Wkurza mnie to niemiłosiernie...
Głownie dlatego, że za każdym razem daje nadzieję: łączy się niby jedno z drugim... Tyle, że przy próbie odebrania albo zadzwonienia rozłącza się, zaczyna traktować samochód jako słuchawki (mam wpięty AUX do muzyki), w ogóle nie przełącza się i zostaje na zwykłym trybie telefonicznym. próbowałem już prawie wszystkiego, oprócz resetu ustawień sieciowych telefonu i (opcja nuklearna) ponownego postawienia iPhone'a z chmury od nowa. Podejrzewam, że i tak nic by to nie dało...