Autor |
Wiadomość |
BT
|
Napisane: 31.07.2015, 23:08 |
|
Klubowicz |
|
Dołączył: 11.01.2011 Posty: 3043 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 258
|
Jeszcze jedno: jesli modyfikujesz, to zacznij od bezpieczenstwa - zawieszenie i hamulce - poprzez podnoszenie wlasnych umiejetnosci, a koncz na zwiekszaniu mocy.
_________________
Bartek
997.1 GT3 964 C2 958 3.0d 996 turbo X50 [był] 964 C4 [był]
|
|
Góra |
|
996GT3
|
Napisane: 31.07.2015, 23:10 |
|
Dołączył: 10.05.2015 Posty: 109
|
BT napisał(a): Bez wzmocnienia skrzynia straci trwalosc. Porsche jakos to sobie policzylo, zeby auta w oryginalnym stanie, przynajmniej te starsze (wiatraki, Mezgery) byly dlugowieczne. I takie sa, jesli uzytkownicy o nie dbaja. Ale modyfikacje sprawiaja, ze pewna rownowaga miedzy podzespolami zostaje zachwiana i slabszy element szybciej sie zuzywa lub niszczy. To powoduje koniecznosc dalszych modyfikacji i tak dalej.
Sorry za filozoficzny wywod, ale ja nie jestem techniczny.
Z finansowego punktu widzenia, historycznie lepiej bylo kupic uzywane turbo lub gt3, pojezdzic nim i odsprzedac ze stosunkowo niewielka strata (ostatnio: nawet z zyskiem). Natomiast modyfikowane auta jest trudniej sprzedac i odzyskac chocby czesc wlozonych pieniedzy. aha, rozumiem. Moc nie jest az tak duzo wieksza, nie wiem jak wygladaja skrzynie w porsche, w bmw nie ma akurat z tym problemu i skrzynia wytrzymuje moce wieksze o 200 koni, wiec pomyslalem, ze tutaj pewnie kilkadziesiat koni nie zrobi roznicy. Wiem ze najlepiej byloby kupic to GT3.. ale cena nie jests do przejscia.. pozniejsza odsprzedaz oryginalu pewnie wyszlaby nawet z zarobkiem Turbo mozna kupic taniej , ale to auto mnie nie interesuje. Nie podoba mi sie dizlowata charakterystyka silnika. Mialem okazje pojezdzic troche 997 turbo i kompletnie mi sie nie podoba. Ja lubie wysokoobrotowe wolnossace wiertarki z mocna gora obrotow. BT napisał(a): Jeszcze jedno: jesli modyfikujesz, to zacznij od bezpieczenstwa - zawieszenie i hamulce - poprzez podnoszenie wlasnych umiejetnosci, a koncz na zwiekszaniu mocy. Jasna sprawa, zawieszenie hamulce, to akurat nie jest, az taki problem jak caly swap silnika, wiec o tym nie wspomnialem. Podejrzewam, ze kupie 3.6 i nie bede kombinowal liczac na to,ze go nie wykoncze
|
|
Góra |
|
porka 1
|
Napisane: 1.08.2015, 10:03 |
|
Dołączył: 19.10.2007 Posty: 406
|
996GT3 napisał(a): porka 1 napisał(a): Silnik 3,6 to już inna konstrukcja, wytrzymują spokojnie katowanie rzędu 650KM.-680KM. jeżeli mogę coś doradzić to wchodź w silnik tylko 3,6 to są pancerne silniki......ale też oddają ducha z czasem...... ale mowisz o wolnossacym 3.6 ? czy o porsche turbo ? Turbodoladowane mnie kompletnie nie interesuja. porka 1 napisał(a): Osobiście przez 2 lata katowałem 996 w silniku 3,4 na podtlenku azotu NX Finalnie było ok. 400 KM (osiągi lepsze niż w 996GT3-3,6) co ciekawe to serducho padło mi wcześniej i to bez podtlenku azotu..... Czyli rozumiem, ze zrobiles remont i pozniej dwa lata katowales na podtlenku? Wszystko potrafi wyzionac ducha i zdaje sobie z tego sprawe. Chodzi o to, zeby nie stalo sie to przy normalnym zdrowym katowaniu. Zdecyduje sie napewno na wersje 3.6 Mysle, ze wszystko wynika z niewlasciwego uzytkowania, oraz przez ta nieszczesna miska olejowa , ale to akurat nie problem, bo mozna zalozyc dystans , widzialem nawet takie zestawy powiekszajace o 1.5 litra oleju. Idealna opcja to kupienie auta bez silnika, badz z uszkodzonym i wlozenie silnika z GT3 na ebayu mozna kupic 380ps z 996 mk2 za 15 tys euro lub z 415konny 997 za 17tys eur Buda za 40tys + silnik okolo 60tys , 10tys na wsadzenie itp. 110tys zl i mamy mega szybkie wolnossace 996. Najtansze GT3 obojetnie jakiej generacji to wydatek 300-350 tys zl.. dla normalnego czlowieka to kwota zaporowa Nie robiłem remontu silnika 3,4. Wymieniłem na używany też 3,4 i notorycznie dwa lata strzelałem z NX silnik wszystko znosił. Ten pierwszy silnik padł mi bez nitro i to było dla mnie dziwne..... że obróciło panewkę, (opiłki metalowe w oleju ) Ogólnie te silniki 3,4 to pierwsze silniki chłodzone wodą i niestety konstruktorzy z Porsche nie postarali się chyba i zrobili barszcz biały...te 3,6 wolnossące i turbo mają mocniejsze łańcuchy rozrządu i mocniejsze materiały także wal tylko w motory 3,6 tyle mogę doradzić od siebie
|
|
Góra |
|
Qbak
|
Napisane: 1.08.2015, 13:53 |
|
Dołączył: 8.07.2007 Posty: 5199 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
|
Nie spotkałem się jeszcze z awarią, żeby w "nowej generacji" silników (po wiatrakach) pękł łańcuch rozrządu. Częściej właśnie panewki lub gładzie cylindrowe. Choć oczywiście inne awarie też się zdarzają, ale te są najczęstsze.
Wracając do wkładanie silnika z GT3/Turbo. Trzeba też wymienić skrzynię, ale nie ze względu na moc a na kompatybilność. Jest kompletnie inny rozstaw śrub i skrzynia ze "starego" silnika nie będzie pasować. Między innymi dlatego nie było możliwości użyć silnika z GT3 w Caymanie Rafała. Dopiero silnik nowej generacji GT3/Turbo będzie można zaimplementować do Caymana/Boxstera.
_________________ 924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992
|
|
Góra |
|
996GT3
|
Napisane: 1.08.2015, 14:11 |
|
Dołączył: 10.05.2015 Posty: 109
|
Qbak napisał(a): Wracając do wkładanie silnika z GT3/Turbo. Trzeba też wymienić skrzynię, ale nie ze względu na moc a na kompatybilność. Jest kompletnie inny rozstaw śrub i skrzynia ze "starego" silnika nie będzie pasować. Między innymi dlatego nie było możliwości użyć silnika z GT3 w Caymanie Rafała. Dopiero silnik nowej generacji GT3/Turbo będzie można zaimplementować do Caymana/Boxstera. Silnik z 996 GT3 nie pasuje do skrzyni ze zwyklej 996 ? Czy moze chodzilo Ci o silnik z 997 GT3 ?
|
|
Góra |
|
Qbak
|
Napisane: 1.08.2015, 14:56 |
|
Dołączył: 8.07.2007 Posty: 5199 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
|
Każdy silnik na bloku mezgera nie będzie pasował do innej skrzyni biegów (stosowanej w innym bloku).
Silnik w 997GT3 jest "taki sam" jak w 996GT3, nawet po lifcie. Tylko turbo przeszło na MA1.70 po lifcie, pewnie ze względu na skrzynię PDK.
_________________ 924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 1.08.2015, 22:48 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3928 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Napisano już, że 5-7% 996/3.4 uległo awariom. Jenak wspomniano wyżej i można to wyczytać, ogromna liczba tychże osiąga znaczne przebiegi. Chciałbym się dowiedzieć, ilu jest tu, na naszym rynku użytkowników, którym padł silnik 996. Czy 3.4 czy 3.6. Ja znam dwa takie przypadki, jeden po wariactwach na Bemowie, jeden w Poznaniu - w obydwóch panewki. Czy komuś się rozpadł silnik użytkowany normalnie. Nie podczas zawodów czy "upalania"...taka normalna jazda, z normalnym wykorzystaniem obrotów, zgodnie z instrukcją i dopuszczeniami. Proszę niech się wypowiedzą ci, których to dotknęło. Nie przeczę, że to znacznie słabsze silniki niż "wiatrakowe", ale czy nie przesadzamy ? Czy nie pomagamy tym awariom ? Czy nie robimy przesadzonych sensacji, że to chłam, że IMS, że wszystko do bani ? Ktoś tu wyżej napisał, że przecież to Porsche to nie Renówka....jeżdziłem Renault Scenic 1.6 w przedziale 350- 390 000 km. I nie dam złego słowa powiedzieć. ZERO zużycia oleju, absolutnie bezproblemowa jazda. Teraz to auto - mam je dalej w serwisie - ma ponad 420 000....taka byle jaka Renówka. Sęk w tym,że z automatem, więc elektronika czuwa. No właśnie, ile, z tych 5-7%,które nawaliły to były tiptroniki?
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
996GT3
|
Napisane: 2.08.2015, 16:48 |
|
Dołączył: 10.05.2015 Posty: 109
|
pdmobil napisał(a): Napisano już, że 5-7% 996/3.4 uległo awariom. Jenak wspomniano wyżej i można to wyczytać, ogromna liczba tychże osiąga znaczne przebiegi. Chciałbym się dowiedzieć, ilu jest tu, na naszym rynku użytkowników, którym padł silnik 996. Czy 3.4 czy 3.6. Ja znam dwa takie przypadki, jeden po wariactwach na Bemowie, jeden w Poznaniu - w obydwóch panewki. Czy komuś się rozpadł silnik użytkowany normalnie. Nie podczas zawodów czy "upalania"...taka normalna jazda, z normalnym wykorzystaniem obrotów, zgodnie z instrukcją i dopuszczeniami. Proszę niech się wypowiedzą ci, których to dotknęło. Nie przeczę, że to znacznie słabsze silniki niż "wiatrakowe", ale czy nie przesadzamy ? Czy nie pomagamy tym awariom ? Czy nie robimy przesadzonych sensacji, że to chłam, że IMS, że wszystko do bani ? No właśnie, ile, z tych 5-7%,które nawaliły to były tiptroniki? Zgadzam sie w pelni. Za granica jest masa aut z przebiegami powyzej 200tys, jakos musialy je zrobic. Rowniez zapraszam do wypowiedzi osoby,ktorym padl silnik. To, ze nie jest on "idiotoodporny" , nie znaczy, ze jest wadliwy. Kolega mial kiedys 911 z silnikiem 3.4 Po zakupie poszla panewka , wina bylo zuzyte sprzeglo, ktore poharatalo kolo zamachowe. Znana firma zajmujaca sie autami sportowymi, splanowala kolo zamachowe.. i zalozyla nowe sprzeglo. Splanowane kolo zamachowe stracilo wywazenie i wpadalo w wibracje, ktore bezposrednio niosly sie na wal korbowy i po tygodniu uszkodzilo panewke. Silnik przeszedl remont, nie bylo w nim zadnego zuzycia ( procz panewki i walu). Jezdzil pozniej bezawaryjnie 2 lata. Dostawal ostrego ognia i wszystko bylo ok.
|
|
Góra |
|
ghost78
|
Napisane: 5.08.2015, 10:51 |
|
Dołączył: 18.03.2015 Posty: 31 Lokalizacja: Olsztyn
Nr klubowicza: 433
|
|
Góra |
|
swirus0
|
Napisane: 10.08.2015, 9:06 |
|
Dołączył: 9.06.2015 Posty: 34
|
Te silniki napewno nie sa idealne !! Ale duzo silnikow "pada" przez niewlasciwe uzutkowanie !! Jazda na max kiedy jeszcze silnik jest zimny , brak chlodzenia itp. sam mam do czynienia z tymi silnikami i widze jak sie zacieraja !!! Pozdr
|
|
Góra |
|
996GT3
|
Napisane: 10.08.2015, 18:09 |
|
Dołączył: 10.05.2015 Posty: 109
|
swirus0 napisał(a): Te silniki napewno nie sa idealne !! Ale duzo silnikow "pada" przez niewlasciwe uzutkowanie !! Jazda na max kiedy jeszcze silnik jest zimny , brak chlodzenia itp. sam mam do czynienia z tymi silnikami i widze jak sie zacieraja !!! Pozdr No wlasnie , moze da sie ostro jezdzic tym samochodem jesli, bede go prawidlowo uzywac i wprowadze kilka zmian itp : dobry olej, czeste jego zmiany, dystans pod smok i mise zwiekszajacy poj ukladu o 1.5L, trzecia chlodnica wody z GT3 , rozgrzewanie oleju itp ( jakas patologia, ze porsche nie ma wskaznika temp oleju , a ma natomiast jakis wskaznik ladowania do niczego nie potrzebny )
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 10.08.2015, 21:31 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3928 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Czy doprawdy nie popadacie w przesadę ??? Właściwe użytkowanie - a to owszem tak ! Który silnik lubi, jak niedogrzany, a daje mu się buta ? Nie wiem, czy rzeczywiście są adaptacje miski olejowej, czy warto, zwiększające pojemność aż o 1.5 l.? Miska olejowa z grodziami jak najbardziej tak. Dystans do miski (i smoka) zwiększający pojemność o 0.6 l. - tak. Dodatkowa chłodnica ? A gdzie ją ? A do jakiej jazdy ? A może pompę wody zawczasu wymienić, jak się pojawiają ślady wycieków ? Wycieków prawie nigdy się nie widzi, bo zanim coś kapnie na ziemię, to odparuje, więc widać na początku subtelne ślady na obudowie, a nie krople na ziemi. Wskaznik ładowania i mi przypomniał erę ...dawną, i też mnie dziwi po co on, ale z kolei co da wskaznik temperatury oleju ? Które wskazania wtedy będą nas bardziej intrygowały: czy płynu chłodzącego...np. 100st.C czy oleju - 170 st.C ??? a może działać na rzecz obniżenia temperatury oleju ? Ale przecież ona nie bywa za wysoka ...itd....nie ogłupiajmy się ! Fakt, wiatraki miały pokazane i ciśnienie i temperaturę oleju, ale one nie miały płynu, jako głównego czynnika chłodzącego ! Wciąż nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jakieś chore przekonania decydują o rynku. Silniki 3.6 też się psują, a wiatraki, niby nieśmiertelne, co i rusz to ciekną, dymią, wypalają się głowice itd.itd.... Dobrze napisane...żaden silnik nie jest "idiotoodporny" !
Jeden z moich klientów reklamował kiedyś, że chyba ma problem ze skrzynią, dyfrem...bo jak dobrze doda gazu, np. jak jednym kołem stoi na poboczu i chce szprycę puścić (zabuksować!), to coś trzeszczy i nic z tego, a samochód szarpie do przodu (964). Auto miało szperę......
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
swirus0
|
Napisane: 11.08.2015, 1:00 |
|
Dołączył: 9.06.2015 Posty: 34
|
Zgadzam sie z Toba w zupełnosci !! Jesli ktos mysli ze skoro Porsche to nie wazne ziny czy cieply silnik !! Fullgaz i ile fabryka dala do pierwszych swiatel !!! a po przejechaniu 2km parkuja fure i na kilka godz. do pracy a po to samo ! wiec nic dziwnego ze silnik bierze wolne !! Juz dawno temu moj madry przyjaciel powiedzial mi ze "zanim wskazówka temp. nie podniesie sie z niebieskiego pola (BMW 535 E34 ) jedz normalnie na niskich obrotach " Hi5
|
|
Góra |
|
996GT3
|
Napisane: 11.08.2015, 2:23 |
|
Dołączył: 10.05.2015 Posty: 109
|
pdmobil napisał(a): Dodatkowa chłodnica ? A gdzie ją ? A do jakiej jazdy ? W przedni zderzak- centralnie, mialy ja wszystkie GT3 , turbo oraz niektore zwykle carrery. Napewno silnik bedzie lepiej chlodzony przy ostrej jezdzie. Do normalnej jazdy, moze i nie koniecznie potrzebna, ale w aucie sportowym raczej nie ma pojecia normalnej jazdy. No chyba, ze do auta dopadnie sie jakas kobieta lub jakis celebryta i meczą je na 2 tys obr. pdmobil napisał(a): Który silnik lubi, jak niedogrzany, a daje mu się buta ?
pdmobil napisał(a): ale z kolei co da wskaznik temperatury oleju ? Które wskazania wtedy będą nas bardziej intrygowały: czy płynu chłodzącego...np. 100st.C czy oleju - 170 st.C ??? a może działać na rzecz obniżenia temperatury oleju ? Ale przecież ona nie bywa za wysoka ...itd....nie ogłupiajmy się ! Fakt, wiatraki miały pokazane i ciśnienie i temperaturę oleju, ale one nie miały płynu, jako głównego czynnika chłodzącego !
Zaden silnik tego nie lubi, ale wiekszosc ludzi mysli ze jak temperatura wody jest w "pionie" to mozna juz katowac. Nie ma wiekszej bzdury Moze dlatego te silniki sa mordowane, bo nie ma wskaznika temperatury oleju?? Wskaznik temperatury oleju daje bardzo duzo. Kto ma taki wskaznik ( np. kazda M3 ) dobrze wie, ze gdy temperatura wody jest juz w "pionie" temperatura oleju jeszcze lezy.. Olej nagrzewa sie duzo wolniej niz woda. Kiedy woda sie nagrzeje to ludzie zaczynaja ostra jazde na zimnym jeszcze oleju. Poza tym jak z silnikiem zaczyna sie cos dziac niedobrego to pierwsza sygnalizuje o tym wlasnie temp oleju. Wtedy wczesniej mamy mozliwosc zobaczenia awarii. Jest moim zdaniem rownie wazny wskaznik w aucie sportowym jak obrotomierz i temp wody.. Ten wskaznik ladowania to naprawde jakis idiota wymyslil.. no nie moge tego przezyc.. Trzeba bedzie dolozyc jakis dodatkowy , jesli mozna cos takiego dokupic i wkomponowac ladnie w puleczke itp.
|
|
Góra |
|
wit007
|
Napisane: 11.08.2015, 11:34 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 12.03.2008 Posty: 9172 Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
|
Też jestem zdania, że wskaźnik ładowania w 996 jest kompletnie niepotrzebny. Natomiast temperatura oleju... Chyba nie trzeba mówić, jak bardzo jest ważna. I cieszę się, że w 997.2 taki wskaźnik jest
_________________ Witek będzie: chyba 718 było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09 http://www.komunikado.pl agencja public relations
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|