Panowie,
chciałbym zapoczątkować dyskusję na temat tak znacznego wzrostu cen starych samochodów obserwowanego od ubiegłego roku.
Otóż, dość bacznie przyglądam się cenom takich aut jak np 911 - 996, 993, 964, Boxster 986, 987 ale także innych ciekawych maszyn, BMW e46 M3, Honda S2000, BMW z3 coupe i naprawdę wiele wiele innych. I co obserwuję.... W porównaniu do roku ubiegłego - ceny tych aut podskoczyły o dobre 10-20 tyś!! to jest w niektórych przypadkach 20%. Tylko z roku na rok!

Przykłady moich znajowych:
Piękne 911 964 kupione 3 lata temu za 140tys PLN - sprzedane teraz za 200tys PLN
Ferrari F360 Modena dwa lata temu sprzedane za 140 tyś PLN gdzie teraz nie da si kupić nic za mniej niż 200
Porsche 911 996.2 Kupione za 65 tyś w ubiegłym roku, sprzedane teraz za 95tys
Moje piękne M3 E46 sprzedałem w tamtym roku za jedną z najwyższych cen 65tyś pln. teraz kosztują nawet 100tys pln
Hondy S2000 niegdyś można było kupić je bodaj za 25-30tyś pln
teraz kosztują 40-50-60 i więcej!

Co się dzieje do cholery?
Ja rozumiem że jest inflacja, ale w ostatnim czasie chyba jakoś mniejsza!:)
Czy chodzi o to że inwestorzy nie mają pomysłów i lokują kapitał w stare auta? dlatego tak rozbudził się u nas rynek klasyków i młodych klasyków? Chciałbym abyście wyrazili swoją opinię na ten temat. Czy obecne wywindowane ceny są stanem przejściowym, czy tak już pozostanie?
Czy rzecywista wartość tych samochodów jest wyrażona w obecnych cenach czy jednak jest jakiś dziwny szał na te auta?
Czy może wszyscy mają dość obecnej wymieszanej, zunifikowanej, nijakiej motoryzcji i dlatego uciekają w stronę starych konstrukcji?

Mówcie co myślicie

moim zdaniem, jest to związane z ogólnymi zawirowaniami ekonomiczno-politycznymi na całym świecie. kapitał ma dużo pieniędzy z którymi nie bardzo wiadomo co robić. oczywiście można grać na giełdzie, ale to jest coraz większy rollecaster, więc ci mniej odważni i nie chcący stracić przerzucają część funduszy na inne dobra. klasyczne auta wydają się być niezłą inwestycją bo chyba nigdy nie miały żadnej bańki (ceny raz wolniej raz szybciej ale rosną). i kilka mld dodanych w skali świata na takie zakupy wywindowało ceny. jeśli weźmie się pod uwagę, że świat nadal nie jest stabilny i nic nie wróży aby 2017 taki był, to prognozowałbym dalszy wzrost cen bo mniejsi ciułacze zaczną spoglądać również na tańsze modele z nadzieją, że to lepsza lokata kapitału (pewniejsza) niż lokata (nic już się nie zarabia albo więc traci) albo fundusze itp. (rządy zaczynają kłaść łapę poprzez podatki). dodatkowo błyskawiczne zmiany motoryzacyjne powodują, że niektórym mającym pieniądze kręci się łezka w oku jak widzą ostatni V8, albo ostatni manual, albo ostatni "coś tam", więc kupują, bo wierzą, że za kilka(naście) lat to będą rarytasy na rynku elektryczne-wszystko.

Tez to zauwazylem, moje auto podrozalo w 3 lata o jakies 100 procent. Jak je kupowalem to myslalem ze po sprzedaniu kupie 993 i mi zostanie sporo kasy ale 993 poszly z okolic 100 na 200. Ale najbardziej mnie dziwi, ze jest spora grupa ktora kupuje za jakies absurdalne kwoty auta typu bmw 5 e34 czy nawet audi 80 lub inna tego typu masowka, tylko dlatego ze maja niski przebieg. Jak dla mnie to juz jest strata kasy wywolana boomem na klasyki, pod ktora teraz latwo wrzucic kazdego starocia.

Wysłane z mojego STV100-4 przy użyciu Tapatalka

TAK!! kilazz słusznie zauważyłeś!! też uważam, że jest BOOM na klasyki i nawet ci niedoinformowani tworzą sobie sami klasyki z niekoniecznie szczególnych modeli aut. Jest stronka: giełdaklasyków.pl - tam niegdyś sprzedawane były wyłącznie naprawdę niespotykane, szczególne egzemplarze wyjątkowych modeli samochodów. Teraz, każdy sprzedaje co popadnie, mazdy 323, bmw e36, po prostu wszystko a niejednokrotnie lepszego "klasyka" można znaleźć na allegro

Z Tobą mart2014 też się zgadzam i dziękują Wam Panowie za dzielenie się swoją opinią

tak, dokladnie gieldeklasykow mialem na mysli jako takiego generatora klasykow wszelkiej masci. Oczywiscie nie winie autora portalu ktory sprzedaje miejsce na ogloszenia, jesli chodzi o przodownictwo w tych dziwnych klasykach to przoduje klasykagatunku z wroclawia. No ale z drugiej strony trudno im sie dziwic, jezeli jest chetny zeby za kilkunastoletnie bmw wyprodukowane w milionach zaplacic dwu czy trzykrotnosc przecietnej ceny auta z tego typoszeregu, tylko dlatego ze ma maly przebieg albo mniej popularny kolor czy tapicerke to.. no coz. Aczkolwiek tak jak mowie moim zdanien na tych modelach robia taki sam boom jak do 2008 byl na nieruchomosciach, ktore osiagaly absurdalne ceny. Sprzedajacych trudno winic, ze realizuja potrzeby rynku.

Wysłane z mojego STV100-4 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tak... Też pomyślałem o sytuacji w nieruchomościach w swoim czasie, za byle mieszkanko trzeba było płacić szalone kwoty.. żeby było śmieszniej ludzie dali sobie wmówić, że tak już będzie i biegali do banków po kredyty na 30 lat... dokadnie to samo widzę teraz jak patrzę na starsze auta.. Boli mnie to trochę bo w wolnym czasie kupowałem sobie różnej maści fajne wczesne klasyki aby je poznać i cieszyć się nimi ale teraz jakoś instynkt samozachowawczy mi na to nie pozwala bo po prostu wiem że nie są do ciężkiej cholery tyle warte...

Witam,
Sam od jakiegoś czasu szukam 930/964. Ceny zabójcze, ale tylko wywoławcze. Auta sprowadzone przez handlarzy, którzy sprowadzą wszystko na co aktualnie jest moda, stoją z zaporowymi cenami i zainteresowanie jest tylko poprzez oglądanie. Wydaje mi się, że część zapatruje się na rynek niemiecki i tamtejsze ceny, a tam teraz coś się zacięło. Zresztą na niemieckich serwisach dużo aut z Polski .
Sprzedają się fajne, wyserwisowane i zadbane egzemplarze, a takich wiele nie ma. Ceny mogłyby rosnąć gdyby nie gwałtowne zarzucenie rynku "Japończykami", których póki co nie zabraknie.
Niemniej jednak ceny wzrosły i pytanie czy przypadkiem nie jest to już "ubieranie ulicy" bo nazywanie audi 80 bądź podobnych klasykami to raczej żart jakiś. Ale to moje zdanie i chęć zakupu może powodować to że nie jestem obiektywny.

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl

Tak jak piszecie. Byle zlom na kolkach i ludzie juz mysla ze to klasyk i wolaja jakies chore pieniadze za auta typu golf 2, lada czy potaryfowe mercedesy..

Ceny wzrastaja ale na zadbane samochody raczej prestizowych marek a cala reszta niejako przy okazji.. troche zarobki wzrosly, teraz przyszla moda na youngtimery to ludzie szukaja.. wydac 5-10tys na auto to teraz nie problem, gorzej ze potem trzeba jeszcze ze 2 razy tyle wydac zeby nie bac sie nim jezdzic...


Sent from my iPhone using Tapatalk

Co Cię dziwi... To krótkie serie i białe kruki. Czego się spodziewałeś? Pamiętaj jednak, że sporo kosztuje utrzymanie takiego wozu w dobrym lub bardzo dobrym stanie. Nie myśl, że wzrost ceny przez rok to czysty zysk...

parafrazując naszą poetkę, "spieszcie się kupować klasyczne benzynowe, bo szybko...odchodzą", ale to raczej należałoby teraz napisać tak "spieszcie się kupować benzynowe, bo "e" szybko nadchodzą...".
ostatnie zdanie w tej prezentacji "in less than 5 years..."

https://www.youtube.com/watch?v=dGH2Na1sSPk

ceny cenami, ale weźcie powyłączajcie te "wysłane przez taplatak"

_________________

*Porsche 911

+1

Ja szukam od jakiegoś czasu dwóch aut. Pierwszy to Golf 1 gti, a drugi to 124 500 pomijając fakt cen to stan samochodów pozostawia wiele do życzenia. Golfa nie ma ani jednego w Polsce, a 124 w ilościach nie przekraczających 5 sztuk są w takim stanie że ciężko je kupić. Klasyczne samochody zawsze drożały i to się nie zmienia. Niestety moim zdaniem Polski rynek ma inne spojrzenie na klasyki, jak powiedział kolega parę postów wyżej "samochód ma 25 lat i 25 kg rdzy ale to klasyk więc strzele cenę z kosmosu".

Dziękuję Panowie za opinie
Większość naprawdę dużo wnosi i pozwala spojrzeć na zjawisko z różnorakiej perspektywy

A skoro jesteśmy już przy nieruchomościach.... co sądzicie o zakupie nowego mieszkania pod wynajem. ****** słusznie zauważył obecną tendencję pozbywania się pieniędzy w papierowej formie, sam się zastanawiam nad możliwie najmądrzejszym ulkowaniem gromadki złotówek.... może macie jakieś oryginalne pomysły?;)

Zależy gdzie kupisz i za ile. Jak nie kupisz go okazyjnie i w dobrym miejscu to nie warto.. Weź cenę mieszkania z wszystkimi kosztami zakupu, podziel przez szacowany miesięczny czynsz, jak ci wyjdzie mniejsza cyfra niż 100 to można się bawić, a tak to szkoda czasu.

Jeśli chodzi o inwestycję w mieszkanie to najlepiej poszukać w kurortach typu Zakopane, Krynica, czy Pomorze. Ciekawą opcją są condohotele.

Co do klasyków. Ludzie robią teraz klasyki z Fiata 126p, bo nie rozróżniają sentymentu od prawdziwego klasyku. Ktoś tutaj pisał o Mercedesie w124 E500, to jest prawdziwy klasyk, bo wyprodukowano ich (łącznie z 500E) nieco ponad 10 tys sztuk.Ferrari Testarosa, Porsche 911 itp zabawki nazywa się mianem klasyków.

Wracając do klasycznych samochodów to zasadą jest, że największą wartość mają zawsze wersje limitowane, rzadkie, specjalne. Na tych trudno stracić w wymiarze finansowym, najwyżej można mniej zarobić. Poza tym są najbardziej pożądane i poszukiwane. Przy autach klasycznych (nie mylić z zabytkowymi) wiek nie ma większego znaczenia. Liczy się marka, legenda, prestiż, osiągi.
Reszta to masówka, którą rządzą koniunktury, owczy pęd, moda, sentyment itp. Tutaj ceny rosną wraz z tzw. wejściem danej generacji na rynek wraz z wejściem na rynek nabywczy ich potencjalnych nabywców czyli ludzi w wieku ok. 35+ lat.
Inwestycja w przyszłego youngtimera zaczyna się na kilka lat przed jego wejściem na rynek klasyków, kiedy jeszcze nie jest postrzegany jako atrakcyjny, a jego ostatnie egzemplarze jeżdżą po drogach jako pojazdy użytkowe.
Tak z moich obserwacji i doświadczeń.

Ps. Temat nieruchomości też jest ciekawy, jednocześnie się bałagan robi w tym wątku...

Również jestem Za.

Minęło trochę czasu ale temat nadal aktualny.
Z tego co widać to ceny pozostały na wysokim poziomia ale te tranzakcyjne nawet o kilkadziesiąt procent niższe.
Przykładem są tu aukcje na których porsche nie osiągają cen szacunkowych.
Jak to widzicie waszym zdaniem?
Ciekawe są prognozy na kolejne lata.Faktem jest że pieniądz traci wartość ,wszystko drożeje sukcesywnie,dlatego wrażenie wysokich cen może być złudne.Moim zdaniem boom mija.

A jak minie i ceny pierdykna to w moim garażuru zagoszczą 959,993 turbo S i 965.
Póki co zasuwam zwykła S w okropnym kolorze i ciesze się ze udało mi się kupić taki fajny egzemplar😆

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl