Witam

Od dwóch dni jestem posiadaczem w.w Prosiaczka. Bardzo nie podoba mi się dźwięk, wręcz powyżej 120km/h staje się męczący podczas dłuższej jazdy. Czy macie jakiś pomysł co z tym zrobić? Wymiana na Akrapovic, lub inny??

Z góry dziękuję za sugestie i podpowiedzi.

manual czy tip? Ja mam dwie turbiny 997 - jedną serię i drugą z jakimś wydechem. Powiem szczerze - wolę serię. Turbo ma w sobie ten właśnie urok ze jest dyskretne i gwiżdże, jakiekolwiek łomoty są dosyć słabe... Nie wiem co Ci przeszkadza akurat w tym dźwięku, ale moim zdaniem da się wytrzymać przy każdej prędkości.

_________________

*Porsche 911

Taki urok. Turbo i tak nie jest takie głośne.
Co prawda powyżej 3000 obrotów słychać jak włączają się turbiny i to właśnie uzależnia


Chyba że masz jakieś wibracje czy może uszkodzony wydech - sprawdź w jakimś warsztacie.
Jeśli wszystko w porządku z technicznej strony, to pozostaje się tylko cieszyć jazdą i grzać!

_________________

Jurek

Muszę sprawdzi na warsztacie:)

Dziękuję Wam za odpowiedzi.

W stosunku do mojej byłej 4s, to jest znacznie głośniej:)

Jarecki, z jakim wydechem masz tą drugą Turbo?

Sprawdź najpierw czy jest wszystko ok. Nie napisałeś na czym poleci owe męczenie, rodzaj dźwięku czy głośność. Jeżeli to drugie to nawet nie myśl o Akrapie. Miałem juz Akrapa w poprzednim samochodzie i jak chcesz zaszpanować na prostej lub w tunelu to robotę robi super - czytaj głowę urywa z uszami. Ale na codzień mnie zamęczył i musiałem sprzedać bo za głośny. Osobiście uwielbiam oryginalny dźwięk Turbo.

Jakiś akcesoryjny wydech mam cholera wie skąd - żaden akrap. Ale i ta mnie męczy i tak jak CI napisałem i powyżej Jordan również - ori dźwięk Turbo jest naprawdę bardzo fajny i wystarczający. Turbo z wydechem robi się nieportrzebnie buczące i męczące. Inny kompletnie sens mają te wydechy w wolnossacych autach. Sprawdź czy masz wszystko ok i ciesz się nim

_________________

*Porsche 911