Raczej jeden z silniczków sterujących klapami
Dostać się do nich to nie jest jakiś wielki problem…..

Oby. Chciałbym już zakończyć etap mechaniczny.

Następny etap (malowanie całego auta) dopiero na jesieni.

Masz jakiegos lakiernika wybranego?

Jeszcze nie - ale albo chyba oddam do Kacpra z Call911 albo do Michała z BLS na Parowcowej w Warszawie. Zobaczymy.

No i niestety to nie jest wina silniczków. Hubert sprawdził je od razu jako pierwsze - niestety po zamknięciu klap ręcznie dalej wieje ciepłe powietrze, więc albo jest coś połamane albo rozszczelniła się nagrzewnica, co podobno się zdarza.

Aby ja wytargać, trzeba zdemontować cały dół deski, oczywiście spuścić dopiero co nabity czynnik z klimy, spuścić paliwo, wymontować zbiornik paliwa, rozebrać ścianę grodziową ... duża robota na +/- 10-12h, czyli sama robocizna wyjdzie 2500-3000zł + oczywiście jeszcze części...

Projekt Śmietnik nie zawodzi.

sprawdź czy masz całe ale to CAŁE i szczelne wszystkie rury doprowadzające ciepło z silnika, te pod spodem i pod nogami.

Info od Huberta:

Wszystko już działa, nie musiałem wyciągać nagrzewnicy - doszedłem od środka w przepustnicy był kawałek starego przewodu od ogrzewania i nie pozwalał jej się całkowicie zamknąć.

Ufff. Wreszcie jakieś dobre wieści.

Niech wraca, muszę jeszcze na szybko audio w nim ogarnąć, bo działają tylko 3 głośniki z 6, a do tego ma jakiś 10 letni headunit bez bluetootha.

Plus oczywiście jeszcze zostaje nieszczęsna stacyjka - na razie zamówiłem sam kluczyk pod VIN w Porsche, aby nie iść w koszty (kluczyk 350zł; cała stacyjka 3700zł) - zobaczymy, czy to rozwiąże sprawę.

Widzę że stacyjka mocno staniała
Wymiana kluczyka nic nie zmieni lub niewiele zmieni, takie wyrobienie stacyjki jest typowe w samochodach gdzie przy kluczyku wisi pęk innych kluczy/rzeczy/itp

Nie staniała, tylko sprawdziłem cenę w ASO do dokładnie tego modelu (moja wcześniejsza estymacja wynikała z ceny na amerykańskim Pelican Parts - jak się okazało miałem zły numer części).

Co więcej, aby NIE iść w koszty, postanowiłem zaryzykować i na próbę zamówić sam grot kluczyka @ 350zł. Jeżeli to nie rozwiąże problemu, zamówię całą stacyjkę w ASO.

Dla odmiany, koszt przerobienia świateł się zwiększył, z 7000 o których pisałem do 12kzł. Zapomniałem uwzględnić koszt wymiany tylnych świateł - amerykańska blenda centralna nie posiada gniazd żarówek do światła przeciwmgielnego (mimo, że z zewnątrz wygląda identycznie). Musiałem zamówić więc całą blendę, a następnie jeszcze oba światła boczne, bo raz że jedno okazało się być połamane, a dwa, że po wymianie nie pasował kolor.

Po wymianie elementów koniecznych do naprawy, podaję zawsze ich finalny koszt.

Wydaje mi się, że koszt rejestracji na "żółte" jest zdecydowanie niższy, a załatwia legalizację oryginalnych świateł ? Tylne p.mgłowe musi być, ale to na prawdę nie jest problem.
Przy okazji w "opinii" można zawrzeć informację o historii, przebiegu etc. żeby wszystko było cacy

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Możesz swoje 911 wrzucać na żółte. Ja na żółtych ma Testarossę. Jedno auto i wystarczy.

Wszystkie 911 mam na białych (wszystkie z 911 w numerze; zielone 964 będzie miało nowe tablice z 911 next week).

Nie będę rejestrował auta na żółte, tylko po to, aby zalegalizować amerykańskie światła. Już głupszego pomysłu dawno nie słyszałem.

Pojawiły się stacyjki w ASO, po długim braku dostępności

[quote="Elberoth"]
....nie będę rejestrował auta na żółte, tylko po to, aby zalegalizować amerykańskie światła. Już głupszego pomysłu dawno nie słyszałem.[/quoite]
Masz samochód z Ameryki więc ....
Poza tym na każdym kroku ubolewasz, że tyle to kosztuje ....
Wśród wielu mądrych pomysłów w końcu usłyszałeś coś głupiego. Wielu posiadaczy aut z Amyryki, zwłaszcza tych starszych, myśli głupio, zostawiając oryginał. Każdy ma swój rozum.

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Tak wiem - też mnie to zdziwiło, ponieważ wcześniej dwie osoby z branży 911 informowały mnie o braku stacyjek do tego modelu (stąd i moje poszukiwania za granicą).

Obecnie można zamówić w ASO stacyjkę pod VIN, podobnie jak kluczyk. Koszt ok 3700zł.

z ciekawości - to się składa papiery na tablice i się czeka aż w Urzędzie "911" się pojawi, coś na zasadzie prośby-rezerwacji, czy jak? Czy nękanie babki w okienku, aby przegrzebała cały magazynek?
Zawsze jak rejestrowałem auto to było kilka tablic do wyboru, ale nigdy jakichś ciekawych numerów nie było. Też mi na tym specjalnie nie zależało, ale pewnie jakby było coś w stylu "XX 12345" to bym wziął.

To akurat także można było sprawdzić przed zakupem. Nie ma co walić głową w mur

PS. Będzie śliczny !
PS2. Stawiam, że jeszcze kilka trupów z szafy wypadnie. Przecież jest z polecenia

_________________

ROADSTER Boxster S 986

(powyższą wypowiedź napisałem w kontekście uszkodzonej nagrzewnicy, nie zauważyłem, że jest jeszcze jedna strona w tym szybko rozwijającym się wątku...)

_________________

ROADSTER Boxster S 986

Tak, z pewnością w środku zimy zorientowałbyś się, że po ustawieniu powietrza na zimne i włączeniu klimy (która nie działała), jednym nawiewem leci trochę ciepłego powietrza. Litości.

Dzwonisz do Pani Wiolety i ona wszystko załatwia. Kwestia znajomości w urzędach komunikacyjnych, bo ktoś musi ci taką tablicę wyszukać w puli jaka przychodzi i odłożyć.

https://azdozet.pl/

Wśród moich znajomych prawie wszyscy mają numery z 911, ostatnio kumplowi na McLarena 720s załatwiła WE 6S720, a Dominikowi na Countacha 25th Anniversary żółte blachy WE 25X.

Fajnie to wygląda, w przeciwieństwie do numerów imiennych, z których 99% to czysty cringe (sam miałem kiedyś N0 LIMIT i N0 NAME, ale to było ponad 20 lat temu...).

Poszukaj biura które na co dzień, zarobkowo zajmuje się rejestracją aut. Poproś ich o „911” na tablicy. Dorzucisz stówkę może dwie i masz.

_________________

Pozdrawiam
Robson 997