pamiętaj też jak trudno będzie Ci się go pozbyć

Ostatnich kilka postów jest nieuprzejmych.

Przedstawiliśmy koledze wady i zalety z posiadania takiego pojazdu.

Ja osobiście wziąłbym w leasing nowe auto i w zakresie eksploatacji polegał na gwarancji w ramach rat leasingowych. No i kupiłbym diesel'a wówczas.

Uważam, że powinniśmy kolegę wspierać w jego wyborze. Mało jest takich jak on i należy go podziwiać a nie piętnować...

dlaczego nieuprzejmych?

to jest akurat fakt że taniej jest poruszać się po mieście taksówką (przynajmniej przy 928 tak było ale z tego co wiem od kolegów przy cayenne T jest gorzej tylko)

pomysł z leasingiem i nowym fajny - ale kolega pyta dlaczego stare Cayenne T są tanie - i patrzy na te najtańsze - moim zdaniem właśnie jak najbardziej na miejscu jest odpowiedzenie koledze dlaczego tak jest - a nie klepanie po plecach i mówienie "jakoś to będzie, śmiało" a potem patrzenie jak koszta pochłaniają całą radość...

kolega pisal ze nie mial problemow z wlasnym autem wiec nie wie co to znaczy szukanie dobrego warsztatu (no tu jest porschepana wiec po problemie *kryptoreklama* ) ale nie wie też co to znaczy umawiać termin i czekać na niego - nie wie co to znaczy szukanie częsci do rzadkiego modelu i nie zna cen części i serwisu porsche - moim zdaniem to bardzo istotne żeby wiedział o tym decydując się na takie auto.

Ponadto nie na miejscu byłoby niezwrócenie uwagi że dokładając nieco można 996 kupic - dla którego w oczach pewnie wielu osób na forum to naprawdę warto pracować po godzinach i wydajność zwiększać

mnie w sumie bardziej ciekawi - czemu akurat cayenne turbo? jakie inne opcje są rozważane?

_________________

Jacek
(911 Carrera 4 Cabriolet, 968 Cabriolet)

A doczytaliście że w aucie z linku z pierwszego postu jest problem z gotowaniem się płynu i wywalaniem go przez zbiorniczek? To dlatego cena jest niższa. Wiecie w jakim stanie może być silnik a szczególnie ostatnie dwa cylindry gdy auto pojeździło trochę na słabym chłodzeniu... Myślę że dopiero cena z dwójką z przodu mogła by skusić kogoś rozsądnie myślącego do ryzykownego zakupu i to pod warunkiem że cała reszta jest w porządku. Inaczej to raczej na śrubki...

co do ogloszenia auta z podanego linku to mnie zaciekawilo jedno stwierdzenie
"wszystko co było w nim robione było robione w aso Porsche" natomiast po wystapieniu problemu z ukladem chlodzenia pisze juz troszke inaczej "ZWIEDZIŁEM JUŻ WIĘKSZOŚĆ MECHANIKÓW W NASZEJ OKOLICY" chyba nieswiadomie wyjasnil jak serwisuje auto

Egzemplarz z ogłoszenia sprzedawany jest już dobre 2 lata.

Przypadek podobny do opisywanych kilka dni temu spalin w chłodziwie Cayenne 955.

Ten sam?

Witam
to Cayenne wisi już z 1,5 roku na sprzedanie i nie ma chętnego

jak kilka postów wyżej
jeśli cena będzie z 2.... a może i nawet 1... z przodu to może wtedy ktoś się skusi...

a dlaczego cayenne turbo ? bo suv musi zapierd.....

pozdrawiam

Dzięki za rade.

911Bart,

Nie dokońca retoryczne. To że mogę wydać 150k PLN na auto, nie znaczy że to zrobię. Auto w/g nie powinno być droższe niż 50K PLN (sam zakup). A przed jakim kolwiek zakupem wolę się najwierw dowiedzieć wszsystkiego co mogę aby być przygotowanym na każdą ewentualność.

lukki,

Raczej nie będę planować szybkiej sprzedaży tego auta. Może 5 lat po zakupie.

Macpraw,

Branie auta w leasing nie jest dla mnie dobrym wyborem ponieważ nie lubię mieć jakichkolwiek zobowiązań finansowych.

vip3r,

Bardzo sobie cennię takie odpowiedzi - dlatego jak już pisałem, chcę wiedzieć wszsystko przed zakupem - i te dobre i złe strony.

Dlaczego Cayenne Turbo? Nie dość że mi się po prostu podoba z wyglądu, to chyba ma najlepszy stosunek cena/moc (pomijajać auta tj. M3, M5 etc. które mnie kompletnie nie interesują). A jeśli doda się do tego tego 'klapki' to dzwięk jest niesamowity. https://www.youtube.com/watch?v=Th1Y4TIx4z0

Dodam iż moim marzeniem zawsze była Supra MK IV 3.0 Twin Turbo Manual z dachem targa, ale teraz już prawie nie da się znaleść takiego modelu. A jak się da to cena jest za wysoka.

Deaver, szuwarks, Serrgiusz, nokia62

Link do tamtej aukcji był całkowicie przykładowy. Oczywiście tamtem model nie wchodzi w grę.

Wszystko masz napisane.

Kup auto i z mojej strony prośba: zrób tutaj dziennik serwisowy. Chętnie zobaczę realne koszty przez te 5 lat.

Co prawda mam Cayenne S, ale przez ostatnie dwa lata włożyłem w to auto jego równowartość na dzień dzisiejszy. Też powstał problem z chłodziwem o czym pisałem w innym poście, co spowodowało że zacząłem zastanawiać się nad sprzedażą tej taksówki.
Kryzys minął, uszczelki się zmieniają, sentyment został. Dam draniowi jeszcze jedną szansę.
Osobiście polecam, przy odrobinie czujności może długo służyć. Koszty takiego służenia to inna bajka.

Ja natomiast mam swojego od lutego, przejechałem jakieś 17tyś. i włożyłem jak mnie pamięć nie myli ok 300PLN (słownie trzysta!). Były to obejmy ukł. wydechowego bodajże 2szt i teleskop dźwigni hamulca pomocniczego.Pomijam to czy trzeba było to wymieniać czy nie, mechanik twierdził że tak, to proszę bardzo. Reszta to koszty eksploatacyjne, raz olej w skrzyni z filtrem i deklem, dwa razy olej w silniku, filtry powietrza (2szt), świece, ze dwie żarówki. Zainwestowałem natomiast w instalację LPG, która daje mi oszczędność około 400-500PLN na każde przejechane 1000 kilometrów i jestem mega zadowolony. W najbliższym czasie muszę zająć się wentylatorem nawiewu do kabiny bo lekko ćwierka na słabym nawiewie a na wiosnę wpadną pewnie nowe klocki. Nie jest źle, oby jak najdłużej...

Macpraw,

Postaram się zrobić taki fix-log jaki zrobił tutaj jeden z innych forumowiczów.

maciek em si, Deaver,

Widać że doświadczenia mogą się kompletnie różnić.

Swiece i olej w skrzyni, jak mniemam, startowo.
Ale 2x olej?

Z mojego doświadczenia z wersji S, '07:
- paliwo 1km = 1zł (mniej więcej)
- roczny koszt utrzymania ok 10k (jeśli nic się nie dzieje, a u mnie na razie bez jakiś niespodzianek).

Ktoś proponował kupno nowego - ok, ale sama utrata wartości to pewnie ok 30k rocznie, więc raczej powinno pokryć ewentualne niezaplanowane naprawy starszego modelu.

Ja bym się nie zrażał, tylko szukał fajnego egzemplarza (nie tego z ogłoszenia).

Startowo poszły oleje silnik, skrzynia i filtry + ogólne sprawdzenie (pasek osprzetu - był OK, mosty - o tu też była jakaś dolewka z tyłu). Świece wpadły przy montażu LPG, chociaż też nie było to konieczne bo stare wyglądały w porządku. Olej w silniku to tak co 8-10tys. wypadało by zmieniać. wiem że czesto w porównaniu z nowymi samochodami gdzie co 30tyś. to standard ale dla świętego spokoju warto.

Dzieki serdeczne.

Śpicie na tym forum ?
Kolego, kup sobie Skode Octavie TDI, to może się uda wydawadnie 320 pln mieśięcznie na samochód.

Niech ktoś wyprowadzi z błędu tego człowieka - czym są auta klasy F czy luksusowe suvy jeśli chodzi o koszty...
4K hehehe jeszcze Euro, to bym zrozumiał, chociaż też niebezpieczenie niskie szacunki...