazliwiony, czy po prostu tak ma byc
Wiem, wiem... przychodzi kolu pojezdzic samochodem z silnikiem za uchem i sie skarzy, ze mu glosno...
I teraz mam dylemat - czy zamawiac sportowy wydech, o ktorym generalnie wszyscy mowia, ze byc musi w prosiaczku, czy nie. A konkretnie pytanie: jak wyglada halas ze sportowego wydechu w trybie zwyklym w porownaniu do stockowego wydechu? Ok, dziwne pytanie moze, ale po prostu zastanawiam sie czy sportowy wydech da mi opcje "grzmotow" od swieta, i spokojne dzwieki podczas relaksujacej jazdy?
A po drugie o co chodzi z dzwignia kierunkowskazow... nie wiem czy mam krotkie palce, ale trzymajac normalnie kierownice ledwo do niej siegam...