A za ile był? Obstawiam, że kit i wypłynie za jakiś czas.

Góry , dużo zakrętów i przełom czerwca / lipca , to wszystko przemawia za boxem . Oprócz tego mało mim jeżdżę jakieś 3000-4000 rocznie a 928 ponad 10000 rocznie . Ale jeszcze jest czas na podjęcie decyzji bo pojechać w kilka 928 taka trasę to byłby sztos !!!!

_________________

Boxster S 981 '12
928 S2 ’ 86
Było 928 S4’ 90

Jak w ogloszeniu czytam slowa „kolekcjoner”, „fenomentalny stan” to odpalaja sie wszystkie kontrolki alarmowe
Z jakiegos powodu przy naprawde pieknych autach w opisie sa same konkrety

ale tylko wąż od wspomagania trzeba przykręcić 😉

To wszystko kwestia percepcji. Dla wiekszosci ludzi fakt ze w 40 letnim aucie drzwi trzymaja sie zawiasow już jest fenomenem. Wiec jakby nie patrzec „fenomenalny stan” to pojecie szerokie

Jakiś czas temu forumowiczowi @simo, w 928 ( w bardzo dobrym stanie !!) wymieniałem, "na zaś", komplet przewodów wodnych. Kupił komplet w ASO ( 1xxx?), zlecił wymianę, bo ten wspaniały samochód służy do wakacyjnych wypadów do Toscanii, gdzie nie ma się prawa zdarzyć coś...kiedy chłonie się piękne krajobrazy i dobre wino.....( dziękuję !)
Robota zle wyceniona, ( masakra!) ale słowo, to słowo....kilka dni roboty...
928 - piękna sprawa !!!
SIMO, pozdrawiam !

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Dzięki za pamięć! Warto było wymienić - do dzisiaj bez problemów . Przykro mi, że strona finansowa jak przysłowiowa łyżka dziegciu . Dobrze, że przynajmniej wino smakowało.
Co do 928 (moje 928S4'87 manual) - wszystko zależy od stanu pierwotnego (przy zakupie). W moim przypadku w ciągu 15 lat wymieniałem: po zakupie - przegub zwrotnicy, chłodnica, przeguby dźwigni zmiany biegów; eksploatacja - przewody wodne, ECU, pompa wspomagania.
Piotrze, pozdrowienia (może kiedyś jeszcze jakieś winko się zdarzy)

Hej Tsubasa,

Robisz u kogoś konkretnego fotele, czy sam zmieniasz "pokrowce"?
Pytam bo w moim 928 mam oba przednie fotele do zrobienia.

Podpowiedz jak to robisz bo ja już mam kilka koncepcji i muszę zacząć o tym myśleś już na poważnie....

Pozdr,
Michał

Robię to u znajomego tapicera.
Generalnie moje fotele to jakaś wesoła amerykańska abstrakcja.
Oryginalnie były wg vin czarne więc pomyślałem kupując auto że środek jest ori. A tu się okazało że fotele podmienione na inne, które oryginalnie były paszą ale naciągnęli na to pokrowce ze skaju. W dodatku tak je do dupy naciągnęli że siedziska zrobiły się płaskie..

Więc teraz odzyskujemy co się da z tej paszy co była pod spodem, a tapicer tak szyje materiał z gąbką że się robią te "buły" na siedziskach..

Czerwona kratka to taka moja wesoła fantazja
Chciałem obszyc w Schottenkaro Rot ale z dostępnych materiałów są tylko takie drugiego sortu w dodatku w kosmicznych już pieniądzach.. A że podglądnalem kilka projektów innych Porsche w tym starych 911 to stwierdziłem że nie musi być aż tak zgodne z fabryką..

Ale z tego co mówi tapicer to nie jest lekka robota.