długo się zastanawiałem, czy umieścić te kilka informacji na tym forum, biorąc pod uwagę moją rolę w klubie . ale co mi tam, takiej oferty się nie odrzuca (a jakoś ofert z Porsche nie dostaję ) , a wczoraj miałem okazję pojeździć na torze w Poznaniu najnowszym Audi R8. Silnik V10 od Lambo. Ceramiczne hamulce. 535KM, około 3,6 od zera do setki. napęd quattro, naszpikowany elektroniką i innymi bajerami, ale jednocześnie taki jak lubię - stonowane kolory, bardzo nowoczesny w środku, bez żadnych drewnianych wstawek, czy beżowych kolorów ... po prostu elegancki, nowoczesny, uśpiony potwór.
A do tego tym razem zawodowy testowy kierowca Audi.
Pierwsze okrążenia o 9-tej rano spokojne, kierowca rozpoznaje tor. Jednak każde następne okrążenie coraz szybsze i szybsze. Silnik w środku ryczy, ale spodziewałem się, że będzie nieco głośniej (pomiar przy 3000 obr/min wykazał ok. 93 decybele). 10 cylindrów wydobywa powalający basowy dźwięk. Fotele trzymają świetnie. Coraz bardziej jednak zaczyna mnie rzucać na boki bo napęd quattro daje niesamowitą przyczepność. Kilka razy byłem niemalże pewny, że wylecimy za tor. Nic z tego, lekki uślizg, minimalna kontra i ponad 500 koników wiezie nas jak po szynach dalej i dalej. Rzuca też do przodu i do tyłu, bo hamulce ceramiczne żrą asfalt niczym niszczarka dokumentów. Rany jak to hamuje ! Odczucia na fotelu pasażera są oczywiście zwielokrotnion, ale dwa zakręty przed prostą pod mostkiem, to po prostu bajka w wykonaniu tego auta. Ceramika to jest to! teraz zacząłem czuć różnicę. Czasy przejazdów nie były mierzone, ale oczywiście pokusiłem się aby sprawdzić to na ręcznym zegarku, zarówno w samochodzie, jak i obserwując również inne przejazdy z boku. Wyszło ok. 1min50 sek...
Jeździliśmy cały czas z włączoną elektroniką.
Ciekawostką jest jednak to, że napęd quattro w tym modelu rozdziela moc w stosunku 85% na tył, 15 na przód. Dopiero w chwilach "kryzysowych" dorzuca do 30% na przód. Można więc tym autem poszaleć również bokiem... Ale zastanawiam się dzisiaj, czy takie auto zabierałbym na tor. Jakoś przez swoją eksluzywność, nowoczesność, luksus bardziej pasuje mi na bulwar. z drugiej strony aż się prosi, aby Konikom dać pobiegać.

Jednym słowem: bestia.
W kilku słowach: czy Carrera S z PDK wystarczy ??? no i jednak ceramika w hamulcach...
ech....

Carrera S PDK no powiedzmy z trudem starczy na R8 ze standardowym silnikiem 4,2....
Niewiem jak się mają cenowo te auta do siebie tzn Carrera S vs "zwykłe" R8 ale , niestety z pewnościa serwis,obsługa stoją po stronie Audi
Myślę też ,że więcej osób obróci się raczej za Audi niż za Porsche.
Udało się im to auto.....to fakt...piękne nadwozie ,sprawdzona masowa technika...(silnik + skrzynia) ..ma sporo plusów dodatnich

_________________

968 - out
912
996 - out

Ot i cały mój komentarz...


OK, mały joke ściągnięty z forum ec.pl. Tak naprawdę to sam bym chciał z wielką chęcią móc napisać taką relację! Gratuluję i zazdroszczę...

Eeehhhh.... jak zwykle wyciągnięte z kontekstu
http://www.youtube.com/watch?v=cbqQ9WsIpTE

... gonią, depczą po piętach, podgryzają... ale zawsze ZA!

... Aaaa... i z tyłu dzieciaków nie przewiozą!

Nie, nie, nie. Owszem - R8 podnosi mi ciśnienie i kusi (oj kusi) ale tylko 911 ma te urocze bioderka widoczne w lusterkach (przepraszam, zapożyczyłem od kogoś z 924.pl), ten śliczny okrągły tyłeczek...Ja zostaje przy Firmie. To troszkę tak, że r8 to jak urocza 16ka...fajnie wygląda i nieźle się zapowiada ale 911 to dla mnie cudowna 30ka...jeszcze rewelacyjna figura ale już wie czego chce, co potrafi i co zrobić z rękoma...

audi fajne,ferrari superr, lambo jesze lepsze.....nno i może aston???
ale porsche jest jedno!! cóż za efekt za tak "niewielie" pieniądze.....
ku rozwadze konkurencji(można też evo albo subaru)..... ha ha!

Moim zdaniem auto swietne ale dlugo takich jazd nie wytrzyma.
To bardziej samochod na "bulwary' i autostrady niz na tor.
w kolegi R8 (4,2) padła skrzynia manual i wszystkie tarcze byly do wymiany po 20tys km. a uzytkowany tylko w mescie nigdy toru niewidział , koszt naprawy ogromny. auto miało przegapiąna inspekcje i mu gwarancje zabrali i teraz płacz
koszta serwisowania o wiele wieksze niż w porsche.
tylko nieliczne serwisy mają autoryzacje do serwisowania R8. (taz zeby bylo exluzywnie ).
Nie chciał bym zeby to zabrzmiało jak krytyka bo uwazam Audi za jedną z najlepszych marek.
miałem praktycznie kazdy model z małymi wyjątkami (od 80 cabrio po S8 ) i są to bardzo dobre auta ale od czasu gdy stałem się posiadaczem PORSCHE moje spojrzenie na samochody zmieniło się diametralnie.

koledze w S8 '08 też tarcze i klocki się niebywale szybko kończą. R8na żywo robi ogromne wrażenie, ale też mi jakoś bardzie pasuje do lansu po rynku, niż do zakrętasów na torze co nie zmienia, że auto na raz się tam nie nadaje

U mnie w czwartek w TT były wymieniane tarcze i klocki oraz robiony przegląd. Masakra jeśli chodzi o koszty :C, ale w takiej R8 pewnie jest 10 razy więcej.

jedyne auto, ktore faktycznie wolalbym bardziej od kazdego Porsche, to jest wlasnie R8... przepiekne, przecudowne, spelnienie marzen... naprawde takie cos czulem tylko jakies 10 lat temu do 924 - jak dziecko...
Jacku - gratuluje doznan i naprawde szczerze

[admin: usunięto]

no własnie troche dobre porównanie.
W porsche mozna wozic dzieci i żone a w Audi R8 tylko kochanke !!
Co lepsze ?

A tak swoja droga to audi R8 nie mozna serwisowac we wszystkich serwisach audi tylko w wybranych ktore maja miedzyinnymi specjalny podnosnik do tego auta.

Ja tam jestem przywiązany do tradycji rodzinnych :P:P
a jedyny wózek, który wygra z miłością do P to Stratopoldek

Rodzina to tradycja
Kochanka to Emocje !

Na kochankę jest akcyza .... spytaj żonę

Audi R8 jest super auto...ale to nie Porsche....
Ale zastanawia mnie kommentars...(a jakoś ofert z Porsche nie dostaję ) .

Jak byłem VP klubu mnie tez nie zapraszali ....ale za to zapraszali moich moich kolegow z pracy którzy nigdy nie kupiłi ani nie kupią zadne Porsche..........

Strategię reklamy i promocji to chyba Audi ma lepszą

Taaa...i żona może stać się eks-żoną a następnie zabrać Ci auto za niezapłacone...alimenty;) A kochanka Cię wtedy co najwyżej w tyłek kopnie;) Bo na cholerę którejś kochanek-gołodupiec z wyczyszczonymi przez żonę kieszeniami:)

może mieć nawet 17 lat, byle staro nie wyglądala

oglądałem ostatnio R8 w salonie i jest ladne, dopracowane itp. ale nie kupił bym go i nie wiem nawet dlaczego

he he
Alimety to nie sa duze koszta
A intercyze z żoną to chyba każdy świadomy ma podpisaną

Hmmm...możesz sie zdziwić z tymi alimentami;) Z tego co wiem bywały w Polsce przypadki zasądzenia alimentów w wyskości kilku tysięcy miesięcznie;) (żeby daleko nie szukać zdaje się, że czerwonowłosy wyjec płaci coś koło 2K złotych na każde z dzieci plus coś tam na mamusię;) , Orłoś niepełnosprawnej żonie płaci chyba ze 2,5 tysiąca:) A to jednak troszkę jest;) ) A intercyzę dobry prawnik może podważyć;D



Dokładnie tak jak mówiłem:) (niech Ci będzie)17ka na jeden raz;) a nie na dłuższy związek;)