oj tam "nasze drogi"
porsche jest na każde drogi (hehe wiem że wielu się tym stwierdzeniem narażam
)...
ja o Porsche marzyłem 7 lat, i nie była to żadna 911ka (a szczerze powiedziawszy 911 zrobiła na mnie wrażenie dopiero, jak zacząłem jeździć na zloty), od początku było to 924... no i pamiętam, jak jadąc do jednego mechanika jakieś 6 lat temu, mówił coś o jakiejś wersji z tym mocniejszym silnikiem, że ponoć ma kopa konkretnego... teraz (półtora roku temu) takim jeżdżę (a konkretniej - aktualnie na stanie w ilości 2
)
pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
pamiętaj tylko o jednym - dbaj, w czyich rękach Twoja dziecinka ląduje... tylko zaufani fachowcy...