Witajcie

Chciałbym dołączyć do klubu i zakupić pierwsze w życiu Porsche. Nadarzyła mi się okazja, gdyż mój wujek sprzedaje swoje auto, które przejechanych ma 65k km i jedyne czym może być zmęczone to staniem w garażu

Panowie (i Panie), mam kilka pytań na temat użytkowania tego oto auta, a mianowicie:

- chciałbym jeździć nim również zimą - jaka jest cena hardtop'a i czy jego montaż jest trudny ?

- jak konserwować dach szmaciany ?

- jaki jest koszt utrzymania takiego samochodu ?

- gdzie można dostać jakiś pokrowiec na postawienie auta pod chmurką na jakiś weekend? (bo na co dzień będzie garażowany)

Wersja auta to 2.7 silnik, sprowadzony z Florydy, nigdy nie jeżdżony po śniegu - a ja właśnie zamierzam zacząć. Co prawda zimy u nas takie, że śniegu nie doświadczę ale jednak.

- hardtop ok 2500-4000zl, montaż prosty
- impregnat, np. sonax jest calkiem niezly, ok 50zl
- zalezy jakie sie robi przebiegi. Orientacyjnie patrzac tylko na ceny czesci porownywalny do auta sredniej klasy np. audi a4.
- odradzam pokrowiec do trzymania auta pod chmurka, wiatr szybko zniszczy lakier.

Na zadane pytania znajdziesz odpowiedzi na forum. Tematy były wielokrotnie wałkowane.

Jezeli ma to byc jedyne auto do jazdy, to bym sie mocno zastanowil na jakie kompromisy jest sie w stanie iść. Osobiście uwielbiam to auto, ale nie do jazdy na codzien. Po prostu jest głośne i twarde

Dzięki za odpowiedź. O pokrowcu myślę raczej na czas wyjazdów do rodziny - 2 dni pod chmurką, stąd moje pytanie

Witaj

Pytanie czy hardtop jest konieczny? Ja swojego miałem co prawda tylko jeden sezon, ale spokojnie jeździłem zimą bez hardtopu (czasem nawet z otwartym dachem ) Jeżeli samochód będzie na co dzień garażowany, to bym się zastanawiał

Koszt utrzymania jest bardzo znośny (tak jak kolega wspomniał, nie wiecej niż samochód klasy średniej), ale potencjalny koszt większej naprawy, zwłaszcza silnika, może być już bardzo duży (min. kilkanaście tys.). Nie chcę zniechęcać, tylko trzeba mieć świadomość co się bierze.

Jazda po śniegu jak najbardziej. Jeśli jednak będzie to Twoje pierwsze auto, to lepiej żeby miał kontrolę trakcji. Mój nie miał i na innej nawierzchni niż suchy asfalt, Box jest trudny. Dla większości ludzi którzy decydują się na taki samochód to nie problem (albo i zaleta), ale jeśli to ma być pierwszy samochód i na co dzień, to też warto się zastanowić.

Ale tak naprawdę, to jak najbardziej polecam! Wspaniały (i całkiem głośny) prosiak

Stąd też moje pytania - chcę sobie uświadomić, czy stać mnie na utrzymanie takiego samochodu, który ma służyć jako samochód na cały rok, a nie tylko weekendowe wypady.

To mam trochę do przemyślenia w takim razie. Dzięki za porady.

Aczkolwiek okazja jest, samochód z tak niskim przebiegiem, tak bardzo szanowany i tak mało jeżdżony za dość niską cenę w związku z tym, że to rodzina..

Zobaczymy.. jeśli macie jeszcze jakieś opinie - proszę o informację.

dmxzor

Sorry ale jak masz okazję i taki samochód w rodzinie i jeszcze go nie masz to znaczy, że nie jest Ci potrzebny do szczęścia , może zabrzmi brutalne, ale Porsche kupuje się z miłości -impulsu a nie z wyrachowania. Jeśli to rodzina to co ? nie zdradzili Ci kosztów utrzymania auta, że się dopytujesz? nawet jak stoi w garażu to trzeba je serwisować i dbać.
Porsche na co dzień? ponoć są tacy co to chwalą, ale po za Panamerą czy suvami jakoś w polskich realiach nie widzę go jako całorocznego i codziennego.

_________________

Nie mam go jeszcze, bo nie było mnie na niego stać - samo kupno Koszt utrzymania znam, ale chcę również poznać opinię innych osób użytkujących taki samochód.

Ale dzięki za opinię - jest bardzo cenna.

Nadal jestem pod wpływem impulsu, ale z drugiej strony muru stoi ludzik, który pyta czy aby na pewno jest mi potrzebne takie auto..

Tutaj się nie zgodzę. Jeśli tylko nie przeszkadza nam spalanie, to dla mnie to był dobry samochód na co dzień. Ale to pewnie też zależy ile się robi rocznie km
Edit.
No dobra, i jeśli komuś nie przeszkadza to, że jest 'sztywny'. Ale korzystaj pókiś młody

Zawsze możesz sprawdzić Jeśli możesz kupić w niezłej cenie, to najwyżej go sprzedasz za rok / dwa. Chociaż obstawiam, że jeśli to zrobisz, to dlatego żeby kupić następny

Darek ma racje, tutaj sie nie patrzy czy potrzebny czy nie. Potrzebny to moze byc "dupowoz" do codziennej pracy. A Porsche ma dawać frajdę z prowadzenia i zwiazane z tym emocje. Kupując samochody głową wszyscy skończylibyśmy na kombi w dieslu

O jakim modelu rozmawiamy?, bo 2.7 był w 986 i 987.
Cena którą podałeś dotyczy 986, do 987 hardtop kosztuje ponad 5000zł.
Może się mylę, bo śledzę ten rynek od roku, ale jeśli ktoś ma hardtop do 987 za cenę j/w to chętnie go kupię.

2002 rocznik, więc 986

Jeśli się na niego nie zdecydujesz, to daj znać 
Nie mam czym na tor pojechać

Spoko Wujek na 100% będzie sprzedawał więc jakbym się nie zdecydował to pewnie tutaj umieszczę ogłoszenie

a mi się wydaje że Darek trafił w sedno - może dość brutalnie ale celnie

jak masz auto z pewnego zródła (jeszcze pewnie w dobrej cenie) to nie ma nad czym się zastanawiać - chętnych na dobre 986 (szczegolnie na poczatku sezonu) łatwo znajdziesz.

natomiast nie upierałbym się w używaniu tego auta na codzień i w zimie - box wymaga paru wyrzeczeń i po co go męczyć jak w cenie hardtopa mozna dokupic drugie auto którym bez problemu szafke z ikea przewieziesz?

_________________

Jacek
(911 Carrera 4 Cabriolet, 968 Cabriolet)

W kwietniu jadę nim trochę pojeździć i ewentualnie podjąć decyzję.

Ale nie powiem.. kusi bardzo mocno, a popyt na te samochody zawsze będzie więc jak już ktoś wyżej pisał - zawsze będzie można go sprzedać.

Dzięki za pomoc, pozdrawiam

Osobiście doradzę zakup jakiegoś taniego auta na zimę. Sporo osób tak robi, że po zimie pozbywa się winter cara. Jeśli nie masz możliwości garażowania lub schowania pod wiatę to pokrowiec jest rozwiązaniem ale tylko 2 warstwowy, specjalny do trudnych warunków.Koszt ok 300-350 euro.

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

Mam jeszcze VW Polo + dwa miejsca postojowe. Pokrowiec jest tylko na jakiś weekend gdzie auto musiałoby przenocować pod chmurką.

z cukru nie jest, od kilku nocy na dworze sie nie roztopi w takiej sytuacji odpusciłbym całkowicie pokrowiec

ja miałem 986 2.7 z 2002 roku w manualu. Auto było garażowane, więc hardtop czy pokrowiec były zbędne. ZImy w naszym kraju to żadne zimy obecnie, więc zimówki i można jeździć, małe wnętrze bardzo szybko się nagrzewa. Sprzedałem go, bo był dla mnie za ciasny i średnio wygodny na dłuższe trasy. Natomiast jako 3 czy 4te auto w domu do pojeżdżenia latem bez dachu - bajka. Z tym silnikiem jedzie dopiero od 3500-4000 obr w górę, więc trzeba deptać i kręcić. Na plus małe spalanie i mega świetne prowadzenie.