Jestem zainteresowany zakupem Porsche Panamera w wersji GTS i chciałbym zapytać na temat konkretnego egzemplarza sprzedawanego przez firmę Bestauto z Koloni Poczesna (koło Częstochowy).

Link: http://bestauto.pl/index.php/cars-catalog-2/item/24-porsche1/155-porsche-panamera-gts-430km-4-8-v8-pdk-burmester-sport-chrono-2012-80-450km

Pytanie pierwsze: Czy to normalne, że wersja GTS nie posiada rozkładanego spoilera? Dokładniej chodzi mi o te lotki które wysuwają się na bok.
Na zdjęciach wygląda jakby sprzedawany egzemplarz był wyposażony w standardowy spoiler...

Niestety musiałbym poświęcić cały dzień na dojazd do nich i oględziny na miejscu, dlatego wolę zapytać na forum ponieważ zawsze łatwiej tutaj o rzetelną opinię, aniżeli od handlarza który chce sprzedać za wszelką cenę.

Pytanie numer dwa: Czy dysponuje ktoś jakimiś informacjami na temat tego salonu? Auta bezwypadkowe, akcyza opłacona itd?


Pozdrawiam, Krzysztof

Ostatnio byli w turbokamerze i moim zdaniem są spaleni jako sprzedawca.

Byli bohaterami turbo kamery jako sprzedawcy Maserati. Zaprezentowali się słabo.

Odradzam!!! Nie od tej firmy...! Nie mogę więcej napisać ze względów prawnych...

Zdaje się że kolega Prezes z Walter Motors ma GTSa na stanie

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Znam ich bardzo a to bardzo dobrze i jeszcze mocniej ODRADZAM.

Czy mógłbyś przybliżyć coś więcej? Niby tak dużo samochodów na stronie a brak opinii w internecie...

Odnośnie TVN Turbo Kamery, co oni tam wywinęli? W którym odcinku jest o nich wzmianka?

Czy ktoś z forumowiczów miał przyjemność oglądać ten egzemplarz Panamery u nich?

Myślę, że nikt tutaj szczerze nie napisze co robią... Znasz to: "wiemy, ale nie mamy dowodów..." To tak jakbyś dał naprawić Porsche do Wrocław Brodson Garage...

Czytając wasze forum wpadłem na ten wątek.
Niestety też miałem "przyjemność" z tym salonem, osobiście nie polecam nikomu!!

JEDNYM SŁOWEM UWAŻAĆ!
Najlepiej dołożyć kilka tysięcy i kupić pewne auto, które można sprawdzić w ASO!

W listopadzie nawet byli w 11 odcinku, 19 serii Turbo Kamery!

Na dowód podrzucam link do fanpage TVN turbo, gdzie ludzie chętnie komentowali ich zachowanie i wyciekło kilka ciekawych informacji nt. tego "salonu samochodów luksusowych".

Zacytuję kilka najciekawszych komentarzy:
~ Adam U.:
"Rownież zostałem oszukany przez tą firmę Kupiłem od nich Ferrari 599 GTB."

~ Łukasz B.:
"Ja również walczę w sadzie z audi s8 które jest po wypadku ..."

~ Marcin M.:
"Best auto czestochowa/poczesna przy trasie. Dodatkowo dodam że mówi się że robią walki na vacie."

~ Damian O.:
"Byłem tam. Stoi tam Panamera Turbo S, która początkowo wystawiona była grubo za ponad 400 tyś. Obecna cena, to 355 tyś. Na pytanie, czy można sprawdzić samochód w serwisie Porsche, gość wyparował, że sprawdzić można ale w dowolnej stacji kontroli pojazdów, bo mieli taki przypadek, ze pojechali kiedyś sprawdzić z klientem auto do mercedesa, tam wynaleźli jakieś wyimaginowane wady i klientowi przedstawili od razu kontrofertę.

Powiedziałem, że chyba żartuje, że ktoś kupi samochód za ponad 350 tyś. sprawdzając go w stacji kontroli pojazdów ^^
Auta mają fajne ale co to technicznie warte i po ilu dzwonach? W SKP na bank by mi powiedzieli.

Jak dla mnie są niepoważni i niewiarygodni i trzeba być mega łosiem by u nich coś kupić na ich zasadach"

~ Widold K.:
"Skutwysyny naciągają i wyłudzają pieniądze. I złom sprzedają"

Link do wpisu na facebok - Turbo kamera Bestauto.pl:
https://www.facebook.com/tvnturbo/videos/1260381603982540/

Tutaj link do odcinka - Turbo Kamera Bestauto:
http://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1850,n/gwarancje-i-akcje-serwisowe-ile-naprawde-sa-warte,217182.html

rok temu próbowałem kupić od nich Ferrari 599…

opisałem wszystkie przygodn na FB, również w wątku Turbokamery…

w skrócie:
Przyjechałem oglądać auto, umówiony dwa dni wcześniej, i okazało się, że akumulator jest rozładowany i nie to że nie pali, ale nawet fotel się nie przesuwa. Auto przez telefon oczywiście bezwypadkowe - na miejscu, prawy bok od 320 do 550 mikronów, lewy tył też pod 500, pod maską brak dwóch plastikowych osłon….
O tym żeby pojechać do ASO do Katowic nie ma mowy, a jak chciałem im przywieźć mechanika z ASO do Częstochowy to zaczęło się ściemnianie z terminem… laweciarz im do Niemiec wyjechał, potem zachorował… jazdy próbnej też nie można odbyć - bo auto niezarejestrowane… generalnie - zapłać nam 400000 i zabierz sobie do domu auto na lawecie i potem będziesz mógł je sobie sprawdzać i co tam chcesz…


i ta sama, powtarzająca się w kilku relacjach śpiewka - nie jeździmy z naszymi autami do ASO, bo tam wynajdują specjalnie wady żeby zaoferować auto ze swojego asortymentu...

Ja też około trzy lata temu oglądałem czarną 911 poliftowe z 2008r ,również auto nie było zarejestrowane i nie było można jego zabrać na inspekcje do salonu .
Auto wystawione jako bezwypadkowe, a na pierwszy rzut oka było widać ingerencje lakiernicze.Salon bardzo ładny ,auta ciekawe lecz podejście nie na miejscu przy tym poziomie samochodów .

Ale funkcjonują wiec spora grupa naiwnych musi istnieć.

_________________

Jurek

A to nie to samo co nadal wystawiają? Z tego co pamiętam wisi już od dawna, sam oglądałem to ogłoszenie jak szukałem 2 lata temu.

https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-9 ... p0Coq.html

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

to samo auto

Nie do wiary. Ale na czymś muszą zarabiać. Chyba

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Wszystko jest do czasu...

albo pralnia - wtedy nie musi zarabiać

_________________

Jurek

Nie chce bronic stanu samochodów sprzedawanych w Best Auto, ale tu akurat mają świętą racje. Kupowałem RAV4 ponad 2 lata temu, i byłem ją sprawdzić w ASO Toyoty w Łodzi. Pracownicy serwisu robili wszystko by zohydzić kupowany samochód i wcisnąć nowa toyotę. przy pierwszym podejściu nawet pomylili sprzedającego (kobietę)z kupującym czyli mną . Po awanturze jaką zrobiła sprzedająca zaczęły się podchody do mnie. "Panie ja bym tego nie brał , bo gwarancja, bo puknięty. Tu Pan masz nowy, albo używany ale jak nowy". Tylko ja kupowałem 2 letnia RAV4 z pełnym wyposażeniem a automatem, welurami, nawigacjami,pięknymi felgami z przebiegiem 20 tys km i w dieslu 15 tys zł taniej od gołej nowej w benzynie z przednim napędem i taboretem zamiast fotela. Zwyzywałem gościa wtedy od najgorszych, powiedziałem ze ma robić to za co mu płace czyli sprawdzić i opisać samochód, a dział sprzedaży to jest piętro wyżej. Córka nią zresztą jeździ już trzeci rok bez najmniejszych problemów.

Aha... czyli rozumiem, że w związku z tym kupiłbyś Ferrari za ponad 400k nie sprawdzając go w ASO

Rozumiem też, że w wyżej opisanej sytuacji - podobnie jak sprzedawca - uważasz że w Ferrari Katowice stoi akurat na placu kilka używanych 599 i będą mnie namawiali żebym kupił od nich...

No przecież pisałem że auto sprawdzałem w ASO Toyoty , bez sprawdzenia auta za kilkadziesiąt, nie mówiąc o kilkuset tysiącach złoty na pewno bym nie kupił. Nie rozumie skąd takie spostrzeżenie ??? Bo z mojego posta na pewno to nie wynika.




Tu myślę ,że tak. Będą Cie namawiali, bo co innego zarobić 2-3 tys za sprawdzenie auta a co innego kilkadziesiąt do kilkaset tys zł za sprzedane używane czy nowe auto. Tak myślę że to działa w każdym serwisie, rożni się tylko nachalnością i bezczelnością wciskacza.