Dzięki serdeczne za odzew. Częściowo wyjaśniliście co i jak ale chyba nie do końca wszystko rozumiem...
1. Czy regulacja położenia wałków rozrządu oprócz rozkopania części silnika, zawiera wymianę jeszcze innych elementów? Jeśli tak to jakich?Na przebieg jakiego rzędu to wystarcza 50 tyś km; 100 tyś km? Niestety nie posiadam wiedzy czy w sterowniku silnika występuje błąd ustawienia wałków. Może ktoś zaproponuje jakiś ciekawy i prosty interfejs w rozsądnych pieniążkach do Cayenne S? Taki żebym mógł sam czytać wszystkie protokoły, kasować błędy i inspekcje.
2. Co z tym transferem napędu? Jak należy krok po kroku sprawdzić czy transfer działa poprawnie. Czy mogę to sprawdzić samemu żeby mnie nikt nie zrobił w bambuko. Szczerze powiem że nie ufam do końca mechanikowi (pierwszy mechanik nie wskazał na wymianę transferu). Co prawda na przekładniach są jakieś luzy, po tzw. „teście hamowania tył” się nie rozłączył (skrzynia w pozycji -N) ale czy to kwalifikuje od razu transfer do wymiany? Dodam że test przeprowadzał sam mechanik ja stałem obok w diagnostyce ale obsługujący diagnosta ( Pan rodem z PRL-brakowało tylko peta w mordzie) mógł nie do końca być ogarnięty i /lub mechanik mógł mi celowo "pokazać
" że coś jest zjebane w napędzie lub transferze napędu. Rolki były załączone tylko na przedniej osi, a po chwili zaczęły piszczeć opony z tylnej osi. Czy mechanik vs diagnosta mógł coś zepsuć w ten sposób w napędach. Mechanik robociznę z gratami (używanymi) wycenił na 3 tyś PLN. Podsumowując jakie są objawy nieprawidłowej pracy transferu napędów, czy można to sprawdzić samemu.
2'. Jak prawidłowo krok po kroku sprawdzić hamulce na diagnostyce. W jakim trybie skrzynia? W jakiej pozycji napędy? Jak poprawnie działa tryb szosowy a jak górski. U mnie nie mogę w ogóle zapalić kontrolki na tylnej osi (czy to symptom że coś jest nie tak)
3. Świece wymienię sam...lubię trochę samemu pomajsterkować. Jakie świece polecacie żeby wystarczyły na dłużej (np 50 tyś. km)
4.Magistralę wymienię zapewne przy regulacji rozrządu…
Proszę o wyrozumiałość…nie chcę czegoś przeoczyć o wydatki nie są małe a chcę wszystko prawidłowo naprawić aby nie być stałym bywalcem warsztatów. Wcześniej użytkowałem i użytkuję nadal Audi A6 V6 quattro z 2000r. Całą eksploatacje robię sam i przez 200 tyś. przebiegu nie miałem z tym autem problemów. Dzisiaj jest coraz mniej rzetelnych mechaników i warsztatów….mam złe doświadczenia z różnymi warsztatami. Prosiak jest dla mnie na razie jeszcze nieznany. Ale czasami wolę sam posiedzieć przy samochodzie, zrobić drobne rzeczy bo wtedy dokładnie wiem czego się spodziewać po samochodzie. Cieszę się że na tym forum też są ludzie chętni w sugestiach. Doceniam Waszą pomoc…