Zacznę od tego że Porsche to ciężka choroba a leki drogie

Często m.in. na tym forum można spotkać się z opiniami:
LPG w Cayenne - profanacja
Diesel w Porsche - oszaleli
Cayenne, Panamera - przecież to nie Porsche
Ja się z tym osobiście nie zgadzam, fajnie mieć samochód kultowej marki i użytkować go na codzień, co w przypadku np. 911 nie zawsze jest możliwe. A jeśli już chcemy jeździć dużo i często to po co bezmyślnie puszczać kasę z dymem? O ile mniejsza była by sprzedaż Porsche bez diesla w ofercie?
Pytałem kilka razy czy jest metoda skutecznego remontu V8 4.5 i 4.8 ale nie otrzymałem wyczerpującej odpowiedzi - poza zakupem gwarancji Porsche Approved. Czy ktoś wie z czego składa się remont z Kalisza/Krzywaczki itp, a np. PorschePana? Czy można zrobić remont tak żeby samochód przejechał umówmy się 250000km (myślę że to taka minimalna wartość), mając przy tym fabryczne osiągi?
Jest dużo dziwnych dla mnie faktów w Porsche nadających się do dłuższej dyskusji, wiele mi się nie podoba, ale... wiem że kupię następne
