Kondzio napisał(a):
Salvage to salvage.
Ale total loss to po polsku auto do kasacji.
Na pewno auto było mocno rozwalone. A jak auto ma 500 koni i jest szybkie taka wada może powodować duże niebezpieczeństwo niestety.
to auto to NA PEWNO nie ma nawet 300KM
i NA PEWNO umarł Kopernik... A skąd twoja pewność n/t tego, że auto "było mocno rozwalone"?
W firmie gdzie pracuję 3-letnie Renault Megane miało spotkanie z sarną. Zagięta maska, pęknięty zderzak, zagięty błotnik, zniszczona lampa, pęknięta obudowa filtra powietrza i jeszcze 5 wiader plasticzków połamana w tym mocowanie chłodnicy wody, klimatyzacji, intercoolera... Decyzja: szkoda całkowita, bo naprawa (wymiana tych części) przekracza 70% wartości auta które jest warte 18 tyś zł (części to 14 tyś zł).
A w takim Cayenne wystarczy szkoda dwóch przednich lamp i wiesz ile takie lampy kosztują? Do tego np delikatna obcierka dołem silnika, olej wylatuje i też silnik kaput! A nowy silnik + nowe lampy to wiesz jaki to wydatek...