Już teraz poznaje!
Byłem u Ciebie oglądać drugie 944 (nie poznaliśmy się).
Tak blisko byłem ten wspaniałej maszynki, a tylko okiem
rzuciłem... wstyd...
Wszystko fajnie, ale jak dajesz radę jeździć z tym podłokietnikiem,
trochę on wysoko
Napisz co było w aucie grzebane, bo wątpię żeby ktoś klatkę
robił na wszelki wypadek
