Jest tak od przynajmniej roku z tego co wiem. W lipcu tamtego roku ubezpieczałem swój samochód i z racji tego, że (odpukać) nigdy nie miałem żadnego zdarzenia drogowego, uznałem, że zrezygnuję z horrendalnie wysokiego pakietu oc/ac/nnw i zainteresuje się groszowym pakietem mini-casco. Dawniej obejmował wypłatę odszkodowania w wyniku kradzieży, pożaru, szkody całkowitej nie wynikającej z ruchu pojazdu - w skrócie nigdy nie zostajesz z niczym, nie ze swojej winy. Ale chyba dużo ludzi było tym zainteresowanych, skoro to zlikwidowali