Cześć.

Po kilku miesiącach okazjonalnego czytania forum postanowiłem się zarejestrować. Oraz oczywiście przywitać.

Od 16 lat mam 944. Pierwsze 2-3 lata jeździłem nim codziennie. Potem coraz rzadziej... Aż pojawił się wyciek z przewodu paliwowego i jak postawiłem Porsche w garażu, tak stoi do dzisiaj. Czyli ponad 10 lat.

3 lata temu kolega go uruchomił, do wymiany była pompa paliwa. Silnik chodził bez zarzutu. Teraz znowu pompa stoi.


Ok, po tym długim wstępie - do meritum.
Syn dorasta i co chwilę pyta, kiedy uruchomimy samochód.
Biję się z myślami, czy warto w niego inwestować. Nawet nie mam zielonego pojęcia ile. Po tylu latach pewnie jest sporo do zrobienia.
Może lepiej sprzedać (mam kupca), dołożyć i kupić coś nowszego? Boxstera?

Nie ukrywam, że mam do tego 944 sentyment. Wiózł mnie do ślubu
No i prawie nie widuję na mieście 944, a to też na „+”.

Pewnie potrzebuję jeszcze kilku tygodni na zebranie myśli i podjęcie decyzji co dalej. Może podjadę w wolnej chwili do Pana Michała z Porschepana....

Pozdrawiam,
Marcin

Boxstera zawsze zdążysz nabyć, a to auto ma już historię, której nie kupisz za żadne pieniądze.
Ja bym przywracał do życia klasyka.

Racja. Mam je dłużej, niż znam moją Żonę

Może zmienię pompę, przewody paliwowe, rozrząd, płyny, i zrobię kilka rund po okolicy.
I spokojnie będę planował dalej.

Trochę martwią mnie wycieki oleju z silnika.

Zdecydowanie - zostaw 44!

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

W przypadku większość youngtimerów obowiązuje zasada, że najtrudniej odbudować nadwozie (ogarnąć skorodowaną blachę, usunąć dzieła domorosłych tunerów, uzupełnić zdekompletowane lub wysłużone wnętrze). Kwestie mechaniczne są dużo prostsze do uporządkowania, o ile dostępność części pozostaje na akceptowalnym poziomie.
Tu musieliby się wypowiedzieć specjaliści od 944, bo nie mam pojęcia jak wygląda dostępność części do tego modelu, ale jeśli wycieki pozostają jedyną bolączką Twojego egzemplarza, nie zastanawiałbym się nawet przez chwilę czy warto w niego inwestować.

Mam w garażu kilka youngtimerów, w poszukiwaniu których przejrzałem dziesiątki ofert i przy wyborze zawsze kierowałem się przede wszystkim stanem i kompletnością nadwozia.

Ja też bym zostawił! To auto przy którym możesz z synem czasem wykonać
proste prace, świetne pole do nauki

Z dostępnością części nie ma żadnych problemów.
To 2,5 na USA? Nowa deska już widzę.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Tak, to USA z 88 roku. Pełna elektryka, tempomat, klima. Całkiem fajna wersja. Bez jakichś większych przygód wypadkowych.

Kiedyś serwisowany u Tadzia Grzegórskiego.

88 to już może 16V?
Z klimatyzacją - ja bym się nie zastanawiał długo czy ma zostać czy nie

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Szkoda sprzedawac jak spedzil u Ciebie prawie 20 lat czesci sa dostepne czasem trzeba poszukac. Wpadnij na 924.pl tam znajdziesz wiecej nt transaxli..

Pierwsza jazda od 12 lat

To coś niesamowitego, tyle czytałem o zapomnianych samochodach stojących po garażach, a tu proszę - jest taki wśród nas Nie korciło Cię nigdy wcześniej, żeby go uruchomić ? Przewietrzyć ? Pojechać ?

Jeśli masz następce, który włoży w niego serce, pomoże mu i go nie zniszczy, nie rozwali, nie zrobi sobie w nim krzywdy, to chyba oczywiste - powinien zostać !

Jak tam wrażenia po "dłuższej" przerwie ? Wróciły wspomnienia ?

_________________

ROADSTER Boxster S 986

Przyjaciel uruchomił go jakieś 3 lata temu. Na rundę po okolicy nie odważyłem się, bo kapało z przewodu paliwowego.
Na poważne zajęcie się 944 zawsze brakowało czasu. Albo pieniędzy. Albo pieniędzy i czasu 

Jak wrażenia? Hmmm…. Jest „topornie”. Już zapomniałem jak się wsiada do takiego niskiego auta. Twarde zawieszenie daje odczuć każdą dziurę. Specyficzny zapach starego samochodu.
To taki urok okazjonalnych wycieczek w słoneczny weekend.

„Następca” już od rana spakowany i gotowy, bo wieczorkiem chcemy podjechać pod stadion. Czapka Porsche, którą dostał od Chrzestnego wisi na klamce, aby jej nie zapomnieć 

Wpadnij dzisiaj nim na Youngtimer Warsaw pod Stadion Narodowy koło 19.00!
Fajna historia i super, że znów jeździ

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

Taki mamy zamiar.
Jak tam się wjeżdża?

Wjazd od strony ulic Ryszarda Siwca / Sokoła. Spotykamy się na środku błoni na grysie. Na pewno zauważysz sporo aut oraz jakieś food tracki. Do zobaczenia

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

Oooo - to będzie można pooglądać na żywo zapomnianą furę oraz następce !

_________________

ROADSTER Boxster S 986

Pewnie! Do zobaczenia

Dojechałem i wróciłem cało
Następca zadowolony.

Super ze znow jezdzi Sam rozgladam sie za 944 dla siebie Pozdr

Dzisiaj wyciągnąłem silnik wycieraczek.
Zaczął działać dopiero po wyciągnięciu....

Nasmarowalem cały mechanizm. Silniczek rozebrany i sprawdzony.
W tygodniu składanie tego do kupy