2355km - cała trasa.
Auto spisało sie znakomicie.
Przełęcz niestety była zamknięta - ale i tak pojechałem na sama górę poszukać alternatywnego zjazdu. Niestety musiałem trasę odbyć zarówno pod jak i z górki. Powrót do Polski z nawigacja ustawioną na "unikaj autostrad". Fajne przeżycie w Austrii. Na Słowacji i w Czechach nie polecam.
A kuchnia na zamku pracuje dopiero od 12.00 i steaka musiałem skosztować w słowackim zajeździe dla motocyklistów
Nawiasem mówiąc to na parkingu stały tam tylko Porsche:) mój i Cayenne jakieś pani, która przyjechala pojeździć na Harleyu.
Dzieki za wskazówki na wyjazd.