Autor |
Wiadomość |
meeshieck
|
Napisane: 10.06.2011, 21:48 |
|
Dołączył: 10.06.2011 Posty: 3
|
theshape napisał(a): meeshieck - gratuluję pięknego samochodu
a dziękuję
mam nadzieje, ze niedlugo trafi sie okazja zeby i wasze zobaczyc. chetnie bym sobie jakas pojezdzawke z wami zaliczyl. sam jestem ciekaw co to wszystko potrafi, jeszcze nie mialem nawet okazji go porzadnie przegonic.
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 10.06.2011, 21:49 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
Ja od zawsze chciałem mieć jakieś klasyczne porsche ale się go poprostu boję kupić bo się zupełnie nie znam na autach od strony napraw. Nie miałby mi go kto w katowicach naprawiać tak żebym nie bał się go zostawić że wróci okaleczony i nie naprawiony.
Pozatym do takiego auta trzeba pewnie czasem szukać części na końcu świata, więc oprócz czasu i stalowych nerwów trzeba mieć jeszcze wiedzę czego się szuka i umieć ocenić co się kupuje.
Chciałbym mieć go pod plandeką, wiedzieć że go mam i 3 razy do roku przejechać się z otwartym dachem w weekend. Ale przecież gdybym go chciał użyć tylko kilka razy w roku to pewnie wtedy by nie zapalił bo cośtam i co ja bym z nim zrobił.
Sama chęć posiadania to zbyt mało aby takie auto kupić. Przesież nie pojechałbym z nim do ASO bo nie mieliby gdzie podłączyć komputera
Do takich aut serce i wiedzę musi mieć i mechanik i właściciel.
|
|
Góra |
|
drwal
|
Napisane: 10.06.2011, 22:27 |
|
Dołączył: 28.08.2007 Posty: 522
|
Marion napisał(a): Sama chęć posiadania to zbyt mało aby takie auto kupić. Przesież nie pojechałbym z nim do ASO bo nie mieliby gdzie podłączyć komputera Do takich aut serce i wiedzę musi mieć i mechanik i właściciel.
Marion: jak czesto czytam Twoje wypowiedzi i nie koniecznie się z nimi po cichu zgadam to teraz to co napisałes zostanie w mojej głowie na wieki. Piękne słowa
|
|
Góra |
|
fulnek
|
Napisane: 10.06.2011, 22:34 |
|
Dołączył: 17.06.2009 Posty: 1644
|
Dokładnieto samo mam Mariusz
Chyba dlatego znow nie mam poczciwego, kochanego VW Chrabąszcza, choć cały czas mówie ze bede mial. Kiedy jakiś jedzie ulicą to malo mi się łeb nie ukręci, a jak go jeszcze słyszę to mam większe ciary na plecach niż jak słyszę jakiegoś prosiaka.
Coś Wam opowiem, jak byłem małolatem, to mieszkałem w Kłodzku, dwie klatki obok mnie mój wujek, który miał tego wspaniałego Garbusa z 59 rok, silnik 1,2, jeszcze z mniejszą szybą tylną i przednią prostą. Jak go odpalał to moj pies dostawał szału w domu, jak był balkon otwarty to wyskakiwał (z parteru) i biegł za wujkiem, który zawsze go zabierał. Serio, taka historia jak z filmu. NO i potem wujek mi go sprzedał. Jeździłem, jeździłem, ale psuł się. POnieważ jeździłem po wiejskich dyskotekach, to taki garbi trochę słabo się prezentował, więc głupi wtedy sprzedałem go za grosze, dołożyłem jeszcze dużo kasy i kupiłem nastepnego VW, tym razem POLO
No i tak ciągle tęsknię za tym klasykiem......
|
|
Góra |
|
pit
|
Napisane: 10.06.2011, 22:37 |
|
Dołączył: 25.11.2009 Posty: 678
|
a teraz z punktu widzenia osoby, która jeździ 964 :
- po co ktoś kupuje nowe Porsche skoro może jeździć czymś naprawdę pięknym?
nowe jest zazwyczaj nieco brzydsze, dźwięk wiatraka symulowany jest przez tłumik czyli nie dźwięk prawdziwego "serca" a coś "digital", udawanego, auto po wyjechaniu z salonu traci 20%, po 5 latach jego utrata wartości dla 11ki to pewnie około 150 - 200 tys, które można wydać na coś innego.
większość ludzi spędza 99% czasu jeżdżąc po mieście, więc jeśli cokolwiek by się popsuło, auto trafi do serwisu obok, kłopot zerowy, taksówka 30 zł.
a i tak długoterminowa bezawaryjność 20o latka jest niższa niż auta nowego...
więc po co się męczyć w czymś bez duszy?
nowych widzę średnio 20 w tygodniu.
starych zazwyczaj zero.
|
|
Góra |
|
theshape
|
Napisane: 10.06.2011, 22:38 |
|
Dołączył: 27.05.2011 Posty: 231
|
Panowie - ale to chyba właśnie o to chodzi... pamiętam jak za bardzo młodych lat rozebrałem silnik w swojej pierwszej motorynce... doszedłem do takiej wprawy, że mogłem ją rozkręcać i skręcać z zamkniętymi oczami i mimo tego, że zawsze zostawały części motorynka śmigała bez zastrzeżeń... aż się nie zatarła hahaha. Smar za paznokciami po prostu trzeba kochać
|
|
Góra |
|
BeeMiX
|
Napisane: 11.06.2011, 5:03 |
|
Dołączył: 28.05.2009 Posty: 376
|
jacekm napisał(a): w US to masz na myśli 70$ ?
a cena tego akurat auta rzeczywiście spadła nagle o 30tys (30%) to sporo...ciekawe co tam jest nie tak, że aż taka mocna obniżka, bo mnie auto też się podoba (zewnętrznie).
Nie sprecyzowałem, 20-30k $ za kompletne i jeżdżące auto które nadaje się do odrestaurowania od góry do dołu by uczestniczyć w konkursach. Tapicerka to najmniejszy problem, szyje się nową identyczną jak fabryczna, takiej samej fakturze i odcieniu, szyciu. Na chwile obecną mamy cztery 901 w tym w jednej właściciel (pasjonat z całego serca, właściciel salonu Porsche) włożył lekko licząc 150k $. Podzielę się zdjęciami bo koniec prac już bliski
A co do wypowiedzi kolegi z 964. Nie wiem czy jeździsz swoim autem na codzień, ale przewaga tych właśnie nowszych modeli jest w tym że są bardzo przyjemnymi i wygodnymi autami w codziennym użytkowaniu. Nie zrozum mnie źle, moja dusza ciągnie do czarnego 964 Turbo 3.6 którym jeździł bym czy śnieg czy deszcz Masz tą niezaprzeczalną przyjemność jeździć jednym z ostatnich Porsche zbudowanych tak jak Porsche powinno służyć, być prostym, zwartym, bezpośrednim, "czystym" autem sportowym. Nawet 993 zostało trochę ugrzecznione. Nie ma w tym nic złego, to po prostu postęp, ewolucja żebyśmy mogli cieszyć się Porsche na codzień
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 11.06.2011, 8:15 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3926 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
meeshieck :
mam nadzieje, ze niedlugo trafi sie okazja zeby i wasze zobaczyc. chetnie bym sobie jakas pojezdzawke z wami zaliczyl. sam jestem ciekaw co to wszystko potrafi, jeszcze nie mialem nawet okazji go porzadnie przegonic.[/quote]
...i wtedy się przekonasz co TO auto potrafi....zrobić z Tobą i jak Cię sprawdzi
Widzę ( nie pierwszy raz), że zdarza mi się tu "ruszyć" Wasze emocje ..... , ale dobrze, bo tak jak Długi, ubolewam ..... trochę nudno......wśród czarnych, pięknych, "nówek- sztuczek"....
Co do jazdy na co dzień....jak najbardziej tak, nawet te "starsze" się nadają, ja nie rozumiem o co chodzi ?
No i jeszcze drobiazg - koszty. Przygotowanie "klasyka" do stanu porównywalnego z "nowym" tzn. takim, żeby się dało nim jezdzić tak jak każdym innym autem jest kosztowne !!! Dlatego, ważna jest świadomość czego się chce...zazwyczaj taniej jest kupić nowsze auto i dlatego wiele osób, przekonawszy się o tym po niewczasie, tak pomstuje !
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
911 Carrera 3.2
|
Napisane: 11.06.2011, 10:29 |
|
Dołączył: 11.06.2010 Posty: 40
|
pdmobil napisał(a): Bez obrazy dla nikogo, ale pusty śmiech mnie ogarnia jak czytam takie wypowiedzi......z jednej strony śliczny, ale ma nieoryginalny środek więc "be", z drugiej- inny- fajny samochód, oryginalny, ale nie śliczny, bo zle polakierowany, obdrapany itp....., jakież znaczenie przy zakupie cennego egzemplarza mają felgi, że ATS-y, które były w tych autach, a nie legendarne FUCHS-y, czy dyskwalifikujące, skoro jedną z pierwszych rzeczy po zakupie - patrz dyskusje na forum- jest zamiana oryginalnych kół na lesze bo większe, szersze itd....Tu moje uznanie dla Tego, który kupił wspomniane SC, bo zrobił to z jasną wizją co i po co kupuje, a przy tym, jak się zdaje, ostro zbił cenę ! Jeszcze raz wspomnę, takiego auta nie kupi się bez sporej dawki odwagi, chyba, że ma się sporą wiedzę ( i/albo kasę ). .
czuje sie wezwany do tablicy wiec odpowiadam w pełni rozumiem Piotrze Twoja ocenę mojej postawy ale uwierz mi, ze nie jest latwo podjac taka decyzje bez pelnego przekonania. a tego do tej pory po prostu mi brakowalo przy kazdym aucie, ktore ogladalem. Na auto zbieram juz od jakiegos czasu, a mysle od ok 20 lat. Od poczatku miala to byc Carrera 3.2 i sam potwierdzales, ze z wielu wzgledow jest to rozsadny wybor. Szukam rozgaldam sie, konsultuje z Wami/ Toba a moj brak zdecydowania wynika tylko i wylacznie z braku wiedzy i nie do konca jeszcze dopietego budzetu. mam nadzieje, ze niebawem uda mi sie znalezc TEN wlasciwy egzemplarz i gwarantuje, ze bedzie on Was cieszyl na zlotach Dajcie mi tylko jeszcze troche czasu.
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 11.06.2011, 10:54 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3926 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Stań na głowie i szarpnij się na żółtą targę...to świetny egzemplarz...no chyba,że "targa" jest nie do zaakceptowania.
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
fulnek
|
Napisane: 11.06.2011, 13:02 |
|
Dołączył: 17.06.2009 Posty: 1644
|
Piotrze, Ty masz tyle prosiakow co w podpisie? Wszystkie u Ciebie? Jest szansa zeby je zobaczyc, posluchac? Moze przy okazji pogadac o garbuskach, bo zapewne tez sie na nich znasz i lubisz, mam racje?
|
|
Góra |
|
wit007
|
Napisane: 11.06.2011, 14:30 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 12.03.2008 Posty: 9172 Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
|
Te powyżej są ex, aktualny jest ten pod kreską. Jeśli zadowala Cię wypowiedź nie-Piotra.
_________________ Witek będzie: chyba 718 było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09 http://www.komunikado.pl agencja public relations
|
|
Góra |
|
911 Carrera 3.2
|
Napisane: 11.06.2011, 15:20 |
|
Dołączył: 11.06.2010 Posty: 40
|
pdmobil napisał(a): Stań na głowie i szarpnij się na żółtą targę...to świetny egzemplarz...no chyba,że "targa" jest nie do zaakceptowania.
Targa od początku mnie nie interesuje - nie ta linia zreszta sam mi odradzales kiedy pierwszy raz sie widzielismy. Szukam dalej i wierze, ze znajde. Kilka miesiecy krocej badz dluzej niewiele zmieni a chce miec auto, ktorego juz nie bede wymienial na to prawdziwie idealne
|
|
Góra |
|
fulnek
|
Napisane: 11.06.2011, 15:40 |
|
Dołączył: 17.06.2009 Posty: 1644
|
wit007 napisał(a): Te powyżej są ex, aktualny jest ten pod kreską. Jeśli zadowala Cię wypowiedź nie-Piotra.
Ex kochanki
szkoda, bo myslalem ze jest taka fajna kolekcja w jednych rekach.
Mimo to czekam na odpowiedz Piotra, bo cos przez skore czuje ze mial kiedys przygode z VW Kafer albo powie ze sie na nich dobrze zna
mam ochote jakies dziadka takiego przytulic.
Ps. Kiedys rzucikem temat wspolnego zlotu/spotkania z garbami jako swoistymi prekursorami carrery, ale chyba temat nie podlapal.
|
|
Góra |
|
maygo
|
Napisane: 11.06.2011, 17:41 |
|
Dołączył: 7.08.2010 Posty: 75
|
jeden garbaty zjawi sie jutro na torze na ASJP w roli kibica... niestety troche za malo mocy zeby moc wziac udzial w tej imprezie:wink:
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 11.06.2011, 18:19 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3926 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Garbusikiem zaliczyłem swój pierwszy w życiu kontrolowany (tak mi się wydaje ) poślizg, na mokrym, po deszczu... na skrzyżowaniu koło szkoły......był to samochód mamy kolegi.....na tym się moja przygoda z garbusem skończyła, jazdę po śliskim polubiłem, ze szkoły mnie nie wywalili
Mam wielki sentyment do tego auta, całego zdarzenia i...mamy kolegi
Tyle wiem o garbusikach, no i to, że uwielbiam cienkie białe kierownice !
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
sonda
|
Napisane: 14.06.2011, 23:04 |
|
Dołączył: 16.12.2010 Posty: 865 Lokalizacja: Radomsko
Nr klubowicza: 296
|
Piękne autko,uwielbiam klasyki i jak sie chce kupić auto które ma pare dziesiąt lat to felgi i inne drobne pierdoły są najmniej ważne ,a jak ktoś szuka idealnego egzemplarza to życzę powodzenia (chyba tylko w muzeum porsche).ja mam kilka klasyków jaga ,mustanga,107 w tym 930 z 80 roku a kupiłem ze zdjęć i za kazdym razem SERCE NIE ROZUM. I DOBRZE MI Z TYM jak tylko odbiorę swojego porschaka od Radwańskiego (już się nie moge doczekać) to możemy gdzieś wyskoczyć.
Jesze raz super auto.
_________________
997.2 GT3 RS TP:1,41,5 944 S2 CUP JPS TP:1,44,7 Puchar PCP 2015
|
|
Góra |
|
GB
|
Napisane: 14.06.2011, 23:45 |
|
Dołączył: 10.06.2010 Posty: 68
|
Sporo emocji wzbudził temat tego klasyka. I to jest baaardzo znamienne.
Auto powinno wzbudzać emocje, nie tylko na papierze czy podczas szybkiej jazdy...
Zgadzam się z Piotrem, Długim, Sondą i...
polecam każdemu klasyczne Porsche.
Jako dopełnienie marzeń, wyzwanie i uzupełnienie kolekcji
Bezcenne. A za naprawy i tak płacisz z uśmiechem.
|
|
Góra |
|
albin 911S
|
Napisane: 15.06.2011, 11:57 |
|
Dołączył: 7.07.2009 Posty: 207
|
fulnek napisał(a): Kiedys rzucikem temat wspolnego zlotu/spotkania z garbami jako swoistymi prekursorami carrery, ale chyba temat nie podlapal.
Adam, popatrz na zalacznik - zdjecie ze spotu Drive it Day w Bydgoszczy:)
http://www.mmbydgoszcz.pl/photo/1053119/Klasyk
tak wiec - mozna:)
pozdrawiam,
Krzysiek
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|