Życząc przyczepności podsyłam wierszyk-łamiący sztywne konwenanse świat
Po trzymiesięcznym przeglądzie mój błękitny szerszeń właśnie dziś zasnął pod pierzynka w garażu do wiosny.Podziękowania za ogromna pomoc jaka udzielił mi PORSCHE Lelek Sopot zarówno techniczna jak i logistyczna
Co roku żądacie ode mnie wiersza,
choć temat jest jak świat stary-
Święta Bożego Narodzenia-
i cała ich oprawa:
która choinka piękniejsza,
czyja smaczniejsza potrawa.
A konkurencja wciąż młoda-
ja nie nadążam, wysiadam!
Na Boga i Dziecię jego-
ja wypisuję się z tego!
Ach, gdzież te dziecięce czasy,
gdy smakowały święta
i ludzkim głosem mówiły
nie tylko zwierzęta...
Nadeszła era "klikania",
wirtualne życzenia i esemesy
z dzieciątkiem w tle,
w żłobie... ja się w tym gubię,
choć przecież święta te lubię.
Tyle frustracji z powodu
jednej kolacji?
Mimo to, a raczej dlatego,
Wesołych Świąt Wam życze,
na Wasza wyrozumiałość licze,
i z chórem anielskim dre ryja:
wiwat Józef, wiwat Maryja
i Jezus mały,
Pan Świata wspaniały.
To były dla WAS życzenia-
zdrowia et-ce-te-ra,
obowiązek spełniony,
żegnam się, do widzenia!