No to jest nas już trzech na LED'ach - znaczy trzech którzy się ujawnili
Z tymi ledami to pewnie będzie jak z Disco Polo, jak ktoś pyta to wiekszość twierdzi, że to obciach, a jak zapytać sprzedawcę to się okazuje że schodzą jak ciepłe bułeczki
Pewnie ci co kupili i się nie chwalą , będą cichaczem po nocy jeździć, a jak się będzie trzeba w "towarzystwie" pokazać to będą szybciutko na oryginały przekładać

- te lampy się idealnie do tego nadają bo wymiana trwa dwie minuty.
A tak na marginesie to wczoraj wieczorem toczę się powolutko w korku, lekko z górki ( a więc prawie cały czas na stopie), patrze w lusterko wsteczne a tam gościu co toczy się za mną lewą ręką sobie "daszek" na czole robi i oczy przysłania . Coś tam do siebie gadał, ale co to nie wiem.....
Diodki dają czadu. Teraz wystarczy raz na jakiś czas stopa profilaktycznie odpalić i nikt już na "tyłku" nie próbuje siadać
