Poniewaz ostatnio zabralem sie za problemy z chlodzeniem mojej bialej pieknosci postanowilem wymienic oba termostaty (silnik + turbo) oraz pompe chlodzenia turbo po wylaczeniu silnika (ktora to nie byla sprawna).
Pompa wody (ta glowna - nie ta ktora zamierzalem wymienic) ma 2 wyjscia, jedno duze, na duzy termostat dajacy obieg na silnik, oraz drugie wyjscie - na maly termostat turbo, zakonczone przykreconym plastikowym kolankiem (zalacznik).
Jak sie okazuje, pompa wody wraz z tym kolankiem to ta sama czesc ktorej uzywa 944 2.5 n/a, zatem podczas zakupu pompy wody dostaniemy kolanko biale (w turbo fabrycznie czarne) ktore (UWAGA)
jest zaslepione - kolanko to
nalezy przewiercic aby udroznic obieg wody do chlodzenia turbo, jesli tego nie zrobimy - nie bedzie przeplywu na turbine, przez co nie bedzie ona miala odpowiedniego chlodzenia.
Jak sie okazalo podczas wymiany termostatu moje kolanko (ktore wymienial jakis "specjalista od porsche" w belgii w maju 2006) nie bylo przewiercone, a zatem poza tym ze nie bylo tam termostatu (najmniejszy problem) to
wogole nie bylo obiegu wody na turbine co najprawdopodobniej uszkodzilo pompe chlodzenia turbiny, oraz moglo rowniez wplynac na ogolne problemy z chlodzeniem. Az dziwne ze auto przez 2 lata auto jezdzilo a turbina nadal jest sprawna, chociaz napewno wplynelo to na jej zywotnosc... Coprawda podczas wykrecania woda w wezu byla, jednak ciezko mi jest stwierdzic czy podczas jazdy woda ta nie byla wypompowywana z tego miejsca tudziez nei dzialy sie inne nieporzadane rzeczy.
Chcialbym przy okazji tez podziekowac tutaj tkackiemu za konsultacje telefoniczne
Takze panowie - jakbyscie kiedys wymieniali pompe wode w swoich turbinach - zwroccie uwage czy mechanik poprawnie ja zaklada.