Co jakies 250-300 km.nagle bez przyczyny gasnie silnik.Pierwsze przekrecenie kluczyka w stacyjce i cisza nie kreci rozrusznik.Po ok 2-3 sek.drugi start i rozrusznik kreci silnik zapala bez problemu.Komputer pokazujacy spalanie paliwa,przejechane kilometry itd.zresetowany.Tak jakby nastapila krotka przerwa w doplywie pradu.Zegarek pokazujacy aktualny czas nie resetuje sie.Podlaczenie komutera do urzadzenia nie pokazuje zadnych bledow.Co szukac Pomocy!
Klema mogą być poluzowane - od tego bym zaczął. Skoro resetuje wszystko to raczej aku. Oczyść stożki ogniw (śniedź). Zacznij od tego. Możliwość druga - cewki (mało prawdopodobne).
Dołączył: 8.07.2007 Posty: 5185 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Kostka zwykle powoduje duże problemu z odpaleniem lub w ostateczności auta nie udaje się w ogóle odpalić, ale też nie spotkałem się z tym, żeby auto gasło. Teoretycznie jest to możliwe, ale to chyba na zasadzie wyłączenia zapłonu - wtedy zegary nie powinny się resetować.
Przypadek nie najprostszy. Powodzenia. Jak coś mi do głowy wpadnie to podpowiem, ale aktualnie brak mi pomysłów co to może być.
Po przeczyszczeniu klem i stozkow od akumulatora przejechalem ok.500 km.i wszystko w porzadku.Bylo bardzo duzo bialego pylu na stozkach od akumulatora.Kostki od stacyjki jeszcze nie zmienilem.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników