Jaką rolę pełni pompa powietrza w 928 - wersja europejska fabryczna bez katalizatorów? W wersji z katalizatorami (starego typu) dostarcza do nich powietrze dla poprawy ich funkcjonowania. Czy usunięcie pompy zmieni chrakterystykę pracy silnika?
Czy ktoś z Was ją może regenerował?

Witaj andywarhol, czy rozwiązałeś już może problem z pompą powietrza? Ja w tej chwili stoję przed tym samym problemem i zastanawiam się czy poradzą sobie z nią w bolesławcu tam gdzie regenerują pompy wodne.

Witaj,
Okazuje się że z pompą u mnie nie było tak najgorzej i jeździ dalej;
Wg mechanika pompa ma nietypową jak na pompy budowę z teflonowymi łopatkami i jest trudna do regeneracji; wg niego nie ma przeciwskazań, żeby ją usunąć (ciśnienie i ilość powietrza przez nią wytwarzane są bardzo małe);
widziałem na rennlist.com dokumentację z regeneracji takiej pompy przez jednego z użytkowników forum; jak znajdę to podeślę Ci linka;
pozdrawiam

link do całej operacji:

http://members.rennlist.com/mgrasser/airpumprebuild.htm

Pompa jest tak naprawde tylko uzywana (wplywa na jazde) przy WOT. Mozna usunac, pozatykac podcisnienia i good to go. Ten filterek w srodku to tez wynalazek, dopiero dobralem cos z FRAM'a.

Mozliwe ze cos trzeba bedzie pogrzebac przy cicnieniu paliwa lub pozycji AFM sensor z powodu mniejszego cisnienia powietrza ale to standardowa regulacja. Good Luck!

Dzięki za pomoc Panowie. Ja będę próbował ją jednak zregenerować.
Pozdrawiam

Dzięki,
przyjdzie jeszcze pewnie czas na naprawę tej pompy, bo delikatnie ją słychać;

simon, napisz jak poradzisz sobie z tym problemem

Co do regeneracji w Bolesławcu to niestety nie chcą się tego podjąć.
Natomiast od firmy z Warszawy (www.g-pompy.pl) dostałem następującą odpowiedź:

"Prezentowany typ pompy jest nam znany, naprawa jest możliwa tylko wówczas gdy ogranicza się do wymiany łożysk i płytek. Zbyt późno wykonana naprawa doprowadza do uszkodzenia korpusu który w wypadku tych pomp nie podlega naprawie. Kwestia ceny dopiero po rozmontowaniu, na pewno powyżej tysiąca złotych"

Tak więc sprawa faktycznie nie wygląda za ciekawie i chyba lepiej nie czekać z naprawą pompy do ostatniej chwili.

Pompe mozna bez problemu usunąc i jezdzic bez niej. Tloczy ona powietrze do wydechu tylko na wolnych obrotach i przy czesciowych obciazeniach - jest tam zawor sterowany podcisnieniem. Przy wiekszym dodaniu gazu przestaje kierowac powietrze do wydechu upuszczając go do filtra powietrza. Cale ustrojstwo jest wykonane dla wiekszej czystosci spalin ktore sa rozrzedzane powietrzem i byc moze zachodzi tam jakas reakcja poniewaz katalizatora na pewno niema. Jak pada to smialo wywalac tylko otwory wychodzace z glowicy tzreba pozaslepiac zeby sie spaliny nie cofaly.

dokladnie , ja smigalem cale lato bez pompy powietrza i nie ma problemu ...

jeśli była przewidziana przez producenta, to wolę żeby została, ale za "... cenę powyżej tysiąca ..." mogę zmienić zdanie

Moja jest odlaczona. Mialem maly wypadek i pasek od pompy pekl i juz tak zostalo. Sprowadzilem pasek z USA ale na razie jezdze bez i nie widze zadnej roznicy.