Co by temat nie spadł z rubryki "ostatnie"...
Kto jest chętny do dorzucenia się do projektu odbudowy auta Szeryfa?
Jedno wino mniej, jeden lunch mniej, trzy paczki fajek...
Może coś do 924 zalega Wam w garażach?
Każda pomoc się liczy bo coś mi się wydaje, że klasyk musiałby pójść na żyletki a tak może będzie jeszcze długo służył i cieszył właściciela, który nie może jak większość z Was pójść i kupić sobie wszystkich części i po prostu oddać go do naprawy do mechanika...
Facet będzie miał kupę roboty z tym by przywrócić go do pierwotnego stanu ale mam taką wizję, że wyjedzie z warsztatu autem lepszym niż przed wypadkiem
Dokładać się Panie i Panowie!!!
Odpowiedni wątek z wszystkimi instrukcjami na forum 924.pl
Pozdrawiam serdecznie
Mata
Ps. Ja swój "porsche'owski" obowiązek już wypełniłem...