Zaczęliśmy przywracanie do życia Minervę.
Auto wyglądało może mało zachęcająco ale ja zawsze uważałem od kiedy ją zobaczyłem że to kawał zdrowego auta..
Przy rozbiórce okazuje się iż niektóre elementy odkręcamy pierwszy raz.
Toż to prawdziwa dziewica - przynajmniej w części heheh
Podłoga,nadkola,maty,wygłuszające zdrowiutkie i czyściutkie -zostają w oryginale,znaleziono krzyżackie monety i naklejki na radiomagnetofonie,dodatkowym wzmacniaczu-eqalizerze,wzmacniaczu sygnału nalepki z niemieckiego warsztatu datowane 1985 /znaczy co to był prywatny export po '85/ na radiu i pozostałych elementach nagłaśniających pieczęcie Porsche 1978r. Antena elektryczna pracuje jak nowa.
Tylne poduszki- sparciała materia wyściełająca.
Przednia szyba ogrzewana elektrycznie
Pod tylną półką znaleziono fabrycznie nowe paski do przypinania tylnych (zapasowe) oparć.
Na dziś parę fotek